Reklama

Święci i błogosławieni

Patron tygodnia

Wzór chrześcijanina

W swojej posłudze duszpasterskiej kierował się miłością miłosierną.

Niedziela Ogólnopolska 29/2022, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Szymon z Lipnicy

Archiwum Biura Prasowego Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej

Modląc się o ustanie epidemii, prośmy o wstawiennictwo św. Szymona z Lipnicy, który w XV wieku pomagał w Krakowie chorym na cholerę

Modląc się o ustanie epidemii, prośmy o wstawiennictwo św. Szymona z Lipnicy, który w XV wieku pomagał w Krakowie chorym na cholerę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Benedykt XVI podczas Mszy św. kanonizacyjnej, 3 czerwca 2007 r., podkreślił, że opiece św. Szymona z Lipnicy zostają zawierzeni ci, którzy „cierpią z powodu ubóstwa, choroby, osamotnienia i niesprawiedliwości społecznej”. Papież zaznaczył, że Szymon, „przepełniony miłosierną miłością, którą czerpał z Eucharystii, nie ociągał się z niesieniem pomocy chorym dotkniętym zarazą, która i jego doprowadziła do śmierci”.

Nasz święty uzyskał tytuł bakałarza na Akademii Krakowskiej w 1457 r. W tym samym roku wstąpił do bernardynów. W Krakowie odbywał studia teologiczne i po 1460 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Został wybrany na gwardiana konwentu w Tarnowie. W Krakowie pełnił urząd kaznodziei. W swoim kaznodziejstwie naśladował mistrzów odnowy życia franciszkańskiego: św. Bernardyna ze Sieny i św. Jana Kapistrana; tak jak oni był wielkim czcicielem Imienia Jezus. Według tradycji, był również spowiednikiem króla Kazimierza Jagiellończyka. Jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu Szymona była pielgrzymka do Ziemi Świętej (1478/79). W 1472 r. wielka epidemia dżumy wyludniła Kraków. W 1480 r. wystąpiła następna, a 2 lata później – kolejna, najpotężniejsza, trwająca blisko pół roku. Podczas epidemii Szymon niósł posługę religijną wśród umierających. Odszedł do Pana 18 lipca 1482 r. ok. godz. 15 ze wzrokiem utkwionym w krzyżu.

Święty Szymon z Lipnicy, prezbiter ur. ok. 1438-1440 r. w Lipnicy zm. 18 lipca 1482 r. w Krakowie

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-07-12 12:47

Ocena: +27 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

By opanować epidemię

Niedziela małopolska 12/2020, str. I

[ TEMATY ]

modlitwa

Św. Szymon z Lipnicy

epidemia

koronawirus

stan zagrożenia epidemicznego

Archiwum Biura Prasowego Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej

Modląc się o ustanie epidemii, prośmy o wstawiennictwo św. Szymona z Lipnicy, który w XV wieku pomagał w Krakowie chorym na cholerę

Modląc się o ustanie epidemii, prośmy o wstawiennictwo św. Szymona z Lipnicy, który w XV wieku pomagał w Krakowie chorym na cholerę

Odwołane wydarzenia, puste ulice, ludzie w maseczkach zachowujący wskazaną odległość od siebie. W sklepach – po pierwszym szaleństwie zakupowym – spokój i opanowanie. W kościołach – zgodnie z zaleceniem – nieliczne grupy wiernych.

Taki krajobraz, wynikający z rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa, możemy obserwować w wielu miastach i miejscowościach nie tylko Małopolski. W pewnym sensie życie przeniosło się do przestrzeni wirtualnej. Tu się spotykamy, przekazujemy informacje, tu szukamy transmisji z Mszy św. czy wielkopostnych nabożeństw. Tu również czytamy ważne dla nas komunikaty. Ten szczególnie istotny opublikowała na fb dr Lidia Stopyra. Ordynator Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii Szpitala Specjalistycznego im. Żeromskiego w Krakowie napisała m.in.: „…W najbliższych dniach codziennie będziemy dowiadywać się o nowych ofiarach. Ponad 80% zakażonych zachoruje łagodnie – w formie przeziębienia, a prawie 20% będzie wymagało hospitalizacji, 5% w Oddziałach Intensywnej Terapii, ok. 2% będzie wymagało respiratorów...”.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję