Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

W jednej chwili Bóg odmienił jego życie

Miał 10 lat, gdy policja przyprowadziła go do domu pijanego. Był ponad 3 lata bezdomny, uciekał z miasta do miasta. Dworce, strychy i piwnice stały się jego przytuliskiem. Wyciągał chleb ze śmietnika, patrzył, czy nie jest spleśniały, i jadł. Popijał go zimną wodą. To była jego obiadokolacja. Jak podkreśla, to nie rodzice mu to zgotowali, a on sam zgotował sobie takie piekło na ziemi.

Niedziela bielsko-żywiecka 33/2024, str. IV-V

[ TEMATY ]

alkoholizm

Anonimowi Alkoholicy

Monika Jaworska/Niedziela

Janina (druga od lewej) i Mirosław (drugi od prawej) Rękorajscy z organizatorami i uczestnikami koncertu w szpitalu w Ustroniu

Janina (druga od lewej) i Mirosław (drugi od prawej) Rękorajscy z organizatorami i uczestnikami koncertu w szpitalu w Ustroniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mirosław Rękorajski w sierpniu – miesiącu trzeźwości – opowiada naszej redakcji o tym, jak sięgnął dna i jak Bóg go uratował. W wieku 4 lat zaczął pić piwo. Gdy miał 7 lat, jego starszy brat szedł do I Komunii św. – Gdy rodzice poszli do kościoła, to ja im spiłem parę kieliszków i padłem. Później piłem denaturat, wąchałem kleiki, rozpuszczalniki. Miałem dwa wyroki, szukano mnie listem gończym. Gdy w Warszawie spałem na ławeczce koło GUS-u, przyszła pani z buldogiem, odwinęła sreberko, kroiła mu suszoną kiełbaskę, a ja dwa tygodnie nie jadłem. Jakbym mógł to bym tego psa pogryzł – wspomina p. Mirosław. Pracował w kopalni na Śląsku, z której 2 razy go zwalniali za alkohol. W momencie kryzysowym, pijany i pod wpływem narkotyków, na Dworcu Zachodnim rzucił się pod pociąg. Ten przejechał obok niego, gdyż przecznica znajdowała się 2 metry wcześniej. – Stwierdziłem, że nawet zabić się nie umiem. Wtedy pomyślałem, co jest nie tak? Za ostatnie pieniądze kupiłem bilet. Wsiadłem w pociąg. A że pół roku się nie myłem i śmierdziałem, więc siadłem między wagonami. Jechałem do brata do Piotrkowa. Brat dał mi ubrania. Matka kazała się umyć i powiedziała, bym jechał na Śląsk, bo tam mam zameldowanie – wspomina. Trzy razy miał widzenie we śnie, że jest czysty, a wokół niego stoi dużo ludzi uśmiechniętych, podnoszących ręce, wielbiących Boga. Nie rozumiał tych snów.

Pokaż, co Ty potrafisz

Pewnego dnia postanowił, że naciągnie brata na milion (dawna waluta), a potem niech go aresztują, bo już nie chce się ukrywać. Wysiadł z pociągu. Podszedł do „Karlika” na piwo. Wracając, spotkał człowieka z Wisły Nowej Osady. – To było 13 października 1991 r. o godz. 18.30. Podszedł do mnie i zapytał: „Synek, czy mogę się o Ciebie modlić?”. Zgodziłem się na to. Zaczął się modlić, przytulił mnie i mówił: „Panie Jezu, Ty widzisz, jak on wygląda, jak on cuchnie”. Zaczął płakać. Miał 195 cm wzrostu, 130 kg wagi. Ja mam 1 metr 70 cm. Jego łzy kapały na moje policzki. Na koniec powiedział mi, żebym się pomodlił swoimi słowami. Mówię, że nie umiem, jedynie „Ojcze nasz” potrafię. On mówi, żebym swoimi słowami. Wtedy powiedziałem: „Panie Jezu, ja już na swój rozum wszystko zrobiłem. Pokaż, co Ty potrafisz”. I od tej pory za jednym pstryknięciem Bóg zabrał mi wszystko i jestem wolnym człowiekiem! Nie byłem na żadnym detoksie ani odwyku – cieszy się p. Mirosław. Na drugi dzień brat dał mu 100 tys., myśląc że ten pójdzie do „Karlika”. A p. Mirosław wyrobił potrzebne dokumenty i przyjął się trzeci raz na kopalnię, w której pracował jeszcze 10 lat.

Realizuje marzenie

Zrodziło się w jego sercu marzenie, żeby jeździć po całej Polsce, mówić o Jezusie i o tym, co doświadczył. Jeździł 19 lat do Ustronia-Zawodzia ze świadectwem i śpiewem. Występował też z różnymi raperami, w tym z Mirkiem Kolahem. Nie ma wykształcenia muzycznego, a Pan uzdolnił go, by śpiewać i grać. 14 lat temu, 22 lipca, zaprosił żonę Janinę, żeby z nim pojechała. – Bóg widzi nasze serca i jeżeli mamy potencjał, to Bóg rozwija go na swoją chwałę. Na koncercie w Ustroniu-Zawodziu zgromadziła się liczna publiczność. Byłam poruszona świadectwem mojego męża. Zapragnęłam z nim jeździć, mówić o Jezusie i śpiewać na Jego cześć. Bóg odmienił mojego męża. Jesteśmy ze sobą bardzo szczęśliwi już ponad 30 lat – mówi Janina Sobieska-Rękorajska, która też na pewnym etapie życia odnalazła Boga na swojej drodze. Jej mama była dla niej wzorem wiary, ale w tamtych czasach Ewangelia była trudno dostępna. Koleżanka w pracy powiedziała jej, że Pismo Święte jest najpiękniejszą i najmądrzejszą księgą świata. Wstrząsającym doświadczeniem było dla niej nabożeństwo w Ustroniu, gdzie przeprosiła Boga za swoje życie. Za zachętą kolegi zaczęła czytać Słowo Boże i modlić się. – Jeździmy ze świadectwem do ludzi bezdomnych, uzależnionych, do noclegowni i odwyków, do zakładów karnych, tam, gdzie nas ludzie potrzebują i zapraszają. Przyjeżdżając w dane miejsce, nie pytamy o pieniądze, robimy to dla Bożej chwały. Mówimy o żywym Jezusie i jesteśmy jego świadectwem – precyzują małżonkowie. Można ich usłyszeć też w Ustroniu na cyklicznych koncertach organizowanych przez Chrześcijańskie Stowarzyszenie Medyczne w Szpitalu Reumatologicznym i w sanatoriach. Niedawno występowali w klasztorze w Tychach. Bywali w Poznaniu w kościołach katolickich. Jak dodaje p. Mirosław: – Kiedyś nie było noclegowni, nie było domów dla bezdomnych im. św. Brata Alberta. Byłem bezdomny i wiem, co to znaczy. Dlatego najlepiej czuję się na ulicy, mówiąc pogubionym ludziom, z jakiego piekła Bóg mnie wyciągnął.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-08-13 16:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Duszpasterz uzależnionych: alkoholizm to najtragiczniejsza choroba na świecie

[ TEMATY ]

alkoholizm

itsmejust/pl.fotolia.com

Podczas objawień Maryja mówiła o uzależnionych, że będą zdrowi, jeśli będą się modlić i nie będą nadużywać alkoholu. To jedyne miejsce, gdzie Maryja zwróciła się do ludzi zniewolonych nałogiem - mówił w Gietrzwałdzie ks. Tadeusz Alicki, duszpasterz ludzi uzależnionych. Już po raz szósty spotkali się tam na Gietrzwałdzkich Dniach Trzeźwości ludzie uzależnieni, ich rodziny i przyjaciele.

Jak mówi ks. Tadeusz Alicki, Gietrzwałdzkie Dni Trzeźwości są nie tylko dla tych, którzy mieli lub mają problemy z alkoholem. - Narkotyki, hazard, inne uzależnienia... przyjeżdżają tu również współuzależnieni, bo gdy w rodzinie pije mąż, żona, syn, córka, to pracować nad sobą musi cała rodzina – wyjaśnia duszpasterz.
CZYTAJ DALEJ

Polska upraszcza dostęp do świadczeń po poronieniu. Nowe przepisy wejdą w życie w sierpniu

2025-07-24 07:36

[ TEMATY ]

poronienie

s. Amata J. Nowaszewska CSFN / Family News Service

W Polsce wchodzą w życie przepisy znoszące obowiązek określenia płci dziecka po poronieniu jako warunku uzyskania zasiłku pogrzebowego i skróconego urlopu. Rozporządzenia w tej sprawie podpisała Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Nowe regulacje mają uprościć procedury i zapewnić realny dostęp do świadczeń osobom, które doświadczyły straty na wczesnym etapie ciąży.

„Teoretycznie, zgodnie z dotychczasowymi przepisami, takiej kobiecie przysługuje prawo do skorzystania z zasiłku pogrzebowego albo skróconego urlopu. Teoretycznie – bo żeby móc skorzystać z tych praw, płeć utraconego dziecka musi być znana” – powiedziała szefowa resortu rodziny w opublikowanym nagraniu. Jak dodała, „to wykonalne w przypadku późnej ciąży, ale bardzo trudne i bardzo uciążliwe, jeżeli ciąża została utracona wcześniej”.
CZYTAJ DALEJ

Media: Morze Kaspijskie wysycha w zawrotnym tempie

2025-07-24 19:32

[ TEMATY ]

Morze Kaspijskie

wikipedia/Rassim

Morze Kaspijskie

Morze Kaspijskie

Poziom wody w Morzu Kaspijskim spadł do najniższego poziomu w historii obserwacji - tafla wody znajduje się na wysokości 29 metrów poniżej poziomu morza - poinformował w czwartek portal Times of Central Asia.

Szczególnie szybko wysychają północne obszary zbiornika, na wybrzeżu należącym do Rosji i Kazachstanu. Eksperci alarmują, że cofanie się wody zagraża kluczowym ekosystemom, a szkody w bioróżnorodności można zaobserwować już teraz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję