Reklama

Edytorial

Edytorial

Plan na pokój

Kościół myśli z rozmachem, szeroko, dlatego z zabiegania o pokój i jedność czyni swoją misję.

Niedziela Ogólnopolska 7/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pokój jest nam zawsze potrzebny. Dzisiaj świat odczuwa palące pragnienie pokoju – przypomina często papież Franciszek. Niby oczywistość, ale nie bez powodu niemal w każdym swoim przemówieniu Ojciec Święty wzywa do zachowania pokoju, zachęca do modlitwy i troski o pokój. Papież patrzy globalnie. A w tym globalnie rozumianym świecie – rzekomo bez granic między kulturami i cywilizacjami – istnieją podziały, które rodzą krwawe konflikty. Kościół z racji misji, którą pełni, nie może zatem pozostawać niemy i obojętny, a to oznacza, że nie tylko ma wygłaszać apele, ale i konkretnie działać na rzecz pokoju i jedności w duchu otwartości i dialogu. Kościół nigdy nie może się z tego obowiązku zwolnić, nawet gdy mu zarzucają, że wtrąca się w nie swoje sprawy albo myśli zbyt idealistycznie, wręcz utopijnie, bo „jest oderwany od rzeczywistości”.

Reklama

„W interesie Kościoła leży pokój na świecie. To swoista prerogatywa Kościoła, która daje mu prawo rozmawiać ze wszystkimi stronami konfliktu, pomóc np. w nawiązaniu kontaktów, które mogą się stać szansą na pokojowe rozstrzygnięcia” – mówi kard. Matteo Zuppi, specjalny wysłannik papieża ds. misji pokojowej w Ukrainie. W szczerej rozmowie, którą przeprowadziłem z nim podczas jego krótkiego pobytu w Warszawie, przyznał, że jest bardzo zmotywowany do kontynuowania powierzonej mu przez Franciszka misji pokojowej (s. 6-9). Kardynał Zuppi, dziś jeden z najbardziej rozpoznawalnych hierarchów Kościoła, ma w sobie coś z rasowego dyplomaty, ale też życzliwego, otwartego człowieka, który budzi sympatię i zaufanie. Obok klasycznego włoskiego temperamentu i naturalnego dla południowców skracania dystansu ma rzadką umiejętność (nazywaną intus legere) dostrzegania w zwyczajnych z pozoru zdarzeniach głębszych treści. W dobie uproszczeń, powierzchowności i banałów bardzo potrzebujemy intus legere, by po przemodleniu, dogłębnym przemyśleniu, rozważeniu zacząć działać już bez wątpliwości, mimo krytycznych ocen otoczenia czy braku zrozumienia świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół myśli z rozmachem, szeroko, dlatego z zabiegania o pokój i jedność czyni swoją misję. Profesor Andrea Riccardi, założyciel rzymskiej Wspólnoty Sant’Egidio, twierdzi nawet, że Kościół „jest nosicielem uniwersalnego marzenia, jakie kreśli Ewangelia. Jest to marzenie o tym, że miecze stają się lemieszami, a lew pasie się z barankiem”. Dlatego ta wspólnota pojawia się wszędzie tam, gdzie dzieje się krzywda. W tym numerze jej wolontariusze opowiadają o swoim działaniu w Ukrainie (s. 10-11). Są jak kamyczki wielkiej mozaiki budowanej przez ludzi dobrej woli, a dobrze wiemy, że bez tych kamyczków świat stałby się miejscem niemożliwym do życia.

Podobnie myślał Jan Paweł II, gdy zapraszał do Asyżu w 1986 r. przedstawicieli głównych religii świata i wyznań chrześcijańskich, by w wielu językach modlić się o pokój. Zrobił to w obliczu niezdolności wspólnoty międzynarodowej do reagowania na dziejącą się wówczas przemoc. Spotkanie w Asyżu nie wszystkim się spodobało, nie rozumiano, że, jak podkreślił Jan Paweł II, „ludzkość, angażując się w wielką sprawę pokoju, winna sięgać do swych najgłębszych źródeł. Mamy pewność, iż po to, aby świat stał się wreszcie miejscem prawdziwego i trwałego pokoju, oprócz środków ludzkich i ponad nimi potrzeba gorącej, pokornej i ufnej modlitwy, która prowadzi do nawrócenia serca”. W jednym ze wspomnień prof. Riccardi wyznał: „W 1987 r. papież podszedł do mnie i powiedział: «Idźmy naprzód, kontynuujmy, chociaż o mały włos nie obłożyli nas ekskomuniką»”.

Dostrzegam w tym historycznym wydarzeniu analogię do pokojowej misji kard. Zuppiego. Jego też krytykują, zarzucają mu naiwność, brak rzetelnej wiedzy o Putinie i Rosji. Kardynał jednak nie ma zamiaru się poddawać, bo wierzy, iż „pokój staje się realny, jeśli rozumiemy, że oznacza on wygraną dla każdej ze stron. Pokój jest zwycięstwem wszystkich! Wiem, że nie jest to łatwe, ale w przeciwnym razie zostanie tylko broń! Powrót do logiki przemocy”. A przemoc nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem, które jest religią miłości i pokoju, bez względu na okoliczności. Pan Jezus w Kazaniu na górze rezerwuje szczególne błogosławieństwo dla tych, którzy „wprowadzają pokój” (Mt 5, 9). Jest to jednak inny pokój niż ten, który daje świat. Pokój Chrystusowy jest pokojem czystego sumienia i czystych rąk. Kto ma wielkoduszne i łagodne serce, kto ma czyste sumienie, ten roztacza wokół siebie aurę pokoju, która potrafi przełamać nienawiść. Oby tak się stało w przypadku misji kard. Zuppiego.

2024-02-13 13:57

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tworzył historię

Niedziela Ogólnopolska 22/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Czterdzieści pięć lat temu nikomu nie przyszło do głowy, że niemal pół wieku później „Niedziela” będzie musiała stawać w obronie dobrego imienia Jana Pawła II.

Papież Franciszek nazwał Jana Pawła II wielkim. Wielkość papieża z Polski wynikała nie tyle z tego, że był wybitnym politykiem i sprawnym dyplomatą, ile z tego, że zmienił on historię naszej części świata jako duszpasterz, nauczyciel i świadek. Żadne bowiem słowa nie mają takiej siły oddziaływania jak przykład. Słowa mogą inspirować, ale to działanie tworzy fakty, a więc historię. Nasz święty rodak był i pozostanie dla wielu autorytetem moralnym, sumieniem świata, niestrudzonym orędownikiem prawdy, osobowością medialną wszech czasów, wreszcie – przewodnikiem duchowym. To ojciec i święty dla nas, wierzących... W 45. rocznicę jego pierwszej pielgrzymki do Polski wspominamy to ważne wydarzenie, które w znaczący sposób wpłynęło na przemianę „oblicza tej ziemi”. Przypominamy pierwszą pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski oczami świadków tamtych wydarzeń (s. 13-15).
CZYTAJ DALEJ

Masowa likwidacja szkół wiejskich

2025-04-04 23:53

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Ministerstwo Edukacji Narodowej z jednej strony zapewnia, że szkoły powinny być blisko uczniów, a z drugiej – daje ciche przyzwolenie na ich masowe zamykanie.

Lubelszczyzna stała się symbolem tej politycznej hipokryzji, bo właśnie tam kurator zgodził się na likwidację większej liczby szkół niż rok wcześniej zlikwidowano w całej Polsce. W województwie mazowieckim do Kuratorium Oświaty w Warszawie wpłynęło 13 wniosków o likwidację szkół. Jednocześnie Ministerstwo Edukacji Narodowej ma wdrażać projekty, które mają rzekomo ratować edukację na wsi. Czym jednak jest to całe spóźnione „ratowanie"? Czy zwykłą zasłoną dymną? Czy naprawdę nie dzieje się nic niebywałego? Dla setek uczniów i nauczycieli, którzy właśnie dowiedzieli się, że ich szkoła znika z mapy edukacyjnej, jest to zapewne bardzo pocieszające.
CZYTAJ DALEJ

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję