Reklama

Mój komentarz...

Niczego nie zrozumieli, niczego się nie nauczyli?...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Afera Rywina, afera z lekarstwami, afera zbożowa, teraz - afera starachowicka z posłem SLD w "roli głównej", uprzedzającym przestępców o zamiarach policji, co więcej - powołującym się na wiceministra spraw wewnętrznych jako źródło informacji... Rządy SLD i Unii Pracy przejawiają się coraz bardziej jako ponury ciąg bezradności w sprawach ważnych społecznie oraz niebywałej korupcji w kręgach władzy, i to w kręgach władzy najwyższej. Odnieść można nawet wrażenie, że w walkę dwóch zwalczających się lewicowych frakcji - frakcji Millera z frakcją Kwaśniewskiego - włączają się i służą specjalnie. Te podległe Kwaśniewskiemu - ujawniają afery wśród ludzi Millera, te podległe Millerowi - ujawniają fakty kompromitujące drugą stronę. Może to tylko takie wrażenie?...
Ale chyba nie; mimo tego pasma codziennych niemal afer rządząca lewica nie czyni niemal nic, by podciąć korzenie tej patologii, jaką jest korupcja, zżerająca nasze życie publiczne. Bierze się ona z niebywale szerokiej strefy ingerencji biurokracji w życie gospodarcze i dopóki istnieć będzie ten "dziki interwencjonalizm", tak długo istnieć będzie korupcja, a walka z nią - przypominać owo "gonienie króliczka", na którym budują swą potęgę służby specjalne. Czy w ten sposób, w pozorach demokracji, państwo nie zmierza do powtórnej totalizacji?... Korupcja bierze się także z zahamowania pożądanej wymiany rządzących elit, czemu sprzyja wybitnie obecny system wyborczy. Listy kandydatów na parlamentarzystów stały się domeną wąskich gremiów partyjnych, grup nacisku i zwykłej sitwy; dopóki istnieć będzie taki system wyborczy - małe są szanse, by do dużej polityki przebili się ludzie ideowi, uczciwi i bezinteresowni, kierujący się dobrem publicznym. Niedawno w Radiu Maryja gościł Stanisław Michalkiewicz, wybitny publicysta, b. naczelny gazety Nowy Świat, b. wieloletni redaktor naczelny Najwyższego Czasu, polityk Unii Polityki Realnej. Właśnie on i jego środowisko kilka lat temu proponowało jednomandatowy system wyborczy, przy dwóch turach głosowania (gdyby od razu nie wyłoniony został jeden kandydat). Takie rozwiązanie walnie sprzyjałoby wybieraniu na parlamentarzystów ludzi cieszących się zaufaniem społeczeństwa, a nie tylko partyjnych; co więcej - sprzyjałoby konsolidacji sceny politycznej wokół naprawdę poważnych problemów, a nie li tylko "polityki personalnej".
Dzisiaj tamten dobry pomysł sprzed lat podchwyciły niektóre opozycyjne wobec rządzącej lewicy środowiska polityczne: lepiej późno niż wcale, bo to dobry pomysł. Czy jednak nie skończy się tylko na pomyśle wykorzystanym propagandowo do walki z rządzącą lewicą?
Krążą plotki, że sam prezydent Kwaśniewski chce "stanąć na czele" tego pomysłu i kolejnej grupy inicjatywnej. Zabawne: walcząca z sobą lewica sięga po... dobre pomysły prawicy (bo przecież i podatek liniowy - do którego z kolei "przyznaje się" teraz Miller - też jest autorstwa pozaparlamentarnej prawicowej opozycji)?
No cóż - niechby i ta lewica zrealizowała pewne pomysły, które są dla kraju dobre; bo to jednak można ufać w te deklaracje i obietnice? Chyba nie: w końcu nic nie stoi na przeszkodzie, by mająca większość w parlamencie lewica wystąpiła już dziś ze stosownymi inicjatywami ustawodawczymi! Jeśli tego nie robi - najwidoczniej nie chce tego zrobić. Chce raz jeszcze oszukać obywateli?...
Powiada przysłowie: "do trzech razy sztuka", no i "ten się śmieje, kto się śmieje ostatni". Jeśli chodzi o pierwsze przysłowie, to po PZPR i SdRP - SLD może być tą "trzecią sztuką", czy raczej "sztuczką", trickiem... Co do drugiego przysłowia - już dziś słychać gromki śmiech z tych "fachowców" SLD, co to oferowali wyborcom "lepszą przyszłość". Jest to jednak śmiech przez łzy coraz bardziej biedniejących obywateli, doświadczanych niemal na co dzień postępującą drożyzną, bezrobociem, bankrutującym systemem opieki zdrowotnej i czarnymi chmurami, zbierającymi się nad systemem emerytalnym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Matko Zasypiająca, módl się za nami...

2024-05-21 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami Bazylika Mariacka, która skrywa w sobie wiele skarbów. Jednym z nich jest ołtarz Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny jest jednym z najwybitniejszych dzieł późnogotyckiej sztuki rzeźbiarskiej w Europie.

Rozważanie 22

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 23.): Po prostu anioł

2024-05-22 20:30

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

mat. prasowy

Po co mi anioł stróż? Czy da się z nim wejść w relację? W jaki sposób aniołowie odnoszą się do Maryi? I co właściwie zawdzięczają aniołom Jezus i Maryja? Zapraszamy na dwudziesty trzeci odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o modlitwie do anioła stróża.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję