Reklama

Aspekty

Budować wrażliwość

Pasjonat muzyki klasycznej, organista, pedagog, a także miłośnik kolejnictwa – Leszek Knopp – już od 20 lat organizuje koncerty muzyki organowej w sulechowskiej farze.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 25/2024, str. IV

[ TEMATY ]

muzyka organowa

Katarzyna Knopp

Ludzie mają chęć obcowania z żywą muzyką – mówi Leszek Knopp

Ludzie mają chęć obcowania z żywą muzyką – mówi Leszek Knopp

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na koncerty organowe do kościoła przychodzi bardzo wiele osób z Sulechowa, a także z okolic. Wykonywane przez mistrzów organów utwory wielkich kompozytorów, takich jak Mozart, Beethoven, Schubert, Bach, Chopin, Vivaldi, Haendel, podnoszą ducha – mówi ks. kan. Andrzej Szkwarek, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Sulechowie. Dokładnie 20 lat temu – w czerwcu 2004 r. z inicjatywą organizacji pierwszego koncertu wyszedł Leszek Knopp, organista miejscowego kościoła, a jednocześnie wykładowca w Diecezjalnym Studium Muzyki Kościelnej w Zielonej Górze. Przez lata udało mu się zgromadzić środowisko miłośników muzyki klasycznej i organowej. Wspomina początki: – Muzyczne szlaki w sulechowskiej farze przecierali: Danuta Jawornicka (sopran), Natalia Szcześniak (flet i fletnia Pana) oraz nieżyjący już Paweł Juchom (trąbka). Pierwszy koncert odbył się 4 lipca 2004 r.

Reklama

Dlaczego Leszek został organistą w kościele, w którym znajduje się wspaniały instrument Gustava Heinze z 1922 r., otwierający przed młodym muzykiem wiele możliwości? Nie tylko dlatego, że była to jego parafia rodzinna, ale też w wyniku splotu wydarzeń. W farze nie było wtedy stałego organisty. Proboszczem był dyrektor Diecezjalnego Studium Organistowskiego, śp. ks. prałat Antoni Mackiewicz. Leszek Knopp był zaś świeżo upieczonym absolwentem szkoły muzycznej w klasie fortepianu i rozpoczynał studia z muzyki kościelnej. To wszystko wpłynęło na otrzymanie posady organisty sulechowskiej fary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z biegiem lat zainspirował wielu młodych do podjęcia nauki w studium organistowskim. Wielu z nich rozwijało pasje muzyczne, przyjeżdżając na organizowane przez Knoppa koncerty. Niektórzy z nich na sulechowskich organach dali swój pierwszy koncert. A okazji było wiele. Leszek Knopp przez 20 lat zorganizował wiele inicjatyw muzycznych: kolędowania, noce organów, koncerty jubileuszowe, wieczory majowe, obchody Cecyliady, występy uczniów studium organistowskiego, prezentacje organowe. Zapraszał też innych muzyków, nie tylko z diecezji, ale i z całej Polski. Kto był na koncercie w farze w Sulechowie, wychodził odmieniony. Jednym ze słuchaczy był też wielokrotnie miejscowy proboszcz: – Wykonywane utwory wprowadzają w przestrzeń duchową. W pewnym sensie te koncerty to swego rodzaju ars sacra, ponieważ prezentowane utwory są ponadczasowe i podnoszą ducha – stwierdza ks. Andrzej Szkwarek. – W czasie koncertów można zauważyć wyciszenie słuchaczy, które jest zatopieniem serca i umysłu w treść wykonywanego utworu. To tak, jakbyśmy wchodzili w przestrzeń wymykającą się ludzkiemu doświadczeniu – dodaje.

Leszek Knopp wie, ile trudu musi włożyć młody człowiek, aby zostać organistą. – Na zajęciach wykonujemy mrówczą pracę. To niezliczone godziny ćwiczeń, dlatego tym bardziej cieszy każdy mały sukces studentów – mówi Knopp. Diecezjalne Studium Organistowskie ukończył Michał Jakubowski, który posługuje w parafii św. Maksymiliana w Gorzowie: – Dla mnie bycie organistą to wyraz wiary, że to, co robię, jest powołaniem od Pana Boga. Tym się modlę i spalam się dla Boga – mówi Michał. Z kolei Damian Bednarz z Wędrzyna zauważa: – Aby grać na chwałę Bożą, trzeba być wierzącym. Organista pomaga innym modlić się w czasie liturgii. Do tego potrzebna jest i wiara, i pasja.

2024-06-18 14:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddźwięczą się parafianom

Niedziela wrocławska 40/2020, str. IV

[ TEMATY ]

kompozytor

muzyka sakralna

muzyka organowa

Muzyka w Świątyniach

Archiwum T. Corneliusa

Mimo że T. Cornelius występuje w renomowanych salach koncertowych na całym świecie, chętnie koncertuje również dla publiczności na Dolnym Śląsku

Mimo że T. Cornelius występuje w renomowanych salach koncertowych na całym świecie, chętnie koncertuje również dla publiczności na Dolnym Śląsku

Z Thomasem Corneliusem rozmawia Małgorzata Trawka.

Małgorzata Trawka: Sprowadzenie organów do parafii Chrystusa Króla to wielka akcja i mobilizacja całej społeczności parafialnej, która na zakup i rozbudowę instrumentu zebrała niemałe środki finansowe. Podejrzewam, że Pana – jako organistę – cieszy taka postawa. Czy to jeden ze znaków, że muzyka organowa ma ciągle przed sobą przyszłość?
CZYTAJ DALEJ

W Polsce dwa razy więcej osób ginie w wyniku samobójstw niż w wypadkach drogowych

2025-09-09 21:40

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom

Mat.prasowy

Statystycznie dzisiaj w Polsce 13 osób może odebrać sobie życie. To konkretni ludzie, którzy w swoim życiu doszli do pewnego rodzaju ściany i nie są w stanie jej pokonać. Mijamy ich na naszych ulicach, w autobusie lub tramwaju.

Bardzo często nie potrafimy właściwie odczytać sygnałów wołania o pomoc, które wysyłają. Dlatego bardzo ważna jest profilaktyka. Umiejętność rozmawiania o naszych problemach, a także rozpoznanie pierwszych symptomów jest kluczowe, aby uratować konkretne życie.
CZYTAJ DALEJ

Trzeci dzień Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju. Sport, emocje i tradycja

2025-09-10 14:03

[ TEMATY ]

sport

Festiwal Biegowy

Fetiwal Biegowy w Piwnicznej

Materiał prasowy

Festiwal Biegowy w Piwnicznej-Zdrój

Festiwal Biegowy w Piwnicznej-Zdrój

Niedziela była ostatnim dniem Festiwalu Biegowego w Piwnicznej-Zdroju, ale emocji na pewno nie brakowało. Od samego rana w Miasteczku Biegowym i na trasach wokół miasta panowała sportowa atmosfera, a zawodnicy i kibice mogli przeżyć wiele niezapomnianych chwil. Program obfitował w biegi górskie, półmaraton, zawody nordic walking, rywalizację dzieci, a na zakończenie – barwny Bieg Przebierańców.

Punktualnie o godzinie 8 rano wystartowali uczestnicy Biegu Górskiego na 23 km. Wśród nich znalazł się także pomysłodawca całego festiwalu – Zygmunt Berdychowski. Trasa prowadziła przez malownicze szczyty otaczające Piwniczną, a zawodnicy musieli zmieścić się w limicie pięciu godzin. Obowiązkowym punktem kontrolnym była Hala Łabowska na 12. kilometrze, do której należało dotrzeć w ciągu trzech godzin.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję