Reklama

Felietony

Patron nienarodzonych

Łaska dociera również do dzieci nienarodzonych za pośrednictwem wiary i woli rodziców.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piętnaście lat minęło od ukazania się listu Konferencji Episkopatu Polski zatytułowanego Otoczmy troską życie człowieka, który był skierowany do Kościoła w Polsce z okazji Niedzieli Świętej Rodziny. Zapamiętałem ten tekst, ponieważ poruszył mnie i osoby, z którymi o nim rozmawiałem. Zadzwoniła do mnie znajoma i powiedziała, że jej ojciec po powrocie z kościoła przyznał, iż wiele lat czekał na takie słowa. Chodziło mu głównie o fragment: „Wyczekujący narodzin dziecka często doświadczają dramatu poronienia samoistnego. Każdego roku dotyka on w Polsce około 40 tysięcy rodzin. Zważywszy, że powodowany nim ból dotyka również rodziców i teściów, każdego roku cierpi w Polsce z tego powodu około 250 tysięcy osób. Usilnie prosimy w ich imieniu lekarzy i administrację szpitali, aby zechcieli uszanować ich ludzkie i rodzicielskie uczucia. Tym bardziej że poronienie samoistne często dotyka młode małżeństwa, które leczyły się, modliły i z niepokojem oczekiwały szczęśliwej chwili porodu. W takich wypadkach stajemy więc nie wobec «jednostki chorobowej», ale wobec rodziców, dziadków, a często też wobec (...) rodzeństwa, którzy boleśnie przeżywają śmierć oczekiwanego i już kochanego przez nich dziecka, które ma prawo do szacunku i godnego traktowania. Natomiast ich niezbywalnym prawem jest pożegnać, opłakiwać i pochować to dziecko. To są światowe standardy. Dziecko należy do rodziny! Rodzina ma prawo do pomocy duszpasterzy w zorganizowaniu godnego pochówku, a także życzliwego przyjęcia jej prośby o wydanie ciała dziecka przez odpowiednie władze szpitalne. Apelujemy o ludzką wyobraźnię”.

Wspomniana wyżej rodzina przeżyła dramat śmierci dziecka na etapie życia prenatalnego. Rodzice mieli trudności z zabraniem ciała dziecka ze szpitala – odmawiano jego wydania – a kiedy to się udało, wówczas zostali źle potraktowani przez kapłana, którego poprosili o pogrzeb. Ostatecznie sami poszli na cmentarz i ciało dziecka pochowali w rodzinnym grobie, na którym w uroczystość Wszystkich Świętych zapalają dodatkowy znicz. Wiele lat minęło od tamtych wydarzeń i listu episkopatu. Zmieniły się przepisy państwowe i pogłębiła się ludzka wrażliwość, także u księży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Co jakiś czas przewodniczę pogrzebowi dziecka, które odeszło z tego świata przed swoim narodzeniem. Staram się zwracać uwagę, aby takich pogrzebów nie nazywać pokropkami. Myślę, że dla rodzin – piszę to na podstawie rozmów – ważne jest to, iż dziecko ma własny grób, a nie jest pochowane w zbiorowej mogile. Łatwiej wówczas przeżyć żałobę. Podczas pogrzebów mówię o duchowej więzi z tymi, którzy umierają, oraz o spotkaniu z dzieckiem po śmierci. Kościół głosi nadzieję zbawienia dzieci, które umierają bez chrztu, zwłaszcza gdy rodzice nie mieli możliwości poprosić o ten sakrament. Poza tym na etapie oczekiwań na narodziny matka i ojciec zazwyczaj wzbudzają pragnienie obdarowania dziecka chrztem. Przez tę intencję sprawiają, że dziecko staje się katechumenem przygotowującym się do chrztu. A już starożytna tradycja traktowała katechumenów jako należących do wspólnoty Kościoła. Łaska więc dociera również do dzieci nienarodzonych za pośrednictwem wiary i woli rodziców.

Myślę o tym wszystkim w kontekście beatyfikacji Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Najmłodsze, które przychodziło na świat w chwili śmierci matki, zostało ochrzczone męczeńską krwią. Uważam, że to błogosławione dziecko jest szczególnym orędownikiem wszystkich dzieci, których życie na etapie prenatalnym z różnych powodów jest zagrożone lub dobiega końca, a także rodziców, którzy przeżywają cierpienie spowodowane złym stanem zdrowia dzieci lub ich śmiercią.

2023-09-19 14:26

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Synod – znaczy iść razem

Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za Kościół i jego misję.

W Wielki Piątek 2005 r., po Drodze Krzyżowej w rzymskim Koloseum, miałem okazję rozmawiać z panią, która od wielu lat przyjeżdżała ze Szwajcarii do Watykanu na Wielkanoc. Powiedziała mi, że nie podoba się to jej proboszczowi. Dodała z bólem, że kiedy Jan Paweł II przybył do jej ojczyzny, to niektórzy księża organizowali alternatywne imprezy, aby młodzież nie wzięła udziału w spotkaniu z papieżem. Mimo że wiedziałem, iż w niektórych krajach także osoby, które identyfikują się z Kościołem, kwestionują papieskie nauczanie, i tak wydawało mi się to nieprawdopodobne, a w Polsce – niemożliwe. Sporo się od tamtego czasu zmieniło. Zdarza się, że katolicy wyrażają sceptycyzm wobec obecnego następcy św. Piotra. Myślę, że często przyczyną jest interpretowanie komentarzy wyrwanych z kontekstu zamiast sięgania po papieskie nauczanie. Odnosi się to także do synodu na temat synodalności, który aktualnie trwa na poziomie parafii.

CZYTAJ DALEJ

Izabela Kloc: polskie kopalnie mogły zostać zamknięte. Cudem udało się je ocalić

2024-05-01 06:54

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Izabela Kloc

Polityka unijna mogła w bardzo krótkim tempie doprowadzić do zamknięcia polskich kopalni węgla. Tylko dzięki aktywnej postawie rządu Zjednoczonej Prawicy i polskich eurodeputowanych udało się to zastopować - twierdzi Izabela Kloc, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Frans Timmermans jeszcze całkiem niedawno tłumaczył przedsiębiorcom, że koszty związane z emisją dwutlenku węgla będą mogli przerzucać na konsumentów. Jeśli taka filozofia jest w Komisji Europejskiej, to Europa skazana jest na porażkę - dodaje europoseł EKR-u.

CZYTAJ DALEJ

„Proboszczowie dla Synodu”- praca proboszczów z całego świat trwa od świtu do zmierzchu!

2024-05-01 18:13

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

- Jest godzina 22:55 – zakończyły się ostatnie spotkania z serii spotkań synodalnych dzisiejszego dnia, który rozpoczęliśmy zaraz po śniadaniu, po godzinie 8:00. Oczywiście były przerwy na posiłki, ale po za nimi trwały debaty – komentuje ks. Wiesław Kamiński, proboszcz z łódzkiej parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję