Reklama

Niedziela na lato

Niedziela na lato

Klasztor, kurhany i drezyna

Szukamy miejsc, do których nie dociera wielkomiejski lub po prostu cywilizacyjny zgiełk.

Niedziela na lato 29/2022, str. VI

[ TEMATY ]

klasztor

klasztor franciszkanów

www.wozniki.franciszkanie.net

Franciszkański klasztor w Woźnikach – miejsce atrakcji dla duszy i ciała

Franciszkański klasztor w Woźnikach – miejsce atrakcji dla duszy i ciała

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We współczesnym świecie istnieje coraz mniej miejsc, które pozwalają na prawdziwie niezakłócony odpoczynek. Nie ułatwiają nam tego również liczne zdobycze współczesnej technologii, w tym komputery i telefony. Cywilizacja ogranicza także sferę duchową człowieka, co odczuwamy zwłaszcza wtedy, kiedy usiłujemy się skupić na modlitwie w dowolnym miejscu sakralnym, a panującą wokół ciszę przerywa nagle dźwięk telefonu komórkowego...

Jeśli więc zapragniemy poszukać spokoju dla ducha, warto zawitać do miejscowości Woźniki, położonej w gminie i powiecie Grodzisk Wielkopolski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niezwykła historia wzgórza Wyrwał

Reklama

Historia tego miejsca nierozerwalnie łączy się z kultem św. Franciszka. Z powstaniem pierwszej świątyni w Woźnikach związana jest piękna legenda, która mówi o cudownym uratowaniu tonącego w bagnie wędrowca. Otóż kiedy zawołał on w chwili trwogi: „Święty Franciszku, wyrwij mnie!”, patron woźnickiego sanktuarium miał podpłynąć na łódce i podać mu dłoń. Uratowany w podzięce zadeklarował wystawienie kościoła na pobliskim wzgórzu, które od przytoczonych wyżej słów bohatera wzięło swoją nazwę: wzgórze Wyrwał. Tyle mówią podania... Źródła historyczne podają, że pierwszy kościół i klasztor powstały w Woźnikach w 1660 r. Ponieważ była to konstrukcja w większości drewniana, bardzo szybko, w 1706 r., całkowicie spłonęła. Cztery lata później, staraniem ówczesnego właściciela – Franciszka Mielżyńskiego, zaczęto stawiać nowe mury. Warto wspomnieć, że ich projektantem był znany włoski architekt Giovanni Catenazi. Prace ukończono odpowiednio w latach 1723 (kościół) i 1750 (klasztor), a franciszkanie rozsławili owo miejsce m.in. za sprawą bogatego księgozbioru, który w dwudziestoleciu międzywojennym trafił do poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk.

Smutny okres kasaty klasztoru

Franciszkańskiego klasztoru w Woźnikach nie ominęły burze dziejowe. W XIX wieku tutejszą wspólnotę zakonną dosięgła dotkliwa polityka germanizacyjna. W jej wyniku w 1836 r. nastąpiła oficjalna kasata klasztoru, 5 lat później zmarł ostatni zakonnik w Woźnikach, a zarekwirowany majątek franciszkanów Prusacy odsprzedali dziedziczce miejscowych dobr ziemskich Konstancji Mielżyńskiej. Z użyciem materiału z rozbiórki budynku klasztoru (pozostawiono jedynie wschodnie skrzydło) utwardzono drogę prowadzącą na wzgórze Wyrwał oraz zbudowano owczarnię.

I tak sanktuarium w Woźnikach przez długi czas pozostało zapomniane. Dopiero w 1936 r. ówczesny właściciel tego miejsca – Andrzej Kurnatowski, podjął nieudaną próbę sprzedaży Woźnik franciszkanom z Katowic. W okresie okupacji niemieckiej przechowywano w kościele woźnickim niektóre dobra kultury i sztuki zrabowane w Poznaniu. Po wojnie nieczynnym klasztorem w Woźnikach administrowała Dyrekcja Lasów Państwowych i chyba jedynym pozytywem z tegoż okresu było zabezpieczenie kościoła przed dalszym zniszczeniem przez położenie nowego dachu.

Powrót pierwotnych gospodarzy

Reklama

Przełomem we współczesnej historii sanktuarium woźnickiego był rok 1975, kiedy to proboszcz parafii św. Wojciecha w Poznaniu ks. Hieronim Lewandowski podjął się misji uratowania zabytku. W 1976 r. władze państwowe przekazały zabudowania w Woźnikach archidiecezji poznańskiej, a już 20 czerwca aktu powtórnej konsekracji kościoła dokonał metropolita poznański abp Antoni Baraniak. W 1978 r. Kuria Metropolitalna w Poznaniu przekazała woźnicki klasztor franciszkanom.

Atrakcje dla duszy...

Zwiedzając dzisiaj franciszkański klasztor w Woźnikach, możemy – mimo licznych zawirowań historycznych – podziwiać w nim wiele zabytków. Wśród nich m.in. krucyfiks z 1540 r., znajdujący się za amboną, czy pochodzącą jeszcze z dawnego wyposażenia kościoła tarczę herbową rodu Łodziów. Warte uwagi są też XIX-wieczne malowidło na sklepieniu zakrystii oraz monstrancja przechowywana w okresie kasaty zakonu w kościele parafialnym w pobliskim Ptaszkowie, a także barokowa figura Chrystusa Zmartwychwstałego z XVIII wieku.

Współcześnie niezaprzeczalnymi walorami klasztoru w Woźnikach są sprzyjająca modlitewnemu skupieniu przejmująca cisza (droga krajowa 32 do Zielonej Góry jest oddalona od tego miejsca o mniej więcej 4 km) i odbywające się we franciszkańskim kościele nabożeństwa.

...i dla ciała

Walory turystyczne Woźnik zwiększa zapewne trasa rowerowa pn. Grodziski Szlak Pielgrzyma. Nie jest ona wymagającym szlakiem nawet dla średnio i mało zaawansowanych rowerzystów, bowiem jej łączna długość liczy jedynie 12 km. Przebiega spod stadionu klubu piłkarskiego Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski wzdłuż wspomnianej DK 32, przez miejscowości Ptaszkowo i Kotowo, aż do woźnickiego wzgórza Wyrwał. Ścieżka jest dobrze utrzymanym traktem z oświetleniem i ławkami. Turystom rowerowym (choć nie tylko) godna polecenia jest podróż wzdłuż malowniczo położonej, zabytkowej linii kolejowej nr 376 Opalenica – Grodzisk Wlkp. – Kościan. Na pierwszym odcinku linii z Opalenicy do Grodziska zdemontowano w 2010 r. torowisko, a 6 lat później uruchomiono w tym miejscu ścieżkę rowerową. Pozostałości infrastruktury linii kolejowej nr 376 można, co ciekawe, podziwiać też z perspektywy pasażera, ponieważ od 2005 r. na odcinku Grodzisk – Kościan działa aktywnie stowarzyszenie Grodziska Kolej Drezynowa, które oferuje m.in. podróż pojazdami napędzanymi siłą własnych mięśni. Mniej więcej w połowie tej trasy (w pobliżu miejscowości Łęki Małe) czeka na nas duża ciekawostka historyczna i zabytek historyczny wysokiej klasy – tzw. wielkopolskie piramidy, czyli skupisko kurhanów grobowych kultury unietyckiej z okresu 1700-1500 lat przed Chr. Miejsce to badał Józef Kostrzewski, archeolog z Muzeum Archeologicznego w Poznaniu, słynny badacz Biskupina. Do dzisiaj zachowały się jedynie cztery kurhany, jednak teren wokół pozostaje uporządkowany i wzniesiono w jego otoczeniu drewniane wiaty, które umożliwiają dłuższy wypoczynek. To także doskonały punkt wyjściowy do dalszych wycieczek i zwiedzania kolejnych atrakcji tego zakątka Wielkopolski...

2022-07-12 12:48

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mnisi rzucili klątwę na Putina

[ TEMATY ]

klasztor

wikipedia.org

Klasztor na górze Athos

Klasztor na górze Athos

Do wyklęcia (rzucenia anatemy) „naczelnego dowódcy wojsk Federacji Rosyjskiej, pułkownika KGB ZSRR Władimira Putina” wezwali biskupów, księży i mnichów prawosławnych mnisi z klasztoru św. Sawy Serbskiego na Górze Atos. Powodem tej decyzji było „rozpętanie wojny z braćmi w wierze z Ukrainy” – zaznaczył w obszernym przesłaniu, napisanym w imieniu zakonników ich przełożony o. Atanazy.

Wystąpienie to może mieć istotne znaczenie dla wielu wiernych – duchownych i świeckich – Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, dla których ta święta dla całego prawosławia góra w Grecji i znajdujące się tam klasztory są wielkim autorytetem, z którym liczą się nawet, przynajmniej do pewnego stopnia, władze państwowe. Oficjalna propaganda rosyjska wielokrotnie twierdziła, jakoby mnisi z Atosu w pełni popierali obecną politykę Rosji i jej agresję przeciw Ukrainie. Po zajęciu Krymu i przyłączeniu go do Rosji prokremlowskie środki przekazu zapewniały, że cały Atos przeżywał wielką radość z tego powodu.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Mikołaja

[ TEMATY ]

nowenna

św. Mikołaj

Ks. Marcin Miczkuła

Znaczek ze św. Mikołajem z Miry

Znaczek ze św. Mikołajem z Miry

Nowenna przed wspomnieniem św. Mikołaja do odmawiania między 27 listopada a 5 grudnia (lub w dowolnym terminie).

Chwalebny święty Mikołaju, ciebie Bóg obdarzył wielkim przywilejem wspomagania ludzi. Tysiącom zwracającym się do ciebie z różnymi kłopotami udzielałeś pomocy: umierającym niosłeś pociechę, trędowatym uwolnienie, chorym zdrowie, studentom jasną myśl, żeglującym bezpieczny port, uwięzionym wolność. Kto zresztą zdoła zliczyć tych wszystkich, którzy przez ciebie otrzymali pociechę i pomoc, której ciągle obficie udzielasz.
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: odkryto liczący 500 lat napis chiński

2024-12-03 19:12

[ TEMATY ]

Jerozolima

Magdalena Pijewska

Podczas prac wykopaliskowych w Jerozolimie odnaleziono fragment porcelanowej misy z chińskim napisem z XVI wieku. Uważany jest za najstarszy znany chiński napis w Izraelu i stanowi świadectwo „bliskich stosunków handlowych między Chińczykami a Imperium Osmańskim, które rządziło wówczas ziemią Izraela” - stwierdził izraelski Urząd ds. Starożytności.

Na znalezisku widnieje napis: „Zachowamy wieczną wiosnę na zawsze”. Oprócz Urzędu ds. Starożytności, w pracach wykopaliskowych na Górze Syjon na Starym Mieście w Jerozolimie zaangażowany był też Niemiecki Instytut Ewangelicki Studiów Klasycznych Ziemi Świętej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję