Kilkudniową pielgrzymkę do Fatimy i kilku innych miejsc kultu religijnego w Portugalii oraz Santiago de Compostela zorganizował ks. Sławomir Sobierajski, proboszcz parafii św. Wojciecha w Jabłonowie-Zamku.
Fatima
Po przyjeździe do Fatimy uczestniczyliśmy w wieczornym Różańcu w kaplicy objawień. Zanosiliśmy intencje, z którymi przybyliśmy do tego miejsca oraz te, o które poprosili nasi bliscy i parafianie z Polski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Głębokich przeżyć doświadczyliśmy w dniu, który cały spędziliśmy w Fatimie. Dzień zaczął się Mszą św. w jednej z kaplic w podziemiach bazyliki, a zakończył Różańcem i procesją z figurą Matki Bożej. Nie spiesząc się, zapoznaliśmy się z historią bazyliki Matki Bożej Różańcowej z Fatimy, doszliśmy do grobów pastuszków i zwiedziliśmy Muzeum Sanktuarium Fatimskiego.
Droga Krzyżowa do Aljustrel wiedzie cichymi o tej porze roku alejkami i pozwala się skupić na rozważaniu Męki Pańskiej. Po przybyciu do wioski, w której urodziły się dzieci obdarzone łaską spotkania z Maryją, zwiedzamy dom Franciszka i Hiacynty. Kaplica objawień błyszczy setkami zapalonych świec, a modlitwa rozbrzmiewa w różnych językach.
Santiago de Compostela
Reklama
Nawiedzenie grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela było drugim celem naszej pielgrzymki. Czy kiedyś ktoś z naszej grupy przemierzy pieszo chociaż fragment Comino de Santiago? Tym razem przyjechaliśmy tu autokarem – bardzo wygodnie, chociaż na wzgórzu przywitały nas deszcz i zimno. Pogoda odstrasza turystów, więc nie ma tłumów i kolejka do grobu Apostoła jest niewielka, a chwila przy figurze świętego wydłuża się do krótkiej modlitwy. Na dłuższą znajdujemy czas już przed samym ołtarzem.
Niezwykłe miejsca Portugalii
Nasze turystyczne pielgrzymowanie zaczęło się od zwiedzania ogromnego, dość surowego w wystroju kościoła cysterskiego w Alcobaca. Ten pochodzący z XII wieku kościół, mający aż 106 metrów długości, robi niesamowite wrażenie. Gdzieś pod jego wysokim sklepieniem zdaje się rozbrzmiewać chóralna modlitwa średniowiecznych mnichów.
W skąpanym w słońcu Nazare odwiedziliśmy sanktuarium skrywające jedną z najstarszych figurek Maryi z Dzieciątkiem Jezus. Piękna rzeźba, ubrana portugalskim zwyczajem w bogato haftowany płaszcz, przypomniała bliską nam figurkę Matki Bożej Rywałdzkiej. Na trasie pielgrzymki nie zabrakło Coimbry, gdzie znajduje się klasztor Sióstr Karmelitanek, w którym do końca swego życia przebywała s. Łucja. Z Coimbry udajemy się do sanktuarium Bom Jezus w Bradze. Ze względu na to, że ciągle jeździmy autokarem, wielu z nas zdecydowało się na pieszą minipielgrzymkę, wędrując w duchu pokuty po 577 schodach prowadzących do sanktuarium. Należy zaznaczyć, że jest to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc kultu religijnego w Portugalii. Wyjątkowa siła tego miejsca kryje cichą modlitwę pątników wspinających się po kaskadowo ułożonych schodach.
Odwiedziliśmy także Porto i Lizbonę. Bogate, różnorodne Porto zaciekawia swą historią, pejzażem, zabytkami. Stolica obdarzyła nas spotkaniem ze św. Antonim i to właśnie w kościele zbudowanym w miejscu, gdzie w 1195 r. urodził się święty, uczestniczyliśmy w niedzielnej Mszy św. Był też czas na modlitwę do patrona rzeczy zagubionych przy jego relikwiach. Przez cały czas Maryja miała nas w czułej opiece.