Jakiś czas temu dotarło do mnie zaproszenie „na dobrą kawę w WYJĄTKOWYM TOWARZYSTWIE”. Jak napisały autorki – prezes Jolanta Stokłosa i Renata Połomska – koordynator Pól Nadziei: „…na przestrzeni 25 lat trwania akcji Pola Nadziei, było nam dane poznać wiele szczególnych osób (…). Pragniemy, aby to spotkanie było okazją do podsumowania 25 lat żonkilowej akcji w Krakowie, a także do zapoznania ze sobą bardzo wyjątkowych osób…”. I chociaż pomyślałam, że w odniesieniu do mnie to określenie na wyrost, zdecydowałam się, jako redaktor Niedzieli Małopolskiej, przyjąć zaproszenie, aby poznać inne jego adresatki.
Srebrny jubileusz
Spotkanie odbyło się 31 maja w restauracji „Pistacja” (przy ul. Karmelickiej 9 w Krakowie). – Potrzeba tego spotkania dojrzewała w nas od jakiegoś czasu, bo znamy się wiele lat, bo Pola Nadziei mają 25 lat i to jest okazja, żeby się zobaczyć i poznać – powiedziała, witając zebrane Renata Połomska. Z kolei prezes Jolanta Stokłosa dodała: – Tych przyjaciół mamy więcej, więc to spotkanie traktujemy jako pierwsze, ale liczymy, że będą następne, na które zaprosimy kolejne, wyjątkowe osoby.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Srebrny jubileusz Pól Nadziei stał się okazją do zaprezentowania filmu, który przybliżył okoliczności powstania akcji. Z prezentowanych wspomnień wynika, że Pola Nadziei to program stworzony przez Organizację Charytatywną Marie Curie Cancer Care (MCCC) w Wielkiej Brytanii. Jego ideą jest pozyskiwanie funduszy na utrzymanie hospicjów w Wielkiej Brytanii, prowadzonych przez MCCC oraz edukacja i uwrażliwienie społeczeństwa na los terminalnie chorego człowieka. W ramach świętowania złotego jubileuszu w Edynburgu organizacja postanowiła zapoznać ze swą pracą jedno z polskich hospicjów. A ponieważ Kraków jest miastem bliźniaczym z Edynburgiem, więc wybrano stolicę Małopolski na miejsce przeprowadzenia polskiej edycji Pól Nadziei. Beneficjentem programu zostało Towarzystwo Przyjaciół Chorych „Hospicjum im. św. Łazarza”. Po zrealizowaniu akcji MCCC wyraziła zgodę, aby towarzystwo prowadziło Pola Nadziei w Polsce.
Wsparcie idei
Renata Połomska podkreśliła, że aktualnie Pola Nadziei kwitną w całej Polsce. Ich celem jest szerzenie idei hospicyjnej, pozyskiwanie funduszy na prowadzoną opiekę terminalnie chorych, uwrażliwienie dzieci i młodzieży na potrzeby chorych oraz możliwość niesienia im pomocy. Pola nadziei to m.in. sadzenie cebulek żonkili, to kwesty na hospicyjną opiekę, koncerty, spotkania, seminaria i inne imprezy towarzyszące akcji.
Gościnne progi restauracji „Pistacja” otwarła przed paniami właścicielka od lat przekonująca nowożeńców, aby poprosili gości, by zamiast kwiatów wrzucili datek do puszki hospicjum. W ramach spotkania snuto wspomnienia, przypominano okoliczności, w jakich poszczególne panie rozpoczęły współpracę z hospicjum i z organizatorami Pól Nadziei. Każda z tych historii to temat na osobny artykuł, to wspomnienia i aktywności zasługujące na uznanie i podziw.
Panie reprezentują różne środowiska i zawody. Mają obowiązki. Są bardzo aktywne. Jednak zawsze znajdą czas i wykorzystają różne możliwości, aby wesprzeć hospicjum. Nie robią tego dla poklasku. Z uśmiechem umniejszają swą rolę i szukają sposobów, jakby tu jeszcze pomóc, jakby jeszcze zachęcić innych do wsparcia szlachetnej idei. I chociaż daleko mi do działań wyjątkowych kobiet, to przebywanie w ich towarzystwie motywuje do angażowania się w piękne i tak potrzebne dzieło.