Reklama

Głos z Torunia

Tu jest nasz dom

Tam, gdzie jest Matka, jest dom. Matka Boża zaprasza nas wszystkich, byśmy w Kościele doświadczali Jej miłości, ciepła i bliskości.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Diecezjalny odpust ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy z roku na rok przyciąga wielu wiernych, którzy, modląc się wspólnie, zawierzają Maryi swoje życie. Nasza Matka ma wobec nas wielkie plany, marzenia i pragnienia, abyśmy dążyli do świętości, uczynili z Kościoła dom, w którym każdy czuje się potrzebny, dostrzeżony, pokochany i by było to miejsce naszego rozwoju i wzrostu.

Uroczystości odpustowe rozpoczęły się modlitwą na dziedzińcu Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu. Ks. kan. Stanisław Adamiak, rektor, zawierzył Matce Bożej całą diecezję toruńską, modlił się o pokój na świecie, i o to, by nie zabrakło kapłanów, którzy będą nieśli nam Chrystusa. Następnie wierni w procesji ze śpiewem na ustach przeszli do sanktuarium, gdzie sprawowana była Eucharystia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Arkadiusz Okroj w homilii zwrócił uwagę, że wspólnota wierzących bierze czynny udział w budowaniu Kościoła. – Współtworzymy Kościół toruński, który nie odrzucił daru, powierzonego nam przez Jezusa z wysokości krzyża.

Maryja jest naszą Patronką i razem z nią w Kościele możemy czuć się jak w domu. – W domu wszystkie dzieci są równe, niezależnie od tego, jak jesteśmy ubrani, jakie funkcje pełnimy. Matka patrzy na nas wszystkich z miłością – mówił biskup.

Reklama

Aby Kościół był miejscem naszego wzrostu potrzebne są do tego odpowiednie warunki. Ksiądz Biskup podkreślił, że potrzebujemy ambitnych kapłanów, którzy troszczą się o wspólnoty, nieustannie rozwijają się i „mają pragnienie, by fascynować się Jezusem Chrystusem, Pomazańcem, który został namaszczony Duchem swojego Ojca”.

Bp Okroj zaznaczył: – Tacy kapłani i wspólnoty, które odczytują piękno swojego charyzmatu, mają tworzyć parafie nieustającej pomocy. Parafie, które nie są instytucją, ale integrują ludzi ze sobą, niosą inicjatywy, dzięki którym będzie krążyć dobro. I tacy troszczący się o świeżość swojego charyzmatu kapłani, wspólnoty i parafie będą realizowali marzenie Matki Nieustającej Pomocy.

– Jesteśmy Kościołem uprzywilejowanym. Jesteśmy Kościołem toruńskim, który świadomie wziął Matkę Bożą do swojego życia. Ona jest naszą Patronką, więc pragniemy, by duchowość zrodzona, z tego, że bierzemy Ją do swojego życia, rozwijała się w naszym Kościele – mówił pasterz diecezji.

Zauważył, że podczas uroczystości w świątyni zgromadzili się ci, „którzy chcą być pomocnikami Tej, która jest gotowa i pragnie nieustannie nam pomagać w odnowie duchowej naszej diecezji”. Na zakończenie dodał: – W tym Kościele, który współtworzymy, jest nasza Mama, tu jest nasz Tato, tu jest nasz dom.

2025-07-08 11:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ku przyszłości

Niedziela toruńska 12/2022, str. I

[ TEMATY ]

diecezja toruńska

30‑lecie

Wojciech Fałkowski

Wojsko Boga walczące modlitwą, postem i ofiarą

Wojsko Boga walczące modlitwą, postem i ofiarą

30 lat to wystarczająco dużo czasu, by doświadczyć wiele i zdecydowanie za mało, gdy myślimy o wielowiekowej przeszłości i przynajmniej jeszcze raz tak długiej przyszłości.

Okrągła rocznica powstania diecezji toruńskiej skłania do refleksji o żywym Kościele. Ważne są instytucje, budynki, struktury dzięki, którym można realizować misję głoszenia Ewangelii i uświęcania ludu Bożego. Nic jednak nie zastąpi tego, co niematerialne, często nieuchwytne dla ucha i oka. Cicha praca u podstaw wielu ludzi Kościoła, często bez fleszy reflektorów i obecności kamer może w dzisiejszym świecie wydawać się nieowocna, bo nikt jej nie widzi, nie podziwia, nie lajkuje i nie komentuje. Jednak jej owoce są widoczne dla tych, którzy tej dobroci i miłości doświadczają na co dzień.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Robert Sarah: trzeba pogłębić i wyjaśnić wymiar synodalny Kościoła

2025-09-13 15:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Kard. Sarah

Vatican Media

Uważam, że wymiar synodalny należy pogłębić i wyjaśnić - stwierdza w wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire” emerytowany prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard. Robert Sarah, z którym rozmawiał Giacomo Gambassi.

Na wstępie kard. Sarah zaznacza, iż Leon XIV przywraca nieodzowną centralną rolę Chrystusa, ewangeliczną świadomość, że „bez Niego nic nie możemy uczynić”: ani budować pokoju, ani budować Kościoła, ani zbawić naszej duszy. „Ponadto wydaje mi się, że zwraca on inteligentną uwagę na świat, w duchu słuchania i dialogu, zawsze z rozważnym uwzględnieniem Tradycji. Tradycja jest bowiem jakby napędem dziejów: zarówno historii ogólnej, jak i historii Kościoła. Bez żywej Tradycji, która pozwala na przekazywanie Boskiego Objawienia, sam Kościół nie mógłby istnieć. Wszystko to jest w doskonałej zgodzie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II” - zwraca uwagę kard. Robert Sarah.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję