Reklama

Reforma systemu planowania przestrzennego odpowie na potrzeby mieszkańców

Nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym to recepta na chaos przestrzenny. „Reforma zwiększy integralność systemu, ułatwi inwestowanie i pomoże w utrzymaniu ładu przestrzennego, który służy mieszkańcom i poprawia jakość ich życia” zapowiada Piotr Uściński, wiceminister rozwoju i technologii odpowiedzialny za przeprowadzenie reformy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaledwie 31 proc. powierzchni naszego kraju objęte jest miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Oznacza to, że lokalizowanie zabudowy na pozostałym obszarze, w oparciu o decyzje o warunkach zabudowy, stało się zjawiskiem niemal powszechnym. W efekcie wiele nowych osiedli powstaje na terenach, które nie są do tego przygotowane.

Rzeczywistość w wymarzonych czterech ścianach

Mieszkańcy takich obszarów często nie mają dostępu do infrastruktury, która potrzebna jest im do codziennego i normalnego funkcjonowania. Rozwój terenów mieszkaniowych zazwyczaj zaczyna się od budowania pojedynczych, rozproszonych domów lub zabudowy szeregowej. Dopiero później, o ile w ogóle, powstają obiekty, które zabezpieczają podstawowe potrzeby i odpowiedni komfort życia mieszkańców, na przykład sklepy czy placówki edukacyjne. Częstym problemem jest brak transportu publicznego czy infrastruktury drogowej, w tym również dostępu do chodników i ścieżek rowerowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Koszty ponosimy wszyscy

Skutkiem takiej sytuacji jest chaos przestrzenny, który generuje ogromne koszty finansowe i społeczne. Są to przede wszystkim koszty transportu, m.in. dojazdów do pracy, szkoły czy obiektów usługowych, a także koszty budowy i eksploatacji nieefektywnie wykorzystywanej infrastruktury. Negatywne konsekwencje dotykają też przyrodę. Brak odpowiedniej ochrony terenów zielonych grozi zniszczeniem siedlisk naturalnych wielu gatunków zwierząt i roślin. Wycinane są drzewa, które pochłaniają tony CO2 i zatrzymują część opadów – ich utrata to gorsza jakość powierza i większe zagrożenie powodziowe.

Recepta

Tym negatywnym zjawiskom przeciwdziała racjonalne planowanie przestrzenne, czyli proces, którego celem jest optymalne wykorzystywanie terenu. Planowanie przestrzeni godzi interesy publiczne i prywatne, pomaga w utrzymaniu ładu przestrzennego oraz w określeniu właściwego kierunku rozwoju.

Sam ład przestrzenny to nie tylko estetyka. Oznacza on przede wszystkim harmonię i uporządkowanie między elementami składowymi przestrzeni i jej funkcjami, które stanowią kryterium oceny jakości zrównoważonego rozwoju, a także jakości życia.

Reklama

Co się zmieni?

Ministerstwo Rozwoju i Technologii kończy prace nad nowelizacją ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Cele reformy to:

1. zwiększenie elastyczności i integralności systemu planowania przestrzennego,

2. przeciwdziałanie rozpraszaniu się zabudowy,

3. ułatwienie inwestowania na terenach już zabudowanych,

4. cyfryzacja danych o planowaniu przestrzennym.

Spójne i przejrzyste dokumenty

Podstawową zmianą będzie wprowadzenie planu ogólnego gminy, czyli dokumentu o randze aktu prawa miejscowego. Zastąpi on dotychczasowe skomplikowane i obszerne studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Plan ogólny stworzy ramy racjonalnego rozwoju przestrzennego gminy, zarówno w oparciu o plany miejscowe, jak i indywidualne decyzje o warunkach zabudowy. Będzie oparty m.in. na polityce przestrzennej gminy zawartej w strategii rozwoju gminy czy uwarunkowaniach wynikających m.in. z występowania terenów chronionych, cennych lub zagrożonych negatywnymi zjawiskami. Takie podejście do planowania wspólnej przestrzeni sprawi, że system będzie spójny, ponieważ kluczowe dokumenty planistyczne będą ze sobą powiązane.

Rejestr Urbanistyczny

Od 2026 r. wszystkie dokumenty planistyczne będą dostępne w jednym miejscu – internetowym Rejestrze Urbanistycznym. To narzędzie umożliwi tworzenie, gromadzenie, aktualizację i udostępnianie danych przestrzennych w zakresie planowania i zagospodarowania przestrzennego. Rejestr będzie prowadzony centralnie. Informacje niezbędne do jego stworzenia będą uzupełniane przez samorządy

Korzyści dla wszystkich

Co ważne, dotychczasowe plany miejscowe pozostaną w mocy. Nowe będzie można uchwalać szybciej i prościej dzięki zmianom i uproszczeniom w procedurze sporządzania aktów planowania przestrzennego. W praktyce oznacza to skrócenie całego procesu do nawet 8 miesięcy (obecnie trwa nierzadko wiele lat). Co więcej, nowelizacja wprowadzi nową procedurę uproszczoną. Umożliwi ona, w konkretnych przypadkach, uchwalenie planu miejscowego w 2 miesiące. To znaczna oszczędność czasu! Zmiany te pozwolą gminom w sposób nieinwazyjny i płynny zapanować nad chaosem przestrzennym.

Reklama

Reforma zapewni lepszą ochronę terenów zielonych i cennych przyrodniczo, a także ułatwi inwestowanie na terenach już zabudowanych. Do systemu planowania wprowadzone zostanie nowe narzędzie – zintegrowany plan inwestycyjny (ZPI). To szczególny rodzaj planu miejscowego, którego sporządzenie będzie powiązane z podpisaniem umowy urbanistycznej. Określi ona obowiązki zarówno inwestora, jak i gminy, ustalone przez obie strony w procesie negocjacji. Co ważne, nie będzie ograniczonego katalogu przedsięwzięć, dla których można sporządzić taki plan. Tak jak w przypadku każdego planu miejscowego przeprowadzone będą konsultacje społeczne, więc głos mieszkańców nie zostanie pominięty.

Mądre planowanie przestrzeni służy wszystkim

Kluczowa jest także zmiana przepisów związanych z partycypacją społeczną, czyli angażowaniem się mieszkańców w proces planowania przestrzennego. Gminy będą mogły korzystać z nowych narzędzi konsultacyjnych, takich jak spotkania plenerowe, spacery studyjne, warsztaty, ankiety czy panele eksperckie. To ułatwi obywatelom zabranie głosu w tak ważnych sprawach, jak sporządzanie planów miejscowych, które dotyczą ich okolicy.

Odpowiedzialne gospodarowanie przestrzenią to dbanie o jakość życia obecnych i przyszłych pokoleń. Więcej informacji znajdziesz na stronie mojemiejsce.gov.pl

2022-11-22 14:17

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem

2024-04-19 16:20

[ TEMATY ]

młodzi

papież Franciszek

PAP/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

To od was zależy przyszłość i wy macią ją tworzyć. Nie możecie być biernymi widzami - mówił papież na audiencji dla uczniów „szkół pokoju”. Przyznał, że istnieje pokusa, by nie myśleć o jutrze, lecz skupić się wyłącznie na teraźniejszości, a troskę o przyszłość delegować na instytucje lub polityków. Dziś jednak, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzeba właśnie brania odpowiedzialności za przyszłość. Potrzebujemy odwagi i kreatywności zbiorowego marzenia - mówił Franciszek.

„Drodzy chłopcy i dziewczęta, drodzy nauczyciele, marzenie to wymaga od nas czujności, a nie snu - mówił papież. - Aby je urzeczywistnić, trzeba pracować, a nie spać, wyruszyć w drogę, a nie siedzieć na kanapie. Musimy dobrze korzystać ze środków, które oferuje informatyka, a nie tracić czas na sieciach społecznościowych. Ale marzenie to urzeczywistnia się również, słuchajcie dobrze, urzeczywistnia się również poprzez modlitwę, czyli razem z Bogiem, a nie jedynie o własnych siłach”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję