W dniach 25-27 listopada w parafii św. Maksymiliana Kolbego odbyły się pierwsze adwentowe warsztaty muzyki liturgicznej. Poprowadził je Paweł Bębenek, który jest znanym polskim dyrygentem i kompozytorem muzyki liturgicznej. Zostały zorganizowane przez ośrodek liturgiczny Mysterium fidei, a głównym pomysłodawcą był ks. Tomasz Gutowski – wikariusz parafii. Na zaproszenie odpowiedziało 40 chętnych osób. Byli to członkowie chórów parafialnych, scholi liturgicznej, a także amatorzy, którzy pasjonują się muzyką sakralną i śpiewem wielogłosowym. Przyjechali z wielu stron, m.in. z Torunia, Wąbrzeźna i Skórcza. Przybyli również mieszkańcy Grudziądza.
Dzięki serdeczności i otwartości proboszcza ks. kan. Marka Borzyszkowskiego, a także pomocy wolontariuszy z KSM, warsztaty odbyły się na wysokim poziomie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Śpiewnik, przygotowany specjalnie na to wydarzenie, zawierał aż 18 utworów. Były to fragmenty chorału gregoriańskiego, hymny brewiarzowe, jak również pieśni napisane i opracowane przez Pawła Bębenka oraz innych kompozytorów. Harmonogram warsztatów był bardzo intensywny. Mimo wielu godzin prób ks. Tomasz zadbał również o duchową formację. Nie zabrakło wspólnej modlitwy w formie Liturgii Godzin oraz Mszy św.
Reklama
Paweł Bębenek wielokrotnie podkreślał, że muzyka to dzielenie się dobrem oraz „pokarmem, którym należy się karmić”. Przypominał, że muzyka jest integralną częścią liturgii, a nie dodatkiem, który tylko upiększa. Uświadamiał nas, że głównym zadaniem śpiewu w kościele jest przekazanie tekstu, a dźwięk zależy wyłącznie od intencji. Dlatego też w czasie prób było dużo ćwiczeń z zakresu emisji głosu i dykcji, które pomagają w interpretacji tekstu. Uczestnicy dowiedzieli się, jak ważny w śpiewie jest intelekt i świadomość ciała. Nie zabrakło również ćwiczeń fonacyjnych. Praca nad rozczytywaniem utworów odbywała się w grupach (panie: soprany i alty oraz panowie: tenory i basy). Łączenie wszystkich głosów to nauka harmonii, wzajemnego słuchania, a także uwrażliwianie na piękno muzyki.
Prowadzący swoją postawą i słowami pokazywał wiarę w Boga i Jego działanie w życiu. Zalecał, by stać się jak dzieci, tak jak napisane jest w Ewangelii św. Mateusza (Mt 18, 3). Szkoda czasu na udawanie kogoś, kim się nie jest, dlatego śpiewanie powinno być czynnością naturalną.
Podczas Mszy św. warsztatowy chór wykonał piękne utwory, a po niej odbył się krótki koncert. Prowadzący tłumaczył, że chór jest obrazem Kościoła, w którym jesteśmy za siebie odpowiedzialni i każdy dokłada coś od siebie. Życie to jedna wielka kompozycja. Nie ma muzyki bez osoby, a liturgia to wspólne dobro.