Przez kolejne 9 dni nowenny, po wieczornej Eucharystii z kościoła parafialnego wyrusza pielgrzymka do kaplicy św. Józefa w Lipnie. Jest to czas wspólnej modlitwy poprzez śpiew, odmawianie Różańca i Koronki do św. Józefa. Ważnym elementem, każdego dnia pielgrzymki są również krótkie konferencje, które przybliżają postać św. Józefa. W tym roku głosił je ks. Mariusz Kroll, wikariusz parafii Sarnaki, który prowadził nowennę. Na zakończenie każdego dnia, po dotarciu do kaplicy pielgrzymi i mieszkańcy Lipna uczestniczyli w krótkiej Adoracji Najświętszego Sakramentu i modlitwie przez wstawiennictwo św. Józefa. Piękną tradycją stał się również poczęstunek, który codziennie przygotowywali mieszkańcy Lipna. Ich wielka gościnność i otwarte serca są pięknym świadectwem.
Reklama
Kult św. Józefa w sarnackiej parafii jest niezwykle żywy. Oprócz wspomnianej nowenny, która stała się już tradycją, od kilku lat przy parafii działa również Wspólnota Mężczyzn św. Józefa. Jest to liczna grupa, z parafii i nie tylko, która angażuje się w życie duchowe wspólnoty parafialnej, ale również chętnie bierze udział w różnych pracach. Jak sami mówią, czerpiąc przykład ze swojego wielkiego patrona, starają się przede wszystkim słuchać Boga trwając na modlitwie. I tak już od ponad dwóch lat, nieprzerwanie w każdy piątek o godz. 23 gromadzą się na godzinnej modlitwie, w kościele parafialnym. Dają tym piękne świadectwo tego, że naprawdę chcą jak św. Józef w pokorze służyć Bogu i pełnić Jego wolę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Drugą ważną inicjatywą wspólnoty mężczyzn było ufundowanie do kościoła parafialnego procesyjnej figury św. Józefa. Jest ona wyjątkowa, ponieważ w podeście znajduje się szufladka, do której każdy może włożyć karteczkę z intencją, prosząc o orędownictwo.
Kościół czci św. Józefa i stawia go wiernym za wzór. Choć na kartach Ewangelii niewiele można o Nim przeczytać, to od wieków cieszy się On niezwykłą czcią wiernych. Św. Teresa z Avilla, tak pisała o św. Józefie, którego obrała na swojego szczególnego patrona: „Nie przypominam sobie, aby, jak dotąd, zaniechał uczynienia czegokolwiek, o co go prosiłam. Jest to zdumiewające, jak wielkich darów udzielił mi Bóg za pośrednictwem tego błogosławionego Świętego, z jakich niebezpieczeństw mnie wyzwolił, zarówno ciała, jak i duszy”.
Niech św. Józef będzie i dla nas orędownikiem w każdej potrzebie i przykładem wierności Bogu, byśmy na Jego wzór wiernie wypełniali swoje życiowe powołanie, a po śmierci mogli cieszyć się radością nieba.