Reklama

Historia

Europę nawróciły kobiety

Większość katolików w Polsce zna rolę czeskiej księżniczki Dobrawy we wprowadzeniu w naszym kraju chrześcijaństwa czy podobną rolę św. Jadwigi na Litwie. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że i w innych krajach Europy kobiety miały w tym względzie wiele do powiedzenia.

Niedziela Ogólnopolska 1/2024, str. 58-59

[ TEMATY ]

Europa

wikipedia.org

Nino (Gruzja)

Nino (Gruzja)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozwijające się w Cesarstwie Rzymskim chrześcijaństwo od początku włączało kobiety w życie wspólnot kościelnych. Nic więc dziwnego, że nowa religia, sławiąca miłość i miłosierdzie, zdobywała z początku więcej zwolenniczek niż zwolenników. Nawet pogańscy pisarze walczący z chrześcijanami zauważali, że w czasie chrześcijańskich zebrań jest obecnych więcej kobiet niż mężczyzn. Przekazywały one później usłyszaną Dobrą Nowinę dzieciom, przekonywały do niej braci i mężów.

Kolumna wisi w powietrzu

Niewielka Armenia, leżąca daleko na wschodzie, była pierwszym krajem, który miał przyjąć chrześcijaństwo. Uciekły tutaj z Rzymu pod koniec III wieku przed prześladowaniami mniszki, wśród których znajdowała się niezwykłej urody Rypsyma. Miejscowy władca zapragnął ją posiąść, a że mocno się opierała, zgładził w okrutny sposób i ją, i jej towarzyszki. Po tej zbrodni popadł w obłęd, z którego uwolnił go za namową królewskiej siostry św. Grzegorz Oświeciciel. Przekonany o mocy nowej wiary w 301 r. przyjął chrzest, a religia chrześcijańska została uznana za oficjalne narodowe wyznanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jedyną towarzyszką Rypsymy, która przeżyła, była Nino – zdołała ona uciec do sąsiedniej Gruzji. Tam uzdrowiła królową z ciężkiej choroby. Gruziński król mimo to nie chciał przyjąć nowej wiary – przekonał się do niej dopiero podczas polowania, kiedy oślepiony zwrócił się do „Boga Nino” i został uratowany. Po rozpoczęciu budowy pierwszej chrześcijańskiej świątyni zdarzył się kolejny cud. Modlitwy Nino sprawiły, że jedna z kolumn sama ustawiła się pionowo w powietrzu i na oczach tłumu osiadła na podstawie. Sprowadzono z Konstantynopola misjonarzy, a Rypsyma i Nino zostały po śmierci ogłoszone świętymi i patronkami swoich krajów.

Dopiero jednak przyjęcie chrztu przez cesarza rzymskiego Konstantyna w 337 r. było decydujące dla ekspansji nowej wiary w całym ówczesnym świecie. Doprowadziła do tego matka cesarza – Helena, gorliwa chrześcijanka znana przede wszystkim ze znalezienia relikwii Krzyża Świętego i budowy wielu kościołów. Opiekowała się także ubogimi, uwalniała więźniów, wpłynęła na syna cesarza, by państwo zatroszczyło się o wdowy, porzucone dzieci, jeńców i niewolników.

Trzy dary

Reklama

Po upadku Rzymu zapanował chaos. Dopiero Chlodwig w V wieku zjednoczył wszystkie plemiona Franków, pokonał Wizygotów i Alamanów oraz utworzył pierwsze wielkie państwo na gruzach cesarstwa. Był jednak poganinem. Jedna ze średniowiecznych kronik przytacza historię o tym, jakoby urzeczony urodą nastoletniej żony Klotyldy w czasie nocy poślubnej miał jej obiecać wszystko, czego pragnie. A ta zażądała jedynie trzech darów: po pierwsze – aby Chlodwig uwierzył w Boga Ojca, po drugie – w Syna Jego Chrystusa, i po trzecie – w Ducha Świętego. Król chyba jednak długo zwlekał ze spełnieniem tych obietnic, bo kronikarze opisują wieloletnie, różnorodne starania młodej królowej o chrzest męża. Przyniosły one w końcu skutek po bitwie, w czasie której Chlodwig w desperacji zwrócił się do Chrystusa o zwycięstwo i obiecał przyjęcie wiary chrześcijańskiej. Tym razem dopełnił przyrzeczenia i przyjął chrzest w Boże Narodzenie 496 r. Szczęśliwa Klotylda ufundowała kilka placówek religijnych. Do dziś istnieją bazylika Saint-Germain w Auxerre i oratorium w Chelles niedaleko Paryża poświęcone św. Jerzemu. Stało się ono wkrótce najbardziej znanym królewskim opactwem żeńskim tamtych czasów i przyjęło wiele kobiet wysokiego rodu, m.in. siostrę Karola Wielkiego.

Przyjmowała naukę jak gąbka

Z terenów dzisiejszej Francji chrześcijaństwo zostało sprowadzone na Wyspy Brytyjskie. Także za przyczyną kobiety, praprawnuczki Klotyldy o imieniu Berta. Poślubił ją władca królestwa Kentu, który dał teściowi gwarancję, że pozwoli żonie wyznawać swoją religię. Jej pobożność oraz żarliwość Augustyna z Canterbury i czterdziestu benedyktynów przysłanych przez papieża Grzegorza Wielkiego zaowocowały przyjęciem chrztu przez władcę i budową świątyń. Córka Berty – Etelburga próbowała zrobić to samo, wychodząc za mąż za władcę Northumbrii. I rzeczywiście, 2 lata po ślubie przyjął on chrześcijaństwo, jednak opór pogańskich poddanych był tak silny, że Etelburga po śmierci męża musiała uciekać z kraju i zmarła w benedyktyńskim klasztorze na wygnaniu.

Podobny los spotkał Ludmiłę, która przyczyniła się do chrystianizacji naszych południowych sąsiadów. Razem z mężem Borzywojem I – pierwszym historycznym władcą Czech – w 884 r. przyjęła chrzest z rąk samego Metodego, apostoła Słowian. Z poświęceniem pomagała w szerzeniu Ewangelii na terenie kraju, w tym samym duchu wychowywała wnuka Wacława. Nie spodobało się to jej pogańskiej synowej, która kazała udusić teściową jej własną chustą i pochować pod miejskim murem, a chrystianizację powstrzymać.

Reklama

Kijowska księżna Olga wyróżniała się wśród innych kobiet tym, że jako opiekunka swego małoletniego syna i regentka nie musiała nikogo pytać o zdanie. W 955 r. przyjęła chrzest z rąk patriarchy Konstantynopola, który „pouczył ją o cerkiewnych przykazaniach, o modlitwie i o poście, o jałmużnie i o zachowaniu ciała w czystości. Ona zaś, skłoniwszy głowę, stała, i jako gąbka chłonąca, przyjmowała naukę”. Nie na wiele jej się to jednak przydało, bo nawet jej syn – następca tronu Świętosław wzbraniał się przed chrztem i z niego szydził. Do powszechnej chrystianizacji Rusi nie doszło. Być może nauka o miłosierdziu brzmiała zbyt fałszywie dla poddanych Olgi, którzy dobrze pamiętali, że kiedy sąsiedni władca przysłał do niej posłów w konkury, kazała ich pogrzebać żywcem, kolejnych spaliła, a w końcu najechała na sąsiadów i zabiła niedoszłego męża razem z tysiącami jego rodaków.

Chrzest Rusi przeprowadził dopiero w 988 r. wnuk Olgi – Włodzimierz Wielki, który ożenił się z Anną, córką cesarza Romana II. Przeprowadził przy tym swoisty konkurs na nową religię dla swojego państwa. Wybrał chrześcijaństwo w rycie bizantyjskim za namową żony i swoich bojarów urzeczonych pięknem i bogactwem liturgii. Opowiadając o tym księciu, powołali się też na autorytet Olgi: „Jeśliby lichy był zakon grecki, to nie przyjęłaby go babka twoja, Olga, która była najmądrzejsza ze wszystkich ludzi”.

Chrześcijaństwo w Europie wprowadzano na różne sposoby. W niektórych krajach za pomocą ognia, miecza i okrucieństwa, w innych – cierpliwego przekonywania. W tym drugim przypadku często za decyzją władców stały ich żony, siostry, matki. Nie zawsze się o nich pamięta i, niestety, pomija się je w historycznych opracowaniach. A warto pamiętać, bo sobie na to w pełni zasłużyły.

2024-01-02 12:11

Oceń: +5 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokój w Europie

Obchodzimy kolejną rocznicę zakończenia II wojny światowej. Na początku maja 1945 r. odpowiedzialne za zbrodnie wojenne państwo niemieckie bezwarunkowo skapitulowało. Pięć lat później powstała Wspólnota Europejska, będąca prototypem dzisiejszej Unii Europejskiej. Jej głównym celem były wzajemna współpraca i utrzymanie pokoju w Europie. W 2012 r. wysiłki UE docenił komitet w Helsinkach, przyznając jej Pokojową Nagrodę Nobla. Nagroda ta wzbudziła wiele kontrowersji, gdyż pomimo że przez tyle lat nie doszło do wybuchu kolejnego konfliktu zbrojnego w Europie, cały czas na naszym kontynencie nie ma gwarancji pokoju. Posłowie w Parlamencie Europejskim zwracali uwagę na istniejącą między krajami południa i północy Europy wrogość, przywołując poważne napięcia między Grecją a Niemcami. Skutkowały one dużymi manifestacjami ulicznymi w Grecji i deprecjonowaniem kanclerz Angeli Merkel. Zachodni komentatorzy zwracali uwagę, że Norwegia, gdzie zapadła decyzja o Pokojowej Nagrodzie Nobla dla UE, sama nie należy do wspólnoty i dwukrotnie w referendach, w 1972 i 1994 r., odrzuciła członkostwo w niej. Unia Europejska tworzy obecnie własne siły zbrojne w ramach Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony. Europejskie formacje wojskowe mają być alternatywą dla Paktu Północnoatlantyckiego. Oficjalnie mają one wzmacniać NATO, lecz faktycznie mogą doprowadzić do konfrontacji. W obliczu zdestabilizowanej sytuacji na Ukrainie i agresywnej postawy Rosji nie można brać pod uwagę zaangażowania się europejskich sił zbrojnych w ten konflikt. Również NATO nie przewiduje interwencji zbrojnej na Ukrainie. Unia stosuje sankcje wobec Rosji, ale nie ma wśród jej członków jednomyślności, gdyż niektóre państwa, tak jak Niemcy, mają w Rosji osobne interesy gospodarcze. Po przyznaniu Unii Europejskiej Pokojowej Nagrody Nobla przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy powiedział: „Tajną bronią UE jest to, że kraje mają tak powiązane interesy, iż wojna między nimi staje się właściwie niemożliwa”. Czy jednak Rosja nie jest zdeterminowana, by te interesy rozluźnić i przeciąć? A jeśli tak, to jest już więcej niż pierwszy krok do zburzenia pokoju w Europie.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Około 100 tysięcy osób czeka na wejście do bazyliki, by oddać hołd papieżowi Ojcu Świętemu

2025-04-24 07:17

[ TEMATY ]

Franciszek

śmierć Franciszka

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Czwartek jest drugim dniem wystawienia w bazylice Świętego Piotra trumny z ciałem papieża Franciszka, któremu hołd oddają tysiące osób. Trwają przygotowania do sobotniego pogrzebu papieża oraz do konklawe. Do Watykanu przybywają kardynałowie z całego świata. Codziennie spotykają się na tzw. kongregacjach.

W związku z masowym napływem wiernych do bazyliki watykańskiej, która miała zostać zamknięta o północy ze środy na czwartek, godziny otwarcia przedłużono tak, by wszyscy czekający w kolejce mogli do niej wejść.
CZYTAJ DALEJ

Gniezno: młodzież z Liceum im. Bolesława Chrobrego uczciła swojego patrona

2025-04-24 20:13

[ TEMATY ]

patron

Gniezno

młodzież

Bolesław Chrobry

commons.wikimedia.org

Jan Bogumił Jacobi, Bolesław Chrobry król Polski, 1828 r.

Jan Bogumił Jacobi, Bolesław Chrobry król Polski, 1828 r.

Msza św. pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka, a później inscenizacja koronacji według Pontyfikały Rzymskogermańskiego - uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Chrobrego w Gnieźnie uczcili pierwszego króla Polski i swojego patrona. W przedstawienie zaangażowało się ponad stu młodych.

Okazją do szkolnego świętowania była przypadająca w tym roku 1000. rocznica koronacji Bolesława Chrobrego, której ogólnopolskie obchody państwowe i kościelne odbędą się w Gnieźnie w najbliższy weekend. Szkolna społeczność spotkała się najpierw na Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej, której przewodniczył Prymas Polski abp Wojciech Polak. W homilii przypomniał słowa, które w liście podpisanym przed miesiącem na jubileuszowe uroczystości papież Franciszek wskazał, że: „koronacja Bolesława na króla Polski stała się również dzięki niebiańskiemu wstawiennictwu świętego Wojciecha, biskupa i męczennika, który oddał swoje życie za Chrystusa, oświecił ten naród światłem Ewangelii, świadcząc przemożnie również wobec przyszłych pokoleń uczniów Chrystusa, że krew męczenników jest posiewem nowych chrześcijan”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję