Dla powołanych do kapłaństwa, dla tych którzy zdecydowali się służyć Bogu i ludziom, bł. ks. Roman Sitko (1880-1942) jest inspiracją i wzorem w codziennym kroczeniu wybraną drogą. To zamordowany w obozie w Auschwitz kapłan diecezji tarnowskiej. Jego historię można poznać, czytając m.in. informacje na stronie: www.wsd.tarnow.pl, w zakładce poświęconej kapłanowi.
Cenny kapitał
Gdy wybuchła II wojna światowa, Niemcy zajęli budynek tarnowskiego seminarium. Nie wyrazili zgody na rozpoczęcie kolejnego roku akademickiego. Jednak ówczesny rektor ks. Roman Sitko zorganizował wykłady dla części kleryków w wakacyjnym ośrodku w Błoniu nad Dunajcem, gdzie 22 maja 1941 r. gestapo dokonało rewizji, po czym aresztowało ks. Sitkę oraz ojca duchownego ks. Józefa Brudza, ks. prof. Juliana Piskorza i 20 kleryków z I roku. Jak opowiadali świadkowie wydarzeń, księdza rektora zabrano z klęcznika, gdy modlił się po Mszy św. razem z alumnami. W trakcie aresztowania ks. Roman powiedział: „Chętnie poniosę odpowiedzialność za wszystkich, proszę gorąco, by resztę puszczono na wolność”. Zapewniał: „Sam gotów jestem życie oddać, byleby ci (tzn. klerycy, profesorowie) byli wolni”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kapłan przez rok przebywał w więzieniu, a 20 sierpnia 1942 r. został przewieziony do Auschwitz, gdzie otrzymał numer obozowy 61908. Trafił do bloku nr 25, a 12 października 1942 r. zginął. W procesie beatyfikacyjnym Kazimierz Jaremkiewicz (współwięzień) tak mówił o śmierci ks. Romana: „...Jeden z więźniów opowiedział, że ks. Sitko szedł z nimi do pracy w komando, zasłabł i upadł na drogę. Współwięźniowie chcieli go podnieść, ale kapo, czyli szef komanda, nie pozwolił. Esesman, który szedł z tym komando, stanął butem na szyi ks. Sitki i go tym butem dobił...”.
Autor wspomnień, umieszczonych na stronie tarnowskiego seminarium, podsumowuje: „Tak zakończyła się «ciernista droga» rektora Romana Sitki, bohaterskiego kapłana, wychowawcy duszpasterzy i wiernego świadka Chrystusa. Kapłana, który nie tylko pracował z największym poświęceniem, nie tylko cierpiał dla Kościoła Tarnowskiego, a zwłaszcza dla Seminarium Duchownego w Tarnowie, ale oddał za nie swoje życie”. I zauważa: – „Wdeptany w ziemię jak ziarno pszeniczne, starty na proch w krematorium, wysłużył dla Diecezji i dla Seminarium niezwykle cenny kapitał duchowy. Tak cenny, jak tylko może być «cenna w oczach Pana śmierć Jego świętych»” (Ps 116, 15).
Przyjęta ofiara
Reklama
Błogosławiony ks. Roman został wyniesiony na ołtarze w gronie 108 Męczenników przez Jana Pawła II 13 czerwca 1999 r. Jak podkreśla ks. Jacek Soprych, od dnia beatyfikacji kapłan-męczennik jest szczególnym orędownikiem seminarium, a w Roku Jubileuszowym WSD (2021-22) – został oficjalnie wpisany do Statutu jako patron. Zwraca uwagę, że ofiara życia ks. Romana została przyjęta – w czasie II wojny światowej nie zginął żaden kleryk ani też nikt z wykładowców, profesorów tarnowskiego seminarium. – Nawet jeśli byli w obozach, to po wojnie wszyscy szczęśliwie wrócili do swych obowiązków – zaznacza ksiądz rektor i dodaje: – Na pomniku, który znajduje się przed jego kaplicą w budynku seminarium, umieściliśmy słowa: „Życie za was oddałem”. To dla nas, dla naszych kleryków przesłanie, że mamy naśladować bł. Romana, że mamy za jego wzorem być gotowi w razie konieczności nawet życie oddać za powierzonych nam wiernych.
12 czerwca 2021 r. w liturgiczne wspomnienie bł. ks. Romana w miejscu, gdzie go gestapo aresztowało, została odprawiona Msza św., której przewodniczył bp Andrzej Jeż. Ordynariusz diecezji tarnowskiej, nawiązując do wyznania kapłana-męczennika, stwierdził: „Rzeczywiście, ten epilog dokonał się w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, gdzie ks. Roman został zmiażdżony cierpieniem, gdzie został powalony na ziemię i uduszony butem esesmana...”. Równocześnie bp Jeż zaznaczył: „Ale w tym miejscu wielkiego upokorzenia odniósł wspaniałe zwycięstwo! (...) Ksiądz Roman Sitko został zamordowany, jego ciało spalono zapewne w krematorium, ale jest dla nas żywy, bo przez dar zjednoczenia z Chrystusem, mocą Jego męki, śmierci i zmartwychwstania przekracza przestrzeń i czas. I głęboko ufamy, że wstawia się za nami...”.
Reklama
Kult patrona tarnowskiego seminarium upowszechnia się nie tylko wśród kleryków. – Ciekawą inicjatywą jest internetowa skrzynka modlitw – przyznaje ks. Soprych i dodaje: – 12. dnia miesiąca celebrujemy w seminarium uroczyste nabożeństwo za wstawiennictwem bł. ks. Romana. Są wtedy odczytywane liczne prośby spływające z różnych stron, np. o pomoc w rozeznaniu powołania, o uzdrowienia, o łaskę pokoju w rodzinach, o zdrowie, o poczęcie dziecka... To spektrum jest szerokie, co nas bardzo mobilizuje. Dla kleryków, dla przełożonych seminarium słuchanie tych próśb to impuls, żeby jeszcze bardziej wierzyć w orędownictwo świętych i błogosławionych, żeby im powierzać nasze sprawy.
Sprawdzony orędownik
Obok nabożeństwa, sprawowanego za wstawiennictwem bł. Romana w tarnowskim seminarium, powstała także wersja nabożeństwa dla kapłanów i kolejna – dla wiernych, aby modlili się za duszpasterzy. – Tę modlitwę podjęło wiele grup, m.in. Towarzystwo Przyjaciół naszego seminarium, ale też Bractwa Straży Honorowej Serca Pana Jezusa i wiele wspólnot parafialnych, które modlą się w 1. czwartki miesiąca – informuje ksiądz rektor i podkreśla: – Oni sobie obrali bł. ks. Romana za orędownika i przez jego wstawiennictwo proszą o nowe powołania i za kapłanów.
12 października przypada 80. rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Romana Sitki. – Do tego wydarzenia jako wspólnota przygotowujemy się od dłuższego czasu – informuje ks. Soprych. I wymienia m.in. inicjatywę diakonów, którzy w soboty sprawują nabożeństwo ze słowem Bożym i homilią inspirowaną kolejnymi wezwaniami z litanii do bł. ks. Romana.
Natomiast w tym szczególnym dniu społeczność alumnów i profesorów seminarium uda się do Auschwitz. – Chcemy tam być, modlić się, dziękować za życie i męczeńską śmierć naszego patrona – wyjaśnia ksiądz rektor i dodaje: – Będziemy m.in. przy Ścianie Straceń, przy Bloku 25, gdzie ks. Roman był więziony. W Birkenau odprawimy Drogę Krzyżową inspirowaną męczeńską śmiercią naszego patrona. A w kościele parafialnym w Brzezince zostanie odprawiona Msza św., której będzie przewodniczył bp Andrzej Jeż.
Ksiądz Jacek Soprych przekonuje, że warto odkryć bł. ks. Romana Sitkę. – To jest sprawdzony orędownik w modlitwach za kapłanów i o nowe powołania – zaznacza i dodaje: – Zachęcam do jego poznania zwłaszcza w naszych czasach, kiedy księża tak bardzo potrzebują modlitwy wiernych.