Jak podkreślają twórcy, film ukazuje cuda i łaski otrzymywane przez wstawiennictwo Matki Bożej oraz jest świadectwem obecności Boga w tym miejscu.
Najnowszy film jest kontynuacją dzieła Sanktuarium Sulisławice, miejsce cudowne, którego premiera miała miejsce w Niedzielę Miłosierdzia w 2023 r. Jak podkreślił kustosz sanktuarium, ks. Edward Żakowicz, nowy tytuł – Świadectwo – ma szczególną symbolikę, gdyż odnosi się do jedynego, najważniejszego świadectwa, jakim jest obecność Boga działającego w tym miejscu przez Maryję Sulisławską. – Nie chodzi o liczne świadectwa ludzi, lecz o jedno, najważniejsze świadectwo: obecność Boga w tym miejscu przez Maryję Sulisławską. Ludzkie doświadczenia łask są potwierdzeniem tego, że Bóg żyje, kocha i działa – wyjaśnił ks. Żakowicz.
Prace nad filmem trwały półtora roku i były wypełnione zarówno modlitwą, jak i wyzwaniami organizacyjnymi. Znalezienie osób gotowych podzielić się przed kamerą swoim doświadczeniem działania Boga wymagało czasu i odwagi ze strony świadków. Ostatecznie udało się zgromadzić 23 wyjątkowe historie, w tym świadectwa rodzin i małżeństw.
Grzegorz Bać, reżyser filmu, wspomina szczególnie wzruszającą historię najmłodszego świadka, Krzysia. – Chłopiec dwukrotnie zobaczył w sanktuarium Pana Jezusa i opisał Go dokładnie tak, jak przedstawiony jest na rewersie cudownego obrazu sulisławskiego. Te wypowiedzi były spontaniczne i pełne autentyczności – mówił reżyser. Jak dodał, niektóre przypadki cudów wydarzyły się w trakcie realizacji filmu, co jeszcze mocniej uwidoczniło niezwykłość tego miejsca. Zarówno ks. Żakowicz, jak i Grzegorz Bać podkreślali, że celem filmu jest umocnienie wiary w Boga, który mówi do człowieka również dziś. – To dzieło ma być przesłaniem nadziei i miłości, przypominającym, że w trudnych czasach Bóg nieustannie nas kocha i pragnie, abyśmy odnaleźli w Nim pokój i radość – mówił kustosz sanktuarium. Sulisławice, jako miejsce wybrane przez Boga, od niemal 400 lat przyciąga pielgrzymów, którzy doświadczają tutaj Jego miłosierdzia. Ksiądz Żakowicz chciałby, aby sanktuarium było znane na całym świecie nie ze względu na sławę, ale jako miejsce, w którym ludzie odnajdują Boga i Jego miłość.
Premierę filmu poprzedziła uroczysta Eucharystia odprawiona w intencji wszystkich, którzy przyczynili się do jego powstania. Po liturgii odbył się krótki koncert wprowadzający publiczność w atmosferę filmu.
Okres Adwentu, który właśnie rozpoczynamy, jest oczekiwaniem na przyjście Mesjasza. Wzorem oczekiwania na Pana Jezusa jest Maryja, która w tym czasie i nam będzie towarzyszyła na łamach Niedzieli Sandomierskiej w cyklu artykułów Jej poświęconych.
Początki powstania miejscowości Sulisławice nie są dokładnie znane. Być może powstała ona już w XI wieku. Niektórzy historycy wskazują, iż mógł to być wiek XII. Z całą pewnością parafia Sulisławice została powołana do istnienia przed 1326 r., kiedy to wymieniana była w spisach parafii płacących świętopietrze.
„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.
Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”.
Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła.
Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności.
W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich.
Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium.
Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
O godz. 3 w nocy w Centralnym Szpitalu Wojskowym w Pradze zmarł kard. Dominik Duka OP. Jako prowincjał dominikanów, biskup Hradec Králové i w końcu Prymas Czech odegrał kluczową rolę w czeskim Kościele na przełomie tysiącleci. Był też jednym z najwybitniejszych katolickich intelektualistów w Czechach. W więzieniu zaprzyjaźnił się z Václavem Havlem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.