Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Pożegnali tragicznie zmarłego górnika

– To nie jest normalny pogrzeb; czekaliśmy na ten moment kilkanaście miesięcy, wiedząc o tragicznej śmierci. Przez ten czas jego grób był w chodniku kopalnianym, gdzie nikt nie przychodził. Dziś oddajemy naszemu bratu Tadeuszowi ostatnią posługę – mówił w Istebnej bp Piotr Greger podczas uroczystości pogrzebowych śp. Tadeusza Gazura.

Niedziela bielsko-żywiecka 42/2023, str. I

[ TEMATY ]

Istebna

Ks. Robert Kasprowski

Kondukt pogrzebowy w drodze na miejsce pochowku śp. Tadeusza Gazura

Kondukt pogrzebowy w drodze na miejsce pochowku śp. Tadeusza Gazura

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zginął w kopalni „Pniówek” w kwietniu ub.r. Msza żałobna celebrowana była 29 września w parafialnym kościele Dobrego Pasterza. Zmarłego w wieku 50 lat górnika żegnała żona i osierocony syn, przedstawiciele rodziny, przyjaciele, koledzy. W świątyni modlili się reprezentanci dyrekcji kopalni. Obecnych było kilkadziesiąt pocztów sztandarowych, orkiestra górnicza.

W homilii biskup przypomniał, że pochodzi z rodziny górniczej, a ojciec był ratownikiem na kopalni. Tragiczne wydarzenia z kopalni „Pniówek” kaznodzieja osadził w perspektywie słowa Bożego, które jest komentarzem każdej okoliczności, również pogrzebu, dla ludzi wiary również ukojeniem w trudnym doświadczeniu bólu, źródłem nadziei. – Emocjonalnie nie potrafimy sobie z tym poradzić, jest to ból trudny do uniesienia, ale nam trzeba się wzbić ponad emocje. Należy dopuścić do głosu Tego, który nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; nie obrażać się na Niego, nie czuć się przez Niego odrzuconym czy zawiedzionym. – Nasz udział w pogrzebie i pamięć modlitewna – obyśmy o niej nigdy nie zapomnieli – jest najlepszą formą podziękowania złożoną dla śp. Tadeusza za to że był, że żył wśród nas, że z nami i dla nas pracował, że razem z nami gromadził się na modlitwie w tym kościele – mówił do zgromadzonych bp Greger.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po Mszy św. trumnę z ciałem zmarłego górnika odprowadzono na pobliski cmentarz.

Tragiczne wydarzenia w kopalni „Pniówek” miały miejsce 20 kwietnia 2022 r. Do wypadku doszło w ścianie na poziomie 1000 metrów kwadrans po północy. W zagrożonym rejonie przebywało łącznie 42 pracowników. Życie straciło dziewięciu mężczyzn, a siedmiu przez kolejne miesiące uważanych było za zaginionych. Obecnie za zaginionego uznaje się jednego górnika. Resztę ciał wydobyto. W całym zdarzeniu rannych zostało 30 osób. Żałobne uroczystości w Istebnej to kolejny z serii pogrzebów ofiar tragedii. Pozostałych górników pochowano w Żorach i Skrzyszowie.

2023-10-10 14:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wdzięczność za plony i beatyfikację

Z wynoszoną na ołtarze rodziną Ulmów z Markowej dziękujmy za plony, pomyślność w naszej pracy, błogosławienie Boga naszym wysiłkom i zamiarom. Dziękujmy za uświęcające działanie Boga w rodzinach – powiedział bp Roman Pindel podczas diecezjalno-gminnych dożynek w Istebnej.

W dniu beatyfikacji Ulmów pasterz diecezji przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za tegoroczne plony w istebniańskiej parafii Dobrego Pasterza.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 1.): Bez przesady

2024-04-30 21:13

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Po co Jezus dał nam Maryję? Jak budować z Nią relację? Czy da się przesadzić w miłości do Matki Bożej? Tymi i innymi przemyśleniami dzieli się w swoim podcaście ks. Tomasz Podlewski. Zapraszamy do wysłuchania pierwszego odcinka "Podcastu umajonego".

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję