Reklama

Kościół

Diabeł ubrał się w ornat

Najwyższy czas zadać niemieckim katolikom pytanie: „Dlaczego zrobiliście ze swoich sumień rozciągliwą gumę?!”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziesięć wytycznych: diecezja Limburg zmienia swoje stanowisko w kwestii seksualności”. Jak podaje portal informacyjny Kościoła katolickiego w Niemczech (www.katholisch.de), diecezja, której ordynariuszem jest bp Georg Bätzing, przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, wydała właśnie wytyczne dotyczące nowego podejścia tamtejszego Kościoła do seksualności. Zawierają one stwierdzenie, że istnieje różnorodność w tożsamości i orientacji seksualnej (czytaj: kapitulujemy przed postulatami ideologii gender, przyjmując je za swoje), w związku z czym we wszystkich parafiach i instytucjach diecezji należy te różnice uznawać i szanować. Według tych wytycznych, związki homoseksualne są akceptowaną formą życia, jeśli partnerzy podejmują wspólne pożycie w duchu wzajemnej troski i odpowiedzialności. Limburski Kościół wyraża ochoczo gotowość błogosławienia par jednopłciowych i zaleca, by respektować decyzję o formie związku, w jakim żyje dany człowiek, jako jego osobisty wybór. Wszystko to w myśl hasła: „Dobrze, że jesteś taki, jaki jesteś”, aby każdy wierny, również trwający w związku homoseksualnym, mógł czuć, iż Kościół akceptuje jego postępowanie. – Chcemy dojść do momentu, w którym mówienie o swojej orientacji seksualnej stanie się czymś oczywistym, bez konieczności żywienia jakichkolwiek obaw – powiedziała Katharina Döring, pełnomocnik diecezji ds. edukacji rodzinnej.

A wszystko to, rzecz jasna, w „szczytnym celu”: aby zminimalizować ryzyko wykorzystywania seksualnego. Wszak klasyczna katolicka moralność seksualna, jak głosi przygotowany 2 lata temu diecezjalny raport o nadużyciach seksualnych, to czynnik podnoszący ryzyko ich zaistnienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

No cóż... Kocioł, w którym podgrzewany jest niemiecki Kościół, powoli zbliża się do stanu wrzenia. Początkowo siarka była chłodna, potem stopniowo się nagrzewała, ale z uwagi na powolne podnoszenie temperatury tylko nieliczne żaby się zorientowały, ku czemu ten proces zmierza. Był czas, kiedy można było uderzyć pięścią w stół i nazwać po imieniu knowania niemieckich biskupów i katolików świeckich, nikt tego jednak nie zrobił: ani papież, ani (z nielicznymi wyjątkami) kardynałowie i biskupi. A przecież wystarczyło – już dawno temu i oby to nie był ciężki grzech zaniechania – huknąć: „Dlaczego konfesjonały w waszych świątyniach służą nie do spowiedzi, tylko do przechowywania mioteł?! Dlaczego podczas Mszy św. wszyscy, jak leci, wyciągacie rękę po Ciało Pańskie, choć żyjecie w grzechu ciężkim?! Dlaczego zrobiliście ze swoich sumień rozciągliwą gumę?!”.

Reklama

Gdy patrzy się na to po ludzku, wydaje się, że dziś jest już chyba na to za późno. Siarka w kotle bulgocze i pewnie lada chwila wybuchnie. Niemiecki Kościół nawiąże do XVI-wiecznych tradycji i znów uraczy nas zamieszaniem o skutkach, których nie sposób przewidzieć.

Do uczestników tzw. niemieckiej drogi synodalnej zapewne nie przemówi argument, że Jezus Chrystus wyraził się jasno, iż małżeństwo to nierozerwalny związek kobiety i mężczyzny, a popęd seksualny należy ujmować w karby i korzystać z niego odpowiedzialnie, w służbie miłości.

Za znanym amerykańskim teologiem George’em Weiglem, powiedzmy bez owijania w dyplomatyczną kościelną bawełnę: Kościół w Niemczech, niezależnie od swoich deklaracji, przekracza właśnie bramy apostazji. Zamiast udawać, że nikt tu nie pluje na Jezusową Ewangelię, że to tylko pada deszcz, najwyższy czas nazwać po imieniu kierunek, w którym podąża. Ktoś powie, że namawiam do ekskomuniki, do usunięcia pogubionych niemieckich pasterzy i świeckich owieczek poza nawias Kościoła, że zachowuję się tak, jakbym chciał kogoś wyrzucić z łódki płynącej po wzburzonym jeziorze. Rzecz w tym, że niemieccy pasażerowie tej łodzi już dawno w niej nie siedzą, że przesiedli się na zupełnie inną łajbę. Szkoda tylko, że nie widzą, na jaką wieczność obrała ona kurs...

A limburskie wytyczne pozwolę sobie skomentować słowami Jana Onufrego Zagłoby herbu Wczele: „Diabeł się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni!”.

2023-02-07 13:52

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy: przewodniczący MKOl gratuluje sukcesów sportowych abp. Schickowi

[ TEMATY ]

sport

Niemcy

pl.wikipedia.org

Prezydent Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomas Bach wyraził “wielkie uznanie” dla arcybiskupa Bambergu Ludwiga Schicka za uzyskanie 25. złotej odznaki sportowej. Za swoje osiągnięcia sportowe abp Schick otrzymał ponadto od Niemieckiej Federacji Olimpijskiej honorowe odznaczenie w kształcie pozłacanego dębowego liścia - poinformowało biuro prasowe archidiecezji Bambergu.

Niemal 71-letni hierarcha od 20. roku życia aktywnie uprawia sport. Do dziś każdego dnia odbywa co najmniej pięciokilometrowy jogging, pływa i trenuje, by osiągnąć Niemiecką Odznakę Sportową. Swoje pierwsze odznaczenie sportowe otrzymał w 1996 r., gdy był wikariuszem generalnym w Fuldzie.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: dziękuję strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej

2024-05-04 15:06

[ TEMATY ]

prezydent

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli w sobotę udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński.

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję