Reklama

Wiara

Patronem cyklu Wielcy Polskiego Kościoła jest

Wizjonerka z Parzna

Bóg ukazał jej przyszłe wydarzenia dotyczące losów Polski i Kościoła, a papież Jan Paweł II postawił ją Polakom za wzór świeckiego apostolatu.

Niedziela Ogólnopolska 29/2023, str. 20-21

[ TEMATY ]

Wanda Malczewska

Wielcy polskiego Kościoła

Obraz autorstwa Moniki Sawionek

Wanda Malczewska

Wanda Malczewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czego najbardziej potrzebuje ludzkość? Gdy takie pytanie postawiono Ojcu Świętemu Pawłowi VI, odpowiedział: żywych świadków Chrystusa. Takim świadkiem Zmartwychwstałego bez cienia wątpliwości była służebnica Boża Wanda Malczewska. Poświęciła swoje życie dla Boga i służby bliźnim. Została w sposób szczególny obdarzona Bożymi łaskami. Przemawiali do niej Jezus i Maryja, objawiając m.in. przyszłe wydarzenia. Wizje na temat Polski, które otrzymała mistyczka z Parzna, są nie tylko przestrogą, ale i zadaniem dla nas wszystkich. Wielu nazywa ją polską Katarzyną Emmerich. Nie bez powodu – Malczewska, urodzona tuż przed śmiercią niemieckiej mistyczki i stygmatyczki, podobnie jak ona przeżywała Mękę Chrystusa na Drodze Krzyżowej. Świat jednak rozczytuje się w pismach Niemki, a szkoda, bo polska wizjonerka pozostawiła po sobie równie wartościowe i pobudzające do wiary dzienniki.

Ciernie dzieciństwa

Reklama

Kandydatka na ołtarze Wanda Malczewska jest jedną z najsłynniejszych polskich mistyczek. Urodziła się 15 maja 1822 r. w Radomiu. Pochodziła ze słynnego rodu, z którego wyszło wielu wybitnych Polaków. Jej krewnymi był poeta, prekursor romantyzmu Antoni i malarz, przedstawiciel symbolizmu Jacek – namalował dla Malczewskiej (swojej ciotki) obrazek Matki Bożej, przed którym mistyczka codziennie się modliła. Biskup Ireneusz Pękalski, wicepostulator procesu beatyfikacyjnego Malczewskiej, napisał: „Ojciec Wandy, Stanisław Malczewski, gorący patriota, był działaczem politycznym. Po matce Julii z Żurawskich, osobie głęboko religijnej, Wanda odziedziczyła usposobienie wrażliwe na wszelką biedę i cierpienie. Już w dzieciństwie wykazywała zamiłowanie do pełnienia uczynków miłosierdzia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Życie jej nie rozpieszczało. Gdy miała 9 lat, zmarła jej matka, z którą była bardzo zżyta. Po zakończeniu żałoby ojciec ponownie się ożenił – jego wybranką była Karolina z Bukowieckich. Pojawienie się macochy w domu Wandy zapoczątkowało trudny czas w jej życiu. Z roli ukochanej córki została zdegradowana do służki – w ten sposób traktowała ją macocha. Mijały lata, a Wanda spełniała kaprysy macochy. Pokornie niosła swój krzyż, nikomu się nie żaliła. Gdy o jej cierpieniu dowiedziała się ciotka Konstancja Siemieńska, natychmiast przyjechała do Radomia, by wyrwać dziewczynę z domowej udręki. W wieku 24 lat Wanda zamieszkała w majątku ciotki, gdzie wreszcie poczuła się potrzebna i kochana.

Anioł dobroczynności

Reklama

Zmiana otoczenia dała Wandzie impuls do realizacji powołania – pragnęła zaradzić materialnej i duchowej biedzie. W tej materii wyprzedziła swoją epokę, troszcząc się o warstwę społeczną pozostającą wówczas na marginesie społecznego zainteresowania. Mieszkańców wsi uczyła pisania, czytania i religii, zaopatrywała ich w książki. Ukończyła kurs felczerski, by nieść pomoc medyczną tym, których nie było na nią stać. Wiedzę lekarską, jako wielka patriotka, spożytkowała w czasie powstania styczniowego, niosąc pomoc rannym powstańcom. W praktyce realizowała chrześcijańską miłość, pomagając wszystkim, leczyła nawet rannych żołnierzy wroga. Nie ograniczała się tylko do pomocy indywidualnej – zorganizowała sieć szpitali dla powstańców. Po upadku powstania na rodzinę Wandy spadły represje. Pośpiesznie jej członkowie opuścili zabór rosyjski, znajdując schronienie w majątkach ciotki, które były położone w pozostałych zaborach. Po śmierci ciotki i jej syna Wanda zamieszkała w klasztorze Sióstr Dominikanek pod Przyrowem. Przebywała tam przez 11 lat, zajmując się działalnością charytatywną, szyciem paramentów liturgicznych i przede wszystkim modlitwą. Modlitwa i Eucharystia od dzieciństwa stanowiły najważniejsze punkty jej życia. Trzy lata przed śmiercią zamieszkała w Parznie, gdzie miejscowy proboszcz zapewnił jej schronienie i opiekę. Choć była już staruszką, do ostatnich swoich dni niosła pomoc chorym i potrzebującym.

Przepowiednia ocalenia Polski

Reklama

Malczewska żyła w czasach, gdy Polska została starta z mapy Europy. Z jej serca jednak żadna siła nie była w stanie wymazać miłości do ojczyzny. Jako gorliwa patriotka nie szczędziła sił dla sprawy odzyskania przez kraj niepodległości. Często modliła się o wolność dla ojczyzny. Jej modlitwy nie pozostawały bez odpowiedzi. Wizjonerka w tym czasie otrzymywała od Jezusa i Maryi wiele objawień dotyczących Polski. Były one źródłem nadziei dla Polaków pozostających w niewoli pod trzema zaborami, a część z nich nadal może napawać nas optymizmem. Niektóre z tych wizji już się zrealizowały. Najsłynniejszą z nich Malczewska otrzymała 15 sierpnia 1873 r. Matka Boża powiedziała jej wówczas: „Uroczystość dzisiejsza wnet stanie się świętem narodowym dla was, Polaków, bo w tym dniu odniesiecie zwycięstwo nad wrogiem dążącym do waszej zagłady. To święto powinniście obchodzić ze szczególniejszą okazałością. Moją stolicę na Jasnej Górze powinniście otaczać szczególną opieką, bo przypominać wam będzie dobrodziejstwa, jakie od Boga, za moją przyczyną, tam odebraliście i jeszcze odbierać będziecie, jeśli nie sprzeniewierzycie się świętej wierze katolickiej”. Po 47 latach, gdy Polacy – wydawałoby się, bez szans na zwycięstwo – w sposób spektakularny pokonali bolszewicką armię na przedpolach Warszawy, nikt nie miał wątpliwości, że słowa objawione Malczewskiej przez Maryję były przepowiednią Cudu nad Wisłą. Maryja przez wizjonerkę z Parzna przestrzegała Polaków przed popełnianiem narodowych grzechów: „Dostaliście się do niewoli wskutek niezgody wewnętrznej i sprzedajności wielu waszych rodaków”.

Malczewska przeżywała też w sposób mistyczny mękę Jezusa, widząc jej kolejne etapy. W 1872 r. otrzymała dar ukrytych stygmatów. Miała również dar rozeznawania powołań oraz jednania osób skłóconych, z którego korzystał ks. Tomasz Olkowicz, jej spowiednik i kierownik duchowy, wysyłając Wandę do skłóconych współmałżonków – jej interwencja zawsze w cudowny sposób odmieniała zatwardziałe serca zwaśnionych. Malczewska, która była osobą skromną, nigdy nie czyniła zamieszania wokół swoich darów.

Droga na ołtarze

Po śmierci Wandy Malczewskiej 25 września 1896 r. miejscowa ludność nie mówiła o niej inaczej jak „święta pani”. Jej proces beatyfikacyjny, którego wielką propagatorką była m.in. Zofia Kossak, został rozpoczęty po tym, jak Polska odzyskała niepodległość. Przerwał go wybuch II wojny światowej. W 2006 r. papież Benedykt XVI podpisał dekret o heroiczności cnót Wandy Malczewskiej, do beatyfikacji brakuje jeszcze potwierdzonego kanonicznie cudu za jej wstawiennictwem.

Archiwum TK Niedziela

2023-07-11 14:12

Oceń: +13 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Nieszpory w wigilię 200. urodzin Wandy Malczewskiej

W parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Parznie, w wigilię 200. urodzin Wandy Malczewskiej, odbyły się nieszpory z udziałem łódzkich duchownych, którym przewodniczył abp Grzegorz Ryś.

- Jezus często zwracał się do Wandy właśnie tymi słowami: „Powiedz księdzu proboszczowi…” i to właśnie z tego Jezusowego zwrotu zrodziła się myśl o dzisiejszym spotkaniu, ponieważ wydaje się, że Wanda Malczewska była kimś w rodzaju pośredniczki pomiędzy Panem Jezusem a kapłanami. Pan Jezus miał dużo do powiedzenia kapłanom przez Wandę Malczewską, dlatego właśnie jest to dzisiejsze spotkanie - powiedział na wstępie ks. Marcin Majda, proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

Carlo Acutis modlił się też po polsku

2025-09-06 08:58

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Carlo Acutis

modlił się

po polsku

Beata Sperczyńska

Zdjęcia: archiwum prywatne Beaty Sperczyńskiej

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Sperczyńska wprowadziła Carla Acutisa w świat wiary. Ta opiekunka z Polski nauczyła go pierwszej modlitwy: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Carlo odmawiał ją kilka razy dziennie w języku polskim – wyznaje w rozmowie z Vatican News Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP Polonia na podstawie relacji Beaty Sperczyńskiej. W niedzielę 7 września Carlo zostanie kanonizowany jako pierwszy z milenialsów.

Beata Sperczyńska, młoda Polka z południa kraju, wyjechała do Włoch w poszukiwaniu pracy i w ten sposób trafiła do rodziny Acutisów. Jej rola w życiu Carla okazała się fundamentalna – również w kontekście jego kanonizacji.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego 8 września błogosławi się ziarno na zasiew?

2025-09-08 17:37

[ TEMATY ]

Narodzenie NMP

Grażyna Kołek

8 września przypada święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Tego dnia wierni przynoszą do kościołów ziarno przeznaczone na zasiew. Skąd wywodzi się ta tradycja i dlaczego trwa? Na te pytania odpowiedział liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

8 września obchodzone jest święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. – W Piśmie Świętym nie znajdziemy opisu narodzenia Maryi, ani informacji o jej rodzicach. Te wiadomości czerpiemy z apokryfów, zwłaszcza z Protoewangelii Jakuba z II wieku. Według niej rodzicami Maryi byli Joachim i Anna, którzy po długiej modlitwie otrzymali od Boga dar potomstwa – wyjaśnia ks. dr Ryszard Kilanowicz. – Według apokryfu z pierwszych wieków, z Ewangelii Narodzenia Maryi, Święta Rodzina, uciekając do Egiptu przed żołnierzami, spotkała rolnika, który siał pszenicę. Mężczyzna przyjął ich bardzo życzliwie i poczęstował ich tym co miał – plackami z mąki pszennej – mówi liturgista, dodając, że mężczyzna bardzo przejął się i zapytał Maryi i Józefa, co ma powiedzieć żołnierzom, gdy będą o nich pytać. – Matka Boża odpowiedziała, żeby mówił tylko prawdę, bo każde kłamstwo jest grzechem i nie podoba się ono Panu Bogu. Gdy rolnik wyjaśnił wojom, kiedy widział Świętą Rodzinę, ci zawrócili pościg za nimi. Gospodarz natomiast zobaczył wówczas, że na tym polu, które obsiał, jest już dojrzała pszennica – opowiada ks. dr Kilanowcz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję