Reklama

Niedziela Łódzka

Piotrków Trybunalski

Codziennie ufać Matce

Akt zawierzenia może być pięknym i głębokim doświadczeniem dla wspólnoty i dla każdej rodziny, która chce wzrastać w wierze i miłości – powiedział proboszcz ks. Włodzimierz Dudka.

Niedziela łódzka 44/2024, str. II

[ TEMATY ]

Piotrków Trybunalski

Aleksandra Meckier

Uroczystość była wyjątkowym momentem jedności i duchowej odnowy

Uroczystość była wyjątkowym momentem jedności i duchowej odnowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Piotrkowie Trybunalskim wierni pod przewodnictwem proboszcza ks. Włodzimierza Dudki, zawierzyli swoją wspólnotę Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski. W uroczystości wziął udział o. Zbigniew Frankowski z Jasnej Góry, który w homilii przypomniał o niezwykłej roli Maryi w życiu każdego chrześcijanina oraz o wartości aktu zawierzenia w duchowej drodze. Ojciec Frankowski podkreślił, że Akt zawierzenia to nie jednorazowy gest, ale zobowiązanie do życia w duchu oddania i miłości. Zaznaczył, że serce Maryi jest otwarte na każdego, kto szczerze pragnie przyjąć Jej opiekę i wsparcie.

Na Eucharystii obecni byli przedstawiciele Bractwa Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polskiej, którzy wspierali parafian modlitwą oraz swoją obecnością. Parafianie, zgromadzeni licznie w świątyni, mogli doświadczyć, jak wielką moc ma wspólna modlitwa i jak silne więzi łączą ich w wierze. Zawierzenie parafii Niepokalanemu Sercu Maryi Królowej Polski jest nie tylko aktem zaufania, ale także wyrazem nadziei na to, że Maryja jako Matka narodu będzie towarzyszyć i prowadzić parafię w kolejnych latach. Indywidualne zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi będą odbywać się w piotrkowskiej parafii podczas Mszy św. w pierwsze soboty miesiąca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-10-29 13:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ogień wiary i dziękczynienie

Niedziela łódzka 35/2025, str. III

[ TEMATY ]

Piotrków Trybunalski

Małgorzata Bąbol

Odpustowe biesiadowanie

Odpustowe biesiadowanie

W parafii św. Jacka i św. Doroty odbyła się uroczystość odpustowa ku czci św. Jacka, patrona wspólnoty. Mszy św. przewodniczył ks. Karol Litawa, przełożony Ogólnopolskiego Seminarium Duchownego dla Starszych Kandydatów do Święceń.

W homilii kaznodzieja podkreślił, że św. Jacek jest wzorem odwagi i gorliwości apostolskiej. – Nie można być uczniem Jezusa, nie idąc za Nim z ogniem w sercu, ponieważ On przyszedł go rzucić na ziemię i chce, by ten ogień płonął. Płonął w nas.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Przyszłość dzieci w naszych rękach

2025-10-01 19:42

Marzena Cyfert

Pod takim hasłem w niedzielę 5 października przejdzie przez Wrocław Marsz dla Życia i Rodziny.

Jego uczestnicy dadzą świadectwo swojego przywiązania do wartości życia, rodziny i wspólnoty. Marsz został objęty patronatem honorowym abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję