Reklama

Kościół

Chodzące anioły

Pomagamy tym, którzy sobie sami pomóc nie mogą – podkreśla prezes Wacław Romański.

Niedziela Plus 43/2024, str. IV

[ TEMATY ]

diecezja tarnowska

https://grybow24.pl/

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Należą do Klubu Honorowych Dawców Krwi „ADMA”. Są mieszkańcami Grybowa i okolicznych miejscowości. Przez minione 21 lat ofiarnej służby humanitarnej organizowali – i tak jest nadal – indywidualne i zbiorowe oddawanie krwi. W ramach osiemdziesięciu ośmiu akcji krwiodawcy przekazali potrzebującym 2 744 l bezcennego daru!

Wczoraj i dziś

Ich klub rozpoczął działalność w 2003 r. Prezes Wacław Romański, wieloletni nauczyciel w Zespole Szkół Zawodowych im. Stanisława Staszica w Grybowie, zaznacza, że już wcześniej była tu grupa krwiodawców. – Właścicielem gabinetów lekarskich „ADMA” był wówczas dr Adam Krok, który wspólnie z dr. Marianem Sikorą doszedł do wniosku, że dobrze byłoby i u nas taki klub reaktywować – wspomina prezes (historię klubu oraz jego dokonania można poznać na stronie: www.krwiodawcyadma.pl).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wacław Romański przyznaje, że od początku szukał różnych sposobów zachęcania ludzi, aby dołączali do klubu. Komunikaty informujące o kolejnych akcjach zawoził do proboszczów okolicznych kościołów i prosił o odczytanie w ramach niedzielnych ogłoszeń. Zachęcał także rodziców swych uczniów oraz absolwentów szkoły, aby dołączyli do klubu.

Reklama

Dzisiaj grupa liczy 260 osób! To mężczyźni i kobiety w wieku od 25 do 50 lat, ale są też i starsi, i młodsi. W klubie ponad 30% stanowią panie. Jedną z nich jest grybowianka od kilku lat zamieszkała w Stróżnej – Aneta Galeja-Ligęza, która od 1997 r. oddała ponad 20 l krwi! Za pierwszym razem zdecydowała się to zrobić w ramach akcji zorganizowanej na rzecz ciężko chorego dziecka. Podkreśla: – To był impuls. Ale teraz już oddaję krew całkowicie świadomie, wręcz z poczucia obowiązku. Póki zdrowie mi na to pozwala, chcę to robić jak najdłużej. Przyznaje, że to prezes Romański zachęcił ją, aby dołączyła do klubu. Z dumą informuje, że krew oddają także członkowie jej rodziny.

To ich cieszy

Warto zaznaczyć, że w grybowskim klubie jest zarejestrowanych sześćdziesięciu dwóch potencjalnych dawców szpiku kostnego. W tej grupie są Rafał Góra, który aktualnie mieszka w Nowym Sączu, i dk. Jakub Maciaszek z WSD w Tarnowie – pobrany od nich szpik uratował życie nie tylko Polakom!

Dla krwiodawców możliwość pomagania jest najważniejsza. – Mają z tego powodu wiele satysfakcji, a ja często powtarzam, że pomagamy tym, którzy sobie sami pomóc nie mogą. Zwłaszcza jeśli się człowiek dowie, że osoba potrzebująca krwi żyje. To nas cieszy – zapewnia prezes. Ich idea pomagania integruje środowisko. – Dzięki otwartości burmistrza miasta Grybowa Pawła Fydy i dyrektora szkoły Jerzego Udzieli spotykamy się na akcjach krwiodawstwa w budynku SP nr 1 im. Kazimierza Wielkiego w Grybowie – informuje p. Wacław. Wyjaśnia, że tak duża grupa nie zmieściłaby się w pomieszczeniach przy gabinetach „ADMA”. – Jednorazowo uczestniczy w akcji ok. osiemdziesięcioro-dziewięćdziesięcioro honorowych krwiodawców – podkreśla prezes i dodaje, że przy tej okazji w szkole organizowane są kursy udzielania pierwszej pomocy i ludzie chętnie w nich uczestniczą.

Miły dodatek

Reklama

Ich zaangażowanie w upowszechnianie idei oddawania potrzebującym krwi były i nadal są doceniane nie tylko przez lokalną społeczność. Na kartach ich pięknie prowadzonej kroniki można przeczytać o kolejnych wyróżnieniach. Jednym z nich było odznaczenie klubu przez władze samorządowe województwa małopolskiego brązowym medalem Polonia Minor.

We wrześniu br. Klub Honorowych Dawców Krwi „ADMA” otrzymał sztandar. Wydarzenie rozpoczęło się od Mszy św. w bazylice mniejszej św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Grybowie, gdzie sztandar poświęcił ks. Michał Dubas. Uroczystość kontynuowano w miejskim Centrum Kultury, Czytelnictwa i Edukacji. – Inicjatorem powstania sztandaru był burmistrz Paweł Fyda, który także jest krwiodawcą, podczas uroczystości przekazania sztandaru podkreślił, że jest to podziękowanie od mieszkańców dla krwiodawców – opowiada prezes i zaznacza: – Takie słowa zapewne będą motywować kolejne osoby, aby do nas dołączyły. Ten sztandar jest dla nas widocznym znakiem idei, która nas łączy.

Uroczystość była też okazją do uhonorowania krwiodawców odznaczeniami, dyplomami, listami pochwalnymi, a władze samorządowe Nowego Sącza przyznały Złote i Srebrne Jabłka Sądeckie. W gronie wyróżnionych jest Aneta Galeja-Ligęza, która otrzymała odznakę Zasłużony Honorowy Dawca Krwi – Zasłużony dla Zdrowia Narodu oraz Złote Jabłko Sądeckie. – Nie oddaję krwi dla zaszczytów, dla odznaczeń, cieszę się, że mogę komuś bezinteresownie pomóc – zapewnia p. Aneta.

Gdy pytam moich rozmówców, dlaczego przekazywanie krwi jest tak istotne, Aneta Galeja-Ligęza przekonuje: – Jak bardzo jest potrzebna krew, to widać np. w szpitalach. Osoba, która dzieli się krwią, ma świadomość, że pomaga bezinteresownie drugiemu człowiekowi. Pani Aneta zaznacza, że każdy może zostać krwiodawcą, nie należąc do klubu. Równocześnie przyznaje, że taka przynależność ma swoje atuty: – Jesteśmy grupą dobrych znajomych, na których możemy liczyć. Cenne są wspólne akcje, spotkania integracyjne, uroczystości, które nam uświadamiają, jak wiele dobra się dzieje. Prezes liczy oddane przez nas litry krwi i pilnuje, żeby o nas pamiętano, np. przygotowuje wnioski o przyznanie odznaczeń. To taki miły dodatek (uśmiech).

Motywacja

Wacław Romański wspomina: – Kilka lat temu ordynator szpitala w Krakowie-Prokocimiu zaprosił prezesów klubów do zwiedzania szpitala, gdzie spotkaliśmy matki z chorymi dziećmi. Ordynator podkreślił naszą rolę, przekonując, że nie lekarze, tylko krwiodawcy leczą dzieci. Zaznaczył, że najlepsi profesorowie nie mogliby nic zrobić, gdyby nie mieli krwi, którą przekazujemy. Dziękując nam, przekonywał, że należą nam się słowa uznania, bo jesteśmy – jak to powiedział – chodzącymi aniołami. Prezes nie kryje wzruszenia, gdy dzieli się tym wspomnieniem: – Takie spotkania z chorymi pozostają w człowieku na zawsze. To się przeżywa i to motywuje, żeby dzielić się krwią, tym największym darem.

2024-10-22 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłość kontra nienawiść

Tylko żywa i mocna relacja z Jezusem jest obroną przed nienawiścią – powiedział bp Leszek Leszkiewicz do młodych zgromadzonych na Walentynce dla Jezusa.

To formacyjno-integracyjne spotkanie młodzieży odbyło się już po raz trzynasty w parafii św. Stanisława Biskupa Męczennika w Pustkowie-Osiedlu. Tegoroczna edycja chrześcijańskiego wydarzenia przebiegała pod hasłem „Kochać vs. Nienawidzić”.Tradycyjnie Walentynkę rozpoczęła pantomima. Ukazała ona, z jaką nienawiścią spotykają się osoby wierzące. Jak młodzi ludzie, otwarcie przyznający się do przynależności do Kościoła, są prześladowani. – Nas, katolików, coraz częściej dosięga hejt. Trudno sobie z tym poradzić, ale w pantomimie można było zobaczyć, że w takich sytuacjach wsparcie można znaleźć w parafii, we wspólnocie. Bóg daje siły, aby mimo przeciwności być dobrym człowiekiem – powiedziała Kasia z Dębicy.– Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj – te słowa św. Pawła Apostoła przypominają mi się, kiedy wspominam, co było, gdy moi koledzy dowiedzieli się w pierwszej klasie szkoły średniej, że jestem lektorem. Robili sobie z tego „heheszki”. Było mi przykro, ale kiedy tylko miałem okazję, pomagałem im w nauce lub udzielałem się w akcjach charytatywnych w szkole. To spowodowało, że przestali się śmiać, a zaczęli szanować. A od jednego kolegi nawet usłyszałem, że zazdrości mi bycia w takiej fajnej, wspierającej się grupie – relacjonował Michał.Po pantomimie sprawowana była Msza św., której przewodniczył bp Leszek Leszkiewicz. Zachęcił młodych, aby w trudnych sytuacjach, kiedy są hejtowani, szukali relacji z Bogiem i ze wspólnotą parafialną. Podkreślił również ogromną wartość adoracji Najświętszego Sakramentu. – Jestem pewien, że taka grupa parafialna, która się modli na adoracji, będzie przyciągać kolejne osoby, a wasi rówieśnicy będą ciekawi, co robicie – zaznaczył biskup.Druga część Walentynki odbyła się w hali sportowej pobliskiej szkoły. Tam młodzież uczestniczyła w konferencji ks. Tomasza Chrupka, dyrektora Wydziału Duszpasterstwa Dzieci i Młodzieży tarnowskiej kurii. – W kryzysie relacji ważne jest to, że młodzież ma możliwość spotkać się z kochającym Bogiem i z rówieśnikami. W swojej konferencji pokazywałem młodym, że Pan Jezus też był hejtowany, że był prowokowany przez nieprzyjaciół. Także przez to jest nam bliski. Chce nas nauczyć reagowania, odnalezienia się w takiej sytuacji. Najlepszym antidotum na nienawiść są zdrowe relacje z drugim człowiekiem i Panem Bogiem – podkreślił ks. Tomasz.Spotkanie było również okazją do wspólnej zabawy m.in. przy lednickich utworach oraz wysłuchania świadectw młodych ludzi. Tradycyjnie Walentynkę dla Jezusa zakończyła adoracja Najświętszego Sakramentu, którą poprowadził ks. Chrupek z zespołem OdNowa.Walentynka dla Jezusa to cykliczny projekt realizowany przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży z parafii św. Stanisława Biskupa Męczennika od 13 lat. Jest to alternatywa dla komercyjnych walentynek. – Przyjeżdżam tutaj co roku, bo kocham Jezusa i chcę oddać Mu swoje życie. Nie ukrywam, że to także wspaniały czas spędzony z rówieśnikami, którzy tak jak ja są osobami wierzącymi – przyznała Marysia z Nagawczyny.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł Papież Franciszek, czas rozpoczynania procesów, nowych impulsów i otwartych drzwi

Dziś rano (21 kwietnia 2025 r.) zmarł Papież Franciszek. Pontyfikat Ojca Świętego Franciszka był pełen podróży, reform, dokumentów, restrukturyzacji instytucji kościelnych, zaangażowania na rzecz pokoju, ubogich i migrantów. Był osadzony na horyzoncie nowości i braterstwa.

Pontyfikat Jorge Maria Bergolio był pierwszym pod wieloma względami. Był on pierwszym papieżem z zakonu jezuitów; pierwszym Papieżem pochodzącym z Ameryki Łacińskiej; pierwszym, który przyjął imię Franciszek bez liczby porządkowej; pierwszym wybranym, gdy poprzednik wciąż żył; pierwszym, który zamieszkał poza Pałacem Apostolskim; pierwszym, który odwiedził kraje, gdzie jeszcze nie był żaden Papież – od Iraku po Korsykę –; pierwszym, który podpisał Deklarację Braterstwa z jednym z największych autorytetów islamskich.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsze obrazy Ojca Świętego leżącego w Casa Santa Marta

2025-04-22 09:26

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Grzegorz Gałązka

W kaplicy Domu Świętej Marty w Watykanie wystawiono otwartą trumnę z ciałem papieża Franciszka. Przybyli tam na modlitwę najbliżsi współpracownicy papieża. Przy trumnie pełni straż Gwardia Szwajcarska.

Foto: Vatican Media
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję