Przez trzy dni uczniowie szkół ponadpodstawowych archidiecezji łódzkiej mieli możliwość uczestniczenia w rekolekcjach wielkopostnych zainicjowanych przez metropolitę łódzkiego. Pierwszy dzień odbywał się w szkołach, gdzie katecheci przeprowadzali lekcję na temat symbolicznego znaczenia popiołu. Dzień drugi miał miejsce w wyznaczonych wcześniej kościołach, w których gromadziła się młodzież, aby wysłuchać nauki rekolekcyjnej księży. W tym czasie była także okazja do spowiedzi, adoracji Najświętszego Sakramentu oraz modlitwy wstawienniczej. W ostatnim dniu abp Ryś zaprosił młodych do łódzkiej Sport Areny. Tam na blisko 4,5 tys. uczestników czekał 5-godzinny program, w czasie którego nie zabrakło uwielbienia, świadectw, zadań, modlitwy, a wszystko po to, aby jak najlepiej zrozumieć sens Wielkiego Postu i móc go solidnie przeżyć.
Reklama
– Nikt nie zatrzymuje młodych na arenie, ale mamy przekonanie, że z Jezusem pójdą do domów. Pierwsze wrażenie ludzi, którzy wchodzą na arenę, jest takie, że młodzi przyszli się pobawić. Nie, nie przyszli się pobawić, nawet jeśli wiedzą, że jest tu trochę ruchu i śpiewu, i tańca, ale od początku mówimy, że to jest forma ich modlitwy. Chodzi o to, żeby nie stracić tej szansy, że ja mogę w tym momencie spotkać się z Nim, a potem poprowadzić Go dalej. Widzieliśmy dzisiaj młodych ludzi słuchających konferencji, klękających przed Eucharystią i przystępujących do niej. Tak więc od tego, co jest na początku, co wydaje się może formą nieodpowiednią dla Wielkiego Postu, dochodzimy do bardzo ważnych decyzji, jakie ci młodzi ludzie podejmują. Dobrze, że są. Bardzo ich kocham! – mówił metropolita łódzki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tego dnia mijał także rok od wybuchu wojny na Ukrainie. W związku z tym łódzka Caritas przygotowała specjalną akcję polegającą na zbiórce skarpet dla ofiar zbrojnego ataku. – Wiemy, jaka jest sytuacja po roku wojny – nie ma prądu, ogrzewania, ludzie marzną, więc chcemy im podarować ciepłe skarpety. Razem ze Stowarzyszeniem „Dom Wschodni” zawieziemy je do miejscowości, w których mieszkają Ukraińcy – w okolicach Kijowa, Charkowa, Izium, a nawet pojedziemy pod białoruską granicę, do wsi Marianka – wyjaśnił Tomasz Kopytowski, dyrektor Caritas w Łodzi. Podczas wydarzenia młodzież ofiarowała niemal 800 par skarpet.
Tematem przewodnim tegorocznej edycji Areny Młodych była biblijna historia Zacheusza, który chciał ujrzeć Jezusa. – Głęboko w to wierzę, że kiedy czytamy Ewangelię w takim spotkaniu jak to, które się tu dzieje, to ta Ewangelia się wydarza. Nie opowiadamy o tym, co się stało 2 tys. lat temu, opowiadamy o tym, co dzieje się teraz w Arenie Sportu. Jest takie ważne słowo w Ewangelii „trwać”. Trwaj we mnie, ja będę trwał w tobie. Nie chodzi o to, żebyśmy przez chwilę spotkali się wzrokiem i poszli we własną stronę. Chodzi o spotkanie, które będzie trwałe. I to trwałe spotkanie jest w domu, to znaczy, że Jezus musi iść z wami do waszych domów, bo On chce tam z wami trwać – podkreślił duszpasterz.