Reklama

Niedziela Lubelska

Przykazanie miłości

Historię życia rodziny Ulmów powinien poznać cały świat – mówi Marta Pietrasiewicz.

Niedziela lubelska 42/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Beatyfikacja Rodziny Ulmów

Katarzyna Artymiak

Marta Pietrasiewicz uczestniczyła w rzymskiej projekcji filmu

Marta Pietrasiewicz uczestniczyła w rzymskiej projekcji filmu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W wieczór przed beatyfikacją rodziny Ulmów TVP Polonia wyemitowała film dokumentalny poświęcony tej bohaterskiej rodzinie pt. Przykazanie miłości. Historia rodziny Ulmów z Markowej. Film został wyreżyserowany przez dziennikarkę Martę Pietrasiewicz z TVP Lublin we współpracy z Piotrem Kucińskim. To niejedyne lubelskie wątki w telewizyjnej produkcji. Obok wypowiedzi świadków i specjalistów z Polski, Stanów Zjednoczonych, Izraela i Watykanu film zawiera sceny fabularyzowane, które zostały nagrane w Muzeum Wsi Lubelskiej.

W lubelskim skansenie

Reklama

Jak mówi Marta Piertasiewicz, sceny fabularyzowane, których reżyserem był Piotr Kuciński, powstały w lubelskim skansenie, który jest często wykorzystywany w produkcjach realizowanych przez Telewizję Polską. – To także plan zdjęciowy wielu znanych produkcji. Właśnie tu powstały zdjęcia do filmów Rok 1920 Jerzego Hoffmana czy Wołyń Wojciecha Smarzowskiego. Dla TVP Polonia, która jest producentem filmu dokumentalnego o Ulmach, nie było wątpliwości, że sceny fabularyzowane powinny powstać w Muzeum Wsi Lubelskiej – podkreśla Marta Pietrasiewicz. Jako dom Wiktorii i Józefa Ulmów została wybrana zagroda z Urzędowa; chałupę z przylegającym okólnikiem zbudowano w 1784 r. – W dokumentowaniu historii życia Józefa i Wiktorii Ulmów pomocna była zachowana bogata kolekcja zdjęć. Ich autorem jest Józef Ulma. Na wielu fotografiach widać codzienne życie mieszkańców Markowej, warunki, w jakich żyli i wzrastali. Domy z tych zdjęć są podobne do tych, które możemy znaleźć w lubelskim skansenie. Muzeum zgromadziło bogaty zbiór artefaktów związanych z życiem mieszkańców Lubelszczyzny. Podobnymi dysponowali przed II wojną światową mieszkańcy wielu regionów wschodniej Polski – wyjaśnia reżyser. Jak dodaje, lubelski skansen jest placówką niezwykle przyjazną ekipom filmowym; pracownicy muzeum z zaangażowaniem wspierają twórców w realizacji nawet najtrudniejszych zdjęć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Opowieści o Polsce

Wybór miejsca fabularyzowanych scen poprzedził sam pomysł produkcji. – Pod koniec 2022 r. papież Franciszek poinformował o beatyfikacji rodziny Ulmów z Markowej na Podkarpaciu. Wtedy jeszcze nie była znana data beatyfikacji, ale było już wiadomo, że będzie to wielkie, bezprecedensowe wydarzenie, nie tylko w historii Kościoła. Misją TVP Polonia jest opowiadanie światu o Polsce i wybitnych Polakach, a nie ma wątpliwości, że to, czego dokonała rodzina Ulmów, jest wyjątkowe i należy historię ich życia opowiedzieć światu – dzieli się Marta Pietrasiewcz. – Po raz pierwszy udało się dotrzeć do potomków Żydów mieszkających w dawnej Markowej. Ellen Goldman to krewna Saula Goldmana, który wraz z czterema synami znalazł schronienie u Ulmów. Z kolei Sarah Weltz-Kaplan to córka Aarona Weltza, który z rodziną przez 2 lata ukrywał się u Szylarów z Markowej, sąsiadów Wiktorii i Józefa. Pewnej nocy rodzice Sarah usłyszeli przeraźliwe krzyki mordowanej rodziny. Ich relacje znalazły się w filmie Przykazanie miłości. Historia rodziny Ulmów z Markowej – opowiada reżyser.

Po premierze filmu w TVP Polonia stacja oraz twórcy otrzymali wiele słów uznania. Podobnie było po rzymskiej projekcji, która miała miejsce w bazylice św. Piotra w Okowach i została zorganizowana z inicjatywy Ambasady Polski przy Stolicy Apostolskiej. Telewizja planuje kolejne takie wydarzenia, by dotrzeć z filmem do jak największej liczby odbiorców na całym świecie. Nie wyklucza również wydania filmu na płytach DVD, by mógł być pokazywany w szkołach i parafiach.

2023-10-10 14:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W najnowszym numerze "Niedzieli" dodatek specjalny o rodzinie Ulmów

„Beatyfikacja Józefa i Wiktorii Ulmów z dziećmi” - to tytuł specjalnego 24 stronicowego dodatku, który został dołączony do najnowszego numeru tygodnika katolickiego „Niedziela” z datą 10 września br.

Specjalnie dla „Niedzieli” swoim świadectwem dzieli się kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. „Kilka miesięcy po tym, jak przyszedłem jako prefekt do Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, wśród pierwszych spraw, które było mi dane w tej roli analizować, była ta dotycząca męczeństwa małżonków Józefa i Wiktorii Ulmów razem z ich sześciorgiem dzieci, do których należało dołączyć siódme nienarodzone dziecko. Wyjątkowość polega przede wszystkim na tym, że chodziło o całą rodzinę, a elementem wspólnym, obok solidarności krwi, stało się również świadectwo dane Chrystusowi aż do daru własnego życia” – pisze kard. Semeraro.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica objawienia cudownego medalika

[ TEMATY ]

Cudowny Medalik

pl.wikipedia.org

Cudowny medalik jako medalik Niepokalanego Poczęcia znany jest wielu ludziom wiary na całym świecie, szczególnie członkom Rycerstwa Niepokalanej. 27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu. Niepokalana poleciła św. Katarzynie rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru. Papież Leon XIII 23 lipca 1894 r. ustanowił święto Najświętszej Maryi Panny objawiającej cudowny medalik.

„27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
CZYTAJ DALEJ

Pełnomocnik diecezji tarnowskiej dementuje "rewelacje" Onetu i TVN

2024-11-27 18:40

[ TEMATY ]

diecezja tarnowska

były ksiądz Marian W.

Portal Diecezji Tarnowskiej

Księża diecezji tarnowskiej

Księża diecezji tarnowskiej

Pokrzywdzonych przez byłego księdza Mariana W. absolutnie nie można obarczyć winą za jego zaburzone preferencje seksualne ani bezprawne działania. Teza, jakoby diecezja tarnowska sugerowała, że pokrzywdzeni "są sami sobie winni" to manipulacja medialna - pisze pełnomocnik diecezji tarnowskiej w przesłanym KAI stanowisku. Mec. Krzysztof Nocek zwraca uwagę, że istotną treścią odpowiedzi na pozew ze strony diecezji tarnowskiej było zakwestionowanie przeniesienia odpowiedzialności cywilno - prawnej na diecezję za ekscesy i przestępcze zachowania byłego księdza.

Publikujemy treść listu przesłanego KAI:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję