Reklama

Aspekty

Robią wrażenie!

W Spichlerzu – filii Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta w Gorzowie Wielkopolskim otwarta została wystawa prac nadesłanych na 52. Ogólnopolski Konkurs Pisanek im. Michała Kowalskiego.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 17/2025, str. I

[ TEMATY ]

Gorzów Wlkp.

Magdalena Sawoch/Muzeum Lubuskie

Pisanki Marzeny Mazur

Pisanki Marzeny Mazur

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadesłano 50 zestawów wykonanych przez 56 autorów z różnych zakątków Polski – łącznie 291 pisanek. To prawdziwe dzieła sztuki, naprawdę robią wrażenie!

Konkurs to jedno z najstarszych i najbardziej prestiżowych wydarzeń promujących tradycyjną sztukę ludową w Polsce. Pierwszy konkurs odbył się w 1971 r. Dwa razy się nie odbył: podczas stanu wojennego i w czasie pandemii. Jego pomysłodawcą i wieloletnim organizatorem do śmierci w 1999 r. był jego patron Michał Kowalski, działacz społeczny i wieloletni przewodniczący gorzowskiego oddziału Ukraińskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego, a później oddziału Związku Ukraińców. Główną ideą konkursu jest propagowanie tradycyjnych technik pisankarskich, ale też zbliżenie międzykulturowe i dialog międzypokoleniowy. – Organizatorzy konkursu wyszli z założenia, że pisankarstwo jest dziedziną, która łączy narody słowiańskie, szczególnie polski i ukraiński. Ponadto, aby wykonać pisankę konieczny jest kontakt między ludźmi, a zwłaszcza między pokoleniami, chociażby po to, żeby pozyskać wiedzę na temat tego, jak wykonać pisankę – mówi przewodniczący komisji konkursowej dr Mirosław Pecuch, etnograf z Muzeum Lubuskiego w Gorzowie Wlkp.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym roku najliczniejszą okazała się kategoria techniki drapanej. Wzory są tu nanoszone ostrym przedmiotem, wydrapywane na powierzchni pokolorowanego jajka i w ten sposób uzyskuje się efekt. Ta kategoria była prezentowana przez 25 autorów i 19 zestawów – kontynuuje Mirosław Pecuch. Kolejne techniki to batikowo-szpilkowa i batikowo-pisakowa. Wzory nanosi się tutaj woskiem na niezabarwionej powierzchni. Można to wykonywać wielofazowo. To, co jest pokryte woskiem, nie jest zabarwione. I tak od najjaśniejszego do najciemniejszego koloru można te wzory wykonywać. Na końcu zdejmuje się wosk. Taka pisanka może być dwukolorowa lub wielokolorowa. Wosk można nanosić za pomocą szpileczki, wtedy osiąga się zupełnie inny efekt, bo krople są rozciągnięte i z nich się formuje wzory, albo za pomocą pisaczka: wosk nanosi się w postaci ciągłej linii i z tych linii komponuje się wzory. Z kolei kategoria technik mieszanych proponuje te techniki, które nie mieszczą się w poprzednich. Najczęściej są to techniki aplikacyjne, wyklejania czy to sitowiem, rdzeniem sitowia czy papierem, czy tak, jak w tym roku, wycinanką ze słomy, ale też np. są to malowanki – wyjaśnia dr Pecuch.

Uczestnikami są kobiety, jak i mężczyźni, dzieci i dorośli. Przekrój wiekowy i terytorialny jest bardzo różny. Najmłodsza uczestniczka miała w tym roku 8 lat, a najstarsza – 94 lata. Komisja konkursowa wyłoniła zwycięzców w 4 kategoriach. W technice batikowo-szpilkowej zwyciężyła Dorota Garbiec z miejscowości Dobrzeń Wielki w województwie opolskim. W technice batikowo-pisakowej I miejsce zajęła Agnieszka Ślosecka, z miejscowości Tyniec Mały w województwie dolnośląskim. W technice drapanej komisji najbardziej spodobała się praca Marzeny Mazur z Groszkowa z województwa pomorskiego, a w kategorii technik mieszanych pierwszą nagrodę otrzymała Edyta Haratyk z Kożuchowa.

2025-04-23 08:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przedsionek seminarium

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 40/2023, str. V

[ TEMATY ]

Gorzów Wlkp.

Maciej Krawcewicz

Uczestników obozu odwiedził bp Tadeusz Lityński

Uczestników obozu odwiedził bp Tadeusz Lityński

Prawie cały wrzesień w Gorzowie trwał obóz integracyjno-przygotowawczy dla kandydatów do Wyższego Seminarium Duchownego naszej diecezji. Po co był ten czas i jakie są jego owoce?

Celem spotkania było przygotowanie kleryków pierwszego roku do życia seminaryjnego – wyjaśnia ks. Wojciech Oleśków, prefekt WSD. – Można mówić o trzech płaszczyznach. Najpierw jest płaszczyzna intelektualno-poznawcza. Klerycy poznawali życie seminaryjne, uczyli się planu dnia, mieli konferencje: biblijne, liturgiczne, obsługi brewiarza. Drugą płaszczyzną jest płaszczyzna duchowa. Były adoracje Najświętszego Sakramentu, Msze św., spotkania modlitewne, modlitwa brewiarzowa. I ostatnia płaszczyzna, czyli integracyjna. Mieliśmy wyjazdy na kajaki, do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnień, do Rokitna czy do Paradyża. Poznawaliśmy też historię Gorzowa podczas spotkania z przewodnikiem. Można powiedzieć, że w jakimś stopniu klerycy doświadczyli seminaryjnego rytmu dnia, choć były pewne różnice. Wstawaliśmy trochę później niż w trakcie roku akademickiego, bo na obozie zaczynaliśmy modlitwy dopiero o 7.30, a Msza św. zaczynała się o 8. Było też mniej Liturgii Godzin, bo klerycy potrzebowali trochę więcej czasu, żeby się do niej przygotować, posłuchać różnych wprowadzeń w medytację itd.
CZYTAJ DALEJ

Wszystkie nowe wpisy na liście niematerialnego dziedzictwa to tradycje katolickie

Niedźwiedzie wielkanocne z Góry, procesja Bożego Ciała z tradycją dywanów kwietnych w Skęczniewie, procesja emaus i turki w parafii Dobra oraz wykonywanie pisanek techniką drapaną - krasek z Krasnegostawu zostały wpisane do krajowej listy niematerialnego dziedzictwa kulturowego. To pokazuje, jak wielki wpływ na kulturę polską wywierała i dalej wywiera wiara katolicka.

O czterech nowych wpisach na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego poinformowało we wtorek ministerstwo kultury. Niedźwiedzie wielkanocne z Góry (woj. wielkopolskie) to tradycja, sięgająca 1913 r.
CZYTAJ DALEJ

Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu

2025-12-23 19:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Jezus uczy nas, że Jego przyjście to początek wielkiej przygody, gdzie możemy realizować nasze najskrytsze marzenia.

W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym świecie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. i rzekł do nich anioł: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie». I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję