Trzeba dziękować Bogu za to, że każdego roku daje nam naszych braci i siostry, którzy idą do sakramentu chrztu św. jako ludzie dorośli, a my wraz z nimi możemy tę drogę przeżywać – mówił abp Grzegorz Ryś.
Liturgia Wigilii Paschalnej, która rozpoczyna czas uroczystego świętowania Zmartwychwstania Pańskiego, jest wydarzeniem, podczas którego katechumeni przystępują do sakramentu chrztu, bierzmowania i Eucharystii. W archidiecezji łódzkiej do przyjęcia sakramentów poprzez katechumenat, przygotowywało się sześć dorosłych osób. W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu ich imiona zostały uroczyście wpisane do księgi, przez co Kościół potwierdził, że zostali oni wybrani i uznani za godnych przyjęcia sakramentów. – Dla każdego z katechumenów jest to droga pełnego włączenia do wspólnoty Kościoła. Dla każdego z nich jest ona inna i niepowtarzalna – mówi s. Ewa Godzińska, jadwiżanka, koordynatorka Archidiecezjalnego Ośrodka Katechumenalnego w Łodzi. – I zawsze potwierdza, że każdy z nas jest bardzo ważny dla Jezusa i przez Niego poszukiwany – dodaje siostra.
Wielkanoc to dla Polaków obecnie przede wszystkim święta rodzinne – tak postrzega je największa grupa badanych (63%). Dla mniej niż połowy ankietowanych (44%) Święta Wielkanocne są głównie przeżyciem religijnym. Tyle samo traktuje je przede wszystkim jako miłą tradycję (44%). Takie dane przynosi opublikowany dziś raport Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS).
Postrzeganie Świąt Wielkanocnych w ciągu ostatnich dwudziestu lat nie uległo większym zmianom, choć obecnie nieco rzadziej niż 1994 roku są one wiązane z przeżyciami religijnymi i zachowywaniem tradycji.
CBOS zwraca uwagę, że patrząc z nieco dłuższej perspektywy, można zauważyć, iż w ciągu ostatnich ośmiu lat – generalnie – zmniejszyły się odsetki badanych uczestniczących w omawianych praktykach wielkopostnych i wielkanocnych. Uzyskane wyniki korespondują zatem z wielokrotnie już diagnozowanym procesem sekularyzacji polskiego społeczeństwa.
W ciągu ostatnich czterech lat odnotowujemy spadek odsetka ankietowanych ograniczających rozrywki w okresie Wielkiego Postu (z 62% w 2010 roku do 53% w roku 2014).
Postrzeganie Wielkanocy jako święta przede wszystkim rodzinnego przeważa w niemal wszystkich grupach społeczno-demograficznych. Pewnym wyjątkiem są tu osoby najbardziej religijne, czyli praktykujące kilka razy w tygodniu. Dla nich Wielkanoc jest głównie przeżyciem religijnym (90%), a dopiero w drugiej kolejności świętem rodzinnym (71%).
Jednak dla badanych biorących udział w praktykach religijnych raz w tygodniu Wielkanoc niemal równie często jest przeżyciem religijnym (61%) jak świętem rodzinnym (64%). Na uwagę zasługują także mieszkańcy największych ponadpółmilionowych miast, dla których Wielkanoc jest porównywalnie często świętem rodzinnym (57%) co miłą tradycją (54%).
Do najczęściej praktykowanych zwyczajów wielkopostnych o charakterze religijnym należy zachowywanie postu w Wielki Piątek (83%) oraz spowiedź wielkanocna (70%). Prawie dwie trzecie badanych deklaruje uczestnictwo w obrzędzie posypywania głowy popiołem w Środę Popielcową (64%), a niewiele mniej ankietowanych bierze udział w kościelnych obchodach Triduum Paschalnego (56%).
Udział w rekolekcjach wielkopostnych, w nabożeństwie drogi krzyżowej lub gorzkich żalów, czy też w rezurekcji deklaruje mniej więcej połowa badanych.
Wpływ na udział w wielkopostnych i wielkanocnych obrzędach liturgicznych wywiera przede wszystkim, co oczywiste, religijność badanych. Osoby regularnie praktykujące religijnie – czyli przynajmniej raz w tygodniu biorące udział we mszy bądź w nabożeństwie – ponadprzeciętnie często uczestniczą we wszystkich omawianych praktykach wielkopostnych i wielkanocnych.
Pewne znaczenie w tym kontekście odgrywa również płeć, miejsce zamieszkania, wiek, wykształcenie oraz – jak się okazuje – poglądy polityczne. Kobiety częściej niż mężczyźni uczestniczą we wszystkich analizowanych rytuałach świątecznych. Ponadto udział w tego rodzaju praktykach jest tym częstszy, im mniejsza miejscowość zamieszkania. Zatem mieszkańcy największych ponadpółmilionowych miast stosunkowo najrzadziej, zaś mieszkańcy wsi relatywnie najczęściej biorą udział we wszystkich spośród nich.
Kolejna zależność dotyczy wykształcenia – badani gorzej wykształceni częściej deklarują udział w większości omawianych obrzędów liturgicznych.
Udział w religijnych praktykach wielkopostnych oraz wielkanocnych z reguły również częściej deklarują starsi badani, a także ankietowani o prawicowych poglądach politycznych.
Okres Wielkiego Postu, poprzedzający najważniejsze chrześcijańskie święto, tradycyjnie wiąże się z zaleceniami wyciszenia, refleksji, ograniczenia zabaw i rozrywek. Obecnie mniej więcej co drugi badany (53%) w okresie Wielkiego Postu stara się jakoś ograniczać rozrywki, rzadziej oglądać telewizję, nie chodzić na zabawy czy do kina, nie słuchać muzyki rozrywkowej itp.
W ciągu ostatnich czterech lat odnotowujemy spadek odsetka ankietowanych ograniczających rozrywki w okresie Wielkiego Postu (z 62% w 2010 roku do 53% w roku 2014).
Mniej niż dwie piąte badanych (38%, spadek o 5 punktów procentowych w stosunku do 2002 roku) deklaruje, że w okresie Wielkiego Postu częściej niż zwykle myśli o swoim życiu lub podejmuje jakieś postanowienia czy zobowiązania.
Badanie przeprowadzono w dniach 3–9 kwietnia 2014 roku na liczącej 1028 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
Już 18 września ukaże się książka, której nie da się odłożyć na półkę obojętnie – „Ocalony” to historia kapitana Karola Cierpicy, weterana z Afganistanu, którego życie zmienił dramatyczny atak talibów i heroiczna ofiara młodego amerykańskiego żołnierza. To opowieść o walce, kryzysie, wierze i sile, która rodzi się z największej słabości. Autentyczna, prawdziwa i bardzo potrzebna – bo pokazuje, że nawet w najciemniejszym momencie można odnaleźć sens i nadzieję.
Kapitan rezerwy Wojska Polskiego, były spadochroniarz 6. Brygady Powietrznodesantowej, żołnierz rozpoznania, snajper i instruktor spadochronowy. Weteran misji stabilizacyjnych w Bośni i Hercegowinie oraz w Afganistanie. Odznaczony przez Sekretarza Obrony USA Brązową Gwiazdą, Honorową Bronią Białą przez MON i Krzyżem Wojskowym przez Prezydenta RP. 28 sierpnia 2013 roku podczas zmasowanego ataku talibów na bazę w Ghazni, został ranny. Jego życie ocalił wówczas sierżant sztabowy Michael H. Ollis z US Army, który osłonił Karola i zginął na miejscu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.