Reklama

Wiadomości

Prawosławni teolodzy: „kryzys Grecji, to kryzys Europy”

W obliczu “kryzysu greckiego, który jest kryzysem europejskim” liczna grupa młodych greckich teologów prawosławnych zwróciła się z pilnym apelem do Kościołów chrześcijańskich, organizacji ekumenicznych i ruchów kościelnych w Europie. Podkreślają w nim konieczność zagwarantowania europejskiej tożsamości Grecji w oparciu o zasady demokracji, solidarności społecznej, sprawiedliwości, godności i wzajemnego poszanowania. "Apel wspiera m.in. rektor cieszącej się międzynarodowym uznaniem Akademii Teologicznej Volos, Pantelis Kalaitzidis" - poinformowała 13 lipca w Wiedniu ekumeniczna fundacja „Pro Oriente”.

[ TEMATY ]

Grecja

Djama/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Teolodzy, sympatyzujący z różnymi ugrupowaniami politycznymi, apelują do Kościołów chrześcijańskich naszego kontynentu o wspólną pracę nad zabezpieczeniem tych podstawowych wartości, bowiem na nich opiera się "wspólne dziedzictwo kulturalne, religijne i humanistyczne Europy”. Tego dziedzictwa należy strzec za wszelką cenę, na przekór siłom, stanowiącym zagrożenie dla wspólnej pokojowej drogi. Są to siły, które „starają się wymusić ubóstwienie rynków” i dążą do „reaktywacji smutnych momentów historii naszego kontynentu”.

W tym kontekście młodzi greccy teolodzy prawosławni wyrażają uznanie dla stanowisk innych Kościołów. W sposób szczególny wyrażają wdzięczność za słowa solidarności ze strony papieża Franciszka oraz za list pasterski Konferencji Kościołów Europy (KEK) i oświadczenie anglikańskiego arcybiskupa-seniora Canterbury Rowana Williamsa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wszyscy chrześcijanie Europy powinni dziś bronić wartości “rodziny europejskiej” przeciwko “wartościom zysku” - podkreślają greccy teolodzy. Ich zdaniem, jesteśmy dziś świadkami przywracania “podziału i polaryzacji Europy zatruwających proces politycznych decyzji” i powodujących traumę dla współżycia między narodami. Ale w tej trudnej sytuacji młodzi teolodzy greccy są przekonani, że Kościoły Europy będą w stanie podjąć się roli „mostów współpracy i dialogu”, jak to pokazała historia czasów po II wojnie światowej, kiedy to Kościoły w sposób istotny przyczyniły się do rozwoju „ekumenicznego ducha pojednania i współpracy”.

W swoim apelu młodzi teolodzy wskazują na fakt, że obecna sytuacja w Grecji ma związek z rozwojem politycznym, gospodarczym i społecznym w kraju po przywróceniu demokracji w 1974 roku. Przyznają, że wówczas Grecy „jako chrześcijanie i obywatele” nie stanęli na wysokości zadania. Dziś jednak młode pokolenie, wyciągając wnioski z przeszłości pragnie wziąć odpowiedzialność za pokonanie tej „niezdrowej sytuacji”. Jednocześnie wyrażają głęboką troskę z powodu zaproponowanej przez europejskich partnerów polityki skoncentrowanej „na zewnątrz, na potrzebie reform, nie zwracając uwagi na przyczyny kryzysu, kryzysu zadłużenia i poważnych humanitarnych konsekwencji nieskutecznych projektów neoliberalnych ostatnich lat”.

2015-07-13 20:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Grecja: prezydent apeluje przywódców państw, by zajęli wyraźne stanowisko w sprawie Hagii Sophii

[ TEMATY ]

Grecja

Hagia Sophia

Adobe Stock

Prezydent Grecji, Ekaterini Sakielaropulu w liście adresowanym do 14 głów państw zaapelowała o potępienie decyzji władz Turcji zmieniającej funkcję „jednego z symbolicznych pomników historii europejskiej, jakim jest Hagia Sophia w Stambule”. Hagia Sophia jest „integralną częścią wspólnego dziedzictwa europejskiego” - podkreśliła prezydent Grecji.

Ekaterini Sakielaropulu przypomniała, że świątynia stanowi „unikalne współistnienie sztuki i wiary” i dlatego została uznana przez UNESCO za pomnik światowego dziedzictwa kulturowego. Jednak władze państwowe Turcji zamiast zachować Hagia Sophię jako „symbol tolerancji, pokojowego współżycia i dialogu” między różnymi kulturami i religiami, zamieniły ją w „symbol podboju, braku tolerancji, wykluczenia i podejrzeń”. Zaznaczyła, że trzeba nadal wywierać presję na Turcję, aby cofnęła swoją decyzję ze względu na „nadzwyczajną uniwersalną wartość tego wyjątkowego arcydzieła architektury”. Prezydent Grecji swój list wysłała do przywódców: Austrii, Niemiec, Włoch, Portugalii, Irlandii, Bułgarii, Estonii, Łotwy, Węgier, Polski, Słowenii, Chorwacji, Malty i Finlandii.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję