TOPOLA
Nie było cudu
To nie był cud, ale zjawisko, które da się wyjaśnić w sposób naturalny. Takie jest stanowisko Kurii Diecezjalnej w Kielcach wobec wydarzenia, które miało miejsce w parafii Topola w powiecie Kazimierza Wielka. 27 listopada ub.r. na posadzkę w kościele parafialnym upadł konsekrowany komunikant. W takich przypadkach umieszcza się go w specjalnym naczyńku z wodą, które zwykle stoi przy tabernakulum. Po tym przybrał on kolor czerwony. Proboszcz zgłosił zdarzenie do kurii, a bp Jan Piotrowski powołał komisję do zbadania zjawiska. Przesłuchano świadków, komunikant z vasculum, czyli owym naczyńkiem, złożono w kaplicy domu biskupiego, a cząstkę przekazano do zbadania do Ośrodka Badań Muzealiów, Relikwii i Zdarzeń Eucharystycznych przy Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu, po czym: „Zespół specjalistów jednomyślnie stwierdził, że na podstawie uzyskanych danych można wyjaśnić naturalny, tłumaczony mechanizmami przyrodniczymi, charakter pochodzenia dostarczonej do badania czerwonej zmiany barwnej. Wobec tego należy stwierdzić, że wydarzenie w parafii Topola nie miało charakteru nadprzyrodzonego”.
Reklama
Całe zdarzenie mówi nam przede wszystkim o czci, z jaką podchodzi Kościół do największego skarbu, który zostawił Pan, czyli Eucharystii, a z drugiej strony – z jaką ostrożnością podchodzi do wydarzeń, które wydają się niezwyczajne, próbując najpierw zaprzęgnąć do ich wyjaśnienia ludzki rozum. Po prostu fides et ratio.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
WSPÓŁCZESNE NIEWOLNICTWO
Czasy niewolników nie minęły
Czasy niewolnictwa mamy już za sobą? Niekoniecznie. To dlatego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Modlitwy i Refleksji na temat Walki z Handlem Ludźmi, choć informacja o takim szczególnym dniu słabo się przebija, a właściwie jest przemilczana przez większość publikatorów. A sprawa jest bardzo poważna, bo dotyka rocznie 25 mln ludzi. Informacyjną blokadę próbuje przełamać papież, który zabiera głos w tej sprawie i wzywa decydentów do walki z tym zjawiskiem. Zresztą nie tylko decydentów, bo my też możemy dorzucić do tych zmagań cegiełkę, o czym przypomniała próbująca walczyć z tą formą gnębienia ludzi s. Mayra Cuellar w Radiu Watykańskim. – Często nie zdajemy sobie sprawy, jak wielu dziedzin naszego życia dotyka współczesne niewolnictwo. Wystarczy pomyśleć o ubraniach, które kupujemy, czy nieodłącznych telefonach komórkowych, za którymi kryje się haniebny proceder wykorzystywania dzieci i nieletnich zmuszanych do niewolniczej pracy – powiedziała.
NOWA ŚWIĘTA
Pierwsza kanonizowana Argentynka
Reklama
Marię Antonię od św. Józefa, zwaną potocznie Mamą Antulą (Mama Antosia), kanonizował 11 lutego papież Franciszek. Była to pierwsza kanonizacja Argentynki w dziejach Kościoła i pierwsza kanonizacja w tym roku. Nowa święta Kościoła katolickiego żyła w XVIII wieku w Argentynie. Niewiele wiemy o jej dzieciństwie, za to dzięki dziełu, którego się podjęła, znamy całkiem sporo faktów z jej życia dorosłego. Drogą świętości, którą świadomie wybrała w konkretnych czasach, w których przyszło jej żyć, była ewangelizacja. Może się to wydawać dziwne, bo Maria Antonia była osobą świecką i żyła w czasach, w których na brak powołań nie narzekano. Przestaje jednak dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że podjęła to dzieło, gdyż w końcu XVIII wieku na mocy decyzji hiszpańskiego króla wydalono wszystkich jezuitów z Ameryki Południowej, w tym z Argentyny, ojczyzny dzisiejszego papieża, zresztą jezuity. Święta Maria Antonia jest zatem przykładem tego, że można, nawet w sytuacji braku kapłanów, czego dziś doświadcza wiele miejsc na świecie, ewangelizować – i to bardzo skutecznie – by doprowadzić ludzi do spotkania z Bogiem.
PORTUGALIA
Kościół solidarny z rolnikami
Ordynariusz diecezji Porto wyraził solidarność z rolnikami, którzy prowadzą w całym kraju protesty. Przyznał, że ze zrozumieniem przyjmuje skargi ludzi sektora rolnego w związku z trudną sytuacją jego samego oraz zatrudnionych w nim osób. – Kiedyś praca na roli niosła radość, dziś prowadzi do zubożenia – powiedział bp Manuel Linda. To kolejny głos Kościoła solidaryzujący się z rolnikami protestującymi w całej Europie, od Litwy, przez Polskę, Rumunię, Niemcy, Francję, Belgię, Holandię, po Hiszpanię i Portugalię. Produkcja rolna w Europie staje się coraz trudniejszym zajęciem. To przede wszystkim wynik wprowadzania zielonej polityki, która sprawia, że wzrastają koszty produkcji rolnej i maleje jej opłacalność. Niektóre pomysły urzędników Komisji Europejskiej, jak np. wprowadzanie limitów emisji gazów innych niż CO2 czy zmuszanie do pozostawienia części areałów odłogiem, są po prostu kosmiczne. Nic dziwnego, że ludzie mówią „dość”, a opór przeciwko ideologii, która zagraża bezpieczeństwu ludzi, rośnie.
APEL
Pomaganie nie może męczyć
Reklama
„Zwracam się z gorącym apelem o nieprzerwaną solidarność z potrzebującymi Ukraińcami. Proszę o zorganizowanie ogólnopolskiej zbiórki pieniężnej we wszystkich parafiach w Polsce, po każdej Mszy św. w Środę Popielcową 14 lutego br.” – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w Apelu o solidarność z ofiarami wojny na Ukrainie, po dwóch latach od inwazji rosyjskiej.Zauważył, że wojna nadal trwa, „dlatego – mimo pewnego zmęczenia tym tematem – solidarność z mieszkańcami Ukrainy jest tym bardziej potrzebna”. Zebrane środki zostaną przekazane na wsparcie seniorów, osób z niepełnosprawnością oraz rodzin, które straciły swój dom.
REDUKCJA
Wyrzucą ich na bruk?
„W imieniu środowiska nauczycieli religii i innych środowisk wychowawczych zwracamy się z prośbą o niewprowadzanie zmian w prawie prowadzących do niewliczania ocen z przedmiotów religia/etyka do średniej ocen końcoworocznych, uzyskiwanych przez uczniów szkół podstawowych i średnich, oraz utrzymania dotychczasowego wymiaru godzin z tych przedmiotów” – piszą w petycji przedstawicielki świeckich katechetów diecezji tarnowskiej. Ma ona trafić m.in. do minister edukacji Barbary Nowackiej. Petycja jest dostępna w internecie. Dotychczas podpisało się pod nią 2 tysiące osób. No właśnie, w debacie – choć można się spierać, czy jest to na pewno debata, czy zwykły dyktat – zupełnie zniknęli z pola widzenia świeccy nauczyciele religii. Nikt o nich nie mówi, a to przecież ich najbardziej dotknęłaby ewentualna redukcja nauczania religii do jednej godziny tygodniowo. W całej Polsce nauczaniem religii zajmuje się ponad 15 tys. świeckich, głównie kobiet. Realizacja pomysłów ministerstwa oznacza dla nich jedno: albo zupełną utratę pracy, albo przejście na częściowe zatrudnienie. Tego nie bierze się pod uwagę.
POTRZEBUJĄ WSPARCIA
Światowe spotkanie księży
Głównie księża, ale także świeccy, w tym kobiety – w sumie prawie tysiąc osób z całego świata uczestniczyło w dniach 6-10 lutego w Watykanie w spotkaniu na temat stałej formacji kapłanów. Uczestnikom przyświecało hasło: „Abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie” (2 Tm 1, 6). Spotkanie zorganizowała Dykasteria ds. Duchowieństwa we współpracy z Dykasterią ds. Ewangelizacji oraz Dykasterią ds. Kościołów Wschodnich. – Kapłani na całym świecie potrzebują dziś wsparcia – zauważył kard. Lazzaro You Heung-sik, prefekt Dykasterii ds. Duchowieństwa, który wyjaśnił celowość spotkania. Składały się na nie modlitwa, wykłady, rozmowy i dyskusje w małych grupach na wzór metody synodalnej. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin podczas Mszy św. na rozpoczęcie zgromadzenia podziękował kapłanom, którzy „codziennie poświęcają się dla sprawy Ewangelii, często w ciszy pokornego i cierpliwego siewu, czasem w smutnej samotności niezrozumienia”. Nie był to czas użalania się nad trudnościami związanymi z byciem kapłanem w dzisiejszych czasach, choć nie można przymykać oka na fakt, że tak po prostu jest. Przezwyciężyć te obiektywne trudności można nie dzięki ludzkim siłom i ludzkiemu wsparciu, choć ono może bardzo pomóc, ale w rozpaleniu daru Bożego, który jest w każdym powołanym.