Reklama

Wiadomości

Nowy program naszego bezpieczeństwa

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział rozpoczęcie prac nad nową Strategią Bezpieczeństwa Narodowego. Jest to dokument konstytuujący polską doktrynę bezpieczeństwa i precyzujący miejsce Polski w Europie oraz na globalnej scenie międzynarodowej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dokument określa także zagrożenia, przed którymi stoją obecnie nasze państwo i społeczeństwo z punktu widzenia ogólnonarodowego bezpieczeństwa. Ze swej natury jest to bardzo ważny dokument.

Cztery lata to dużo

Opracowanie nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego to bardzo potrzebna inicjatywa. Po 4 latach od ostatniej strategii warto przyjrzeć się kształtującej się obecnie sytuacji geopolitycznej i wyciągnąć z niej bieżące wnioski strategiczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dotychczasowa Polska Strategia Bezpieczeństwa Narodowego już się zestarzała. Jej ostatnia wersja pochodzi z 2020 r. Od tego czasu swoje doktryny bezpieczeństwa narodowego uaktualniły Niemcy, Wielka Brytania, Francja, USA, nie mówiąc już o Szwecji i Finlandii po ich przyjęciu do Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Reklama

Cztery lata od ogłoszenia naszej ostatniej strategii to dużo, tym bardziej że w międzyczasie Rosja dokonała pełnoskalowej agresji na Ukrainę, a to całkowicie zmieniło europejski system bezpieczeństwa. Ta sytuacja zmieniła przede wszystkim środowisko bezpieczeństwa dla Polski. Dzisiaj jesteśmy krajem, którego najbliższy sąsiad prowadzi wojnę obronną przed rosyjskim najazdem o zachowanie swojej egzystencji i niepodległości. Wrogie rakiety spadają już nie tylko w pobliżu naszej granicy, ale nawet wpadają w przestrzeń powietrzną naszej ojczyzny. Rosja odgraża się, że jest gotowa zaatakować wszystkie kraje wschodniej flanki NATO, nie wyłączając naszego kraju. Nie możemy być wobec tego obojętni.

Strategiczne ujęcie

Reklama

Biorąc pod uwagę wizję naszego miejsca w demokratycznej Europie i świecie oraz wizje bezpieczeństwa narodowego w strategiach naszych europejskich sojuszników – Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych, warto pokusić się o strategiczne ujęcie naszych celów i zasad w polityce bezpieczeństwa w zapowiedzianej nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego. Trzeba uwypuklić, że Polska pozostaje poważnym uczestnikiem Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz poważnym partnerem w demokratycznej rodzinie suwerennych państw europejskich, zgodnie z pierwotnymi traktatami Unii Europejskiej. Nasz kraj utrzymuje stały sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, które są gwarantem siły Sojuszu Północnoatlantyckiego. Aktywnie wspiera rozwój europejskiej części NATO i jej systemy wspólnej obrony. Buduje silną armię, która będzie jedną z najsilniejszych narodowych armii europejskich, i bierze odpowiedzialność za bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. To jest bardzo ważne stwierdzenie. Tylko posiadając własną silną armię, możemy zapewnić sobie bezpieczeństwo w razie wrogiego ataku i dać sojusznikom czas na pospieszenie nam z pomocą. Nasza armia musi mieć zdolność odparcia pierwszego ataku i utrzymania pozycji w oczekiwaniu na sojuszniczą pomoc. Oczekiwanie na sojuszników może być jednak długotrwałe, ze względu na logistykę przemieszczania znaczących sił Sojuszu Północnoatlantyckiego. Tym bardziej więc musimy zgromadzić odpowiednie siły i środki do powstrzymania potencjalnego wrogiego ataku. Polska zastrzega sobie prawo do kontruderzenia na wypadek agresji obcego mocarstwa. Nie trzeba, oczywiście, dodawać, że takie stwierdzenia znajdują się we wszystkich strategiach bezpieczeństwa największych krajów europejskich, Stanów Zjednoczonych oraz w doktrynie Rosji. Brak tego w polskiej strategii byłby niezrozumiałą zachętą dla przeciwnika.

Polska racja stanu

Nie ma także w Strategii Bezpieczeństwa Narodowego określenia polskiej racji stanu, która mówiłaby o warunkach zabezpieczenia naszej suwerenności państwowej. A powinna być. Nie ma także określenia naszej strategii wobec krajów za naszą wschodnią granicą – Ukrainy i Białorusi. Mowa jest tylko o Rosji jako największym zagrożeniu. To zdecydowanie za mało na dokument, który ma być Strategią Bezpieczeństwa Narodowego Polski.

Strategia powinna też podkreślać podstawy naszej wspólnoty społecznej i narodowej, akcentować rolę Kościoła katolickiego w kształtowaniu naszej narodowej tożsamości oraz przywiązanie do konstytucji i demokratycznego ustroju naszego państwa. Instytucje państwa w postaci prezydenta, parlamentu, rządu, ale także instytucji społecznych, takich jak Kościół, muszą być szanowane i Strategia Bezpieczeństwa Narodowego powinna wyraźnie to podkreślać. Nie będziemy w stanie jako państwo i społeczeństwo zjednoczyć się wobec niebezpieczeństwa wojny bez wzajemnego szacunku społecznego i szacunku do demokratycznych instytucji państwa. Anarchia jest realnym zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa.

Ponad politycznym sporem

Reklama

Polska musi zdefiniować swoje podwaliny bezpieczeństwa wobec realnego zagrożenia ze wschodu. Największym naszym problemem jest postępujący rozpad tkanki społecznej ze względu na wyolbrzymiane różnice polityczne. Musi zaistnieć element jakiejś minimalnej wspólnoty narodowej, społecznej, państwowej. W sytuacji odmawiania sobie nawzajem dobrych intencji nie będziemy w stanie zebrać się razem do obrony przed nadchodzącym realnym zagrożeniem.

Strategię Bezpieczeństwa Narodowego przygotowuje na wniosek Prezydenta RP Rząd RP na czele z Ministrem Obrony Narodowej. Zatwierdza ją ostatecznie i ogłasza Prezydent RP. W sposób naturalny wymusza to współpracę prezydenta i rządu, nawet jeżeli pochodzą z różnych stron sceny politycznej w Polsce. Dla dobra naszej ojczyzny zwłaszcza w tej sprawie powinni pracować wspólnie i rzetelnie. W sprawie podstaw bezpieczeństwa narodowego trzeba także przeprowadzić debatę publiczną, by opinia publiczna poczuła się częścią tej strategii. Trzeba wykorzystać szansę, by nowa strategia była oparta na szerokiej debacie publicznej z udziałem niezależnych ekspertów. Nie może to być dokument tej czy innej partii – musi on być wyrazem naszej narodowej woli niepodległości i samostanowienia. Są sprawy, które muszą być wyłączone ze sporów politycznych, bo służą całej zbiorowości. Do nich z pewnością należą sprawy naszego wspólnego bezpieczeństwa.

Nowa strategia naprawdę może być dokumentem zgody narodowej, w którym wszyscy wzniosą się ponad polityczne podziały. Jest szansa na to, że zgodnie z zasadą, iż sprawy bezpieczeństwa narodowego nie mają barw politycznych, powstanie dokument określający naszą wspólną tożsamość suwerenności i bezpieczeństwa.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by nadać przyjęciu takiej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego ogólnopaństwowy i ogólnonarodowy charakter. Taka deklaracja niepodległości może się stać drugim po Konstytucji RP dokumentem kształtującym naszą wolę suwerenności i niezależnego miejsca w Europie i na świecie. Warto wykorzystać tę szansę. Potrzebne jest do tego jednak minimum zgody politycznej wszystkich sił społecznych i politycznych w Polsce.

Autor był prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej w latach 2016-18.

2024-10-01 13:39

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polski Związek Motorowy rozdaje odblaski

[ TEMATY ]

dzieci

bezpieczeństwo

Iwona Petryla

Bezpieczeństwo na drodze, szczególnie w kontekście dzieci i młodzieży oraz konieczność stosowania odblasków, to główne tematy akcji, z którą do szkół wychodzi Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Motorowego we Wrocławiu. W ramach inicjatywy PZM rozda najmłodszym blisko tysiąc opasek odblaskowych. Pierwsze z cyklu spotkanie odbyło się w ubiegłym tygodniu w Zespole Szkół w Wilkanowie, w gminie Bystrzyca Kłodzka. A 1 października kolejne - w Zespole Szkół w Walimiu.
CZYTAJ DALEJ

Policja wystąpiła o wydanie listu gończego wobec Marcina Romanowskiego

2024-12-12 09:15

[ TEMATY ]

Marcin Romanowski

Adobe.Stock

Komenda Stołeczna Policji wystąpiła do Prokuratury Krajowej z wnioskiem o wydanie listu gończego wobec byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego - poinformował w czwartek rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

O wniosku policji ws. wydania listu gończego rzecznik MSWiA poinformował na platformie X.
CZYTAJ DALEJ

Produkował broń, dziś prezentował papieskie orędzie nt. pokoju

2024-12-12 15:34

[ TEMATY ]

Watykan

Światowy Dzień Pokoju

broń

PAP/EPA

Broń użyta w konflikcie syryjskim

Broń użyta w konflikcie syryjskim

Niezwykłe świadectwo wybrzmiało w watykańskim Biurze Prasowym w czasie prezentacji papieskiego orędzia na Światowy Dzień Pokoju. Głos zabrał włoski inżynier, który przez lata był producentem broni, angażując się m.in. w doskonalenie min przeciwpiechotnych, a następnie przez 15 lat pracował nad rozminowywaniem krajów bałkańskich. Vito Alfieri Fontana podkreślił, że tylko 1 proc. światowej populacji zależy na produkcji i sprzedaży broni, 99 proc. ludzi chce żyć w pokoju.

Mężczyzna wyznał, że gdy był producentem broni, myślał, iż wojna jest zakorzeniona w ludzkiej duszy. „Przesłania wzywające do odpowiedzialności i solidarności zasługiwały na wzruszenie ramion, jeśli nie na ironiczny komentarz. Przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego robią wszystko, co w ich mocy, by oferować klientom produkty, które zapewniają szybkie i skuteczne rozwiązania na wypadek wojny. Ważne jest to, że sprzedający i kupujący dostają dobrą ofertę” - podkreślił. Dodał, że wojny trwają latami, bo cała sztuczka handlarzy bronią polega na tym, by kontynuować dostawy w nieskończoność i mnożyć ceny „bo inaczej front się zawali”. Wyznał, że gdy w jego sercu pojawiały się jakieś moralne wątpliwości nt. jego pracy, szybko rozgrzeszał się mówiąc, że gdyby on nie wyprodukował min, zrobiłby je ktoś inny. Przyznał też, że praca w przemyśle zbrojeniowym zapewniała mu dobrą i stabilną pracę: „Na każdą zimną wojnę, która się kończyła, przychodziła kolejna np. na Bliskim Wschodzie”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję