Reklama

Bliżej Częstochowy (2)

"Czas mówienia"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Losy Częstochowy od początku nierozerwalnie związane były z dziejami klasztoru. Sława Matki Bożej Częstochowskiej w XV w. docierała daleko poza granice Polski. Do miasta przybywali pielgrzymi z całej, chrześcijańskiej Europy.
Jednocześnie XV w. zaznaczył się w dziejach Częstochowy częstymi, rabunkowymi najazdami obcych wojsk. Husyci czescy, licznie zamieszkujący pograniczne, śląskie miasteczka, wojska najemne Jerzego z Podiebradu często pustoszyły miasto Częstochowę i okoliczne wsie klasztorne. Najbardziej znany, bandycki napad miał miejsce na Wielkanoc 1430 r. Sprawcy nie tylko splądrowali i ograbili klasztor, ale także dokonali profanacji i uszkodzili ikonę Matki Bożej. Obraz nosi ślady tego wydarzenia do dziś w postaci charakterystycznych długich blizn na obliczu Matki Bożej.
Zamieszki wojenne hamowały rozwój miasta, ppowodując utrzymywanie się jego rolniczego charakteru. Okres najbardziej energicznej rozbudowy miasto przeżywało w XVI i XVII stuleciu. Zyskało wówczas wiele przywilejów ekonomicznych, działały liczne cechy rzemieślnicze, młyny, karczmy, gorzelnie. Odbywały się wielkie i słynne jarmarki.
Król Aleksander Jagiellończyk w 1502 r. nadał mieszkańcom Częstochowy wszelkie przywileje miejskie, na mocy prawa magdeburskiego. Wiązało się to również z wybudowaniem mostu na Warcie, w celu ożywienia stosunków handlowych.

Tygodnik Katolicki Niedziela powstał w Częstochowie. Jej pierwszy numer ukazał się na Wielkanoc - 4 kwietnia 1926 r. Pasterz powstającej dopiero diecezji, biskup Teodor Kubina, widział w katolickiej gazecie pomoc w pracy duszpasterskiej. I tak Niedziela związała się z losami wielu rodzin i parafii, nie tylko w naszej Ojczyźnie, lecz nawet daleko poza jej granicami. Nasze łamy zawsze były, i nadal są, odzwierciedleniem życia i działalności Polski, Polaków oraz licznych organizacji katolickich i bractw. Przeglądając i porównując archiwalne numery Niedzieli i gazet przedwojennych, znalazłem wiele wiadomości, których nie było w ówczesnych gazetach. I takim głosem niezależnym Niedziela pozostaje do dziś. Od 77 lat dziennikarskim "okiem" ogarniamy cały świat, relacjonujemy wszystkie wydarzenia z życia Kościoła, państwa, narodu, przedstawiamy nauczanie Następcy św. Piotra.
Niemal trzykrotnie Niedziela dzieliła trudne losy narodu. Najpierw - sześcioletnia okupacja hitlerowska, następnie - komunistyczne zniewolenie, trwające aż 28 lat, gdy zakazano wydawania pisma. Potem stan wojenny, z jego kneblującą wolną prasę cenzurą - wszystko to spowodowało "czas milczenia" naszej Niedzieli. Jednak te trudne czasy nie zatarły wśród czytelników pamięci o tygodniku katolickim, powstającym w Częstochowie. Bo Niedziela niesie ze sobą te wszystkie wartości, jakie są bliskie sercu każdego chrześcijanina i Polaka. I dzięki temu nasz tygodnik zapadł tak mocno w serca wielu ludzi, a dla niektórych stał się szczególnym i wyjątkowym przewodnikiem życiowym.
Ważny jest fakt, iż od powstania Niedzieli Matka Boża Częstochowska jest jej Patronką. Wydaje mi się, że nie będzie przesadą stwierdzenie, iż Maryja, jest także Opiekunką i Patronką wszystkich naszych czytelników. W wielu polskich domach dane mi było widzieć obrazy Matki Bożej Częstochowskiej, a pisząc ten tekst, uświadomiłem sobie, iż regularne wydawanie Niedzieli w Chicago również rozpoczęło się od świąt Wielkanocy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

11 lat temu zmarła Maria Okońska – współpracowniczka Prymasa Tysiąclecia

2024-05-06 11:14

[ TEMATY ]

Maria Okońska

rocznica śmierci

Kadr z filmu „Spełniona w Maryi”

Maria Okońska z mamą

Maria Okońska z mamą

11 lat temu, 6 maja 2013 r., zmarła Maria Okońska, jedna z najbliższych współpracowniczek prymasa Stefana Wyszyńskiego, założycielka Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła. „Mamy jedno życie, którego nie wolno zmarnować” – głosiła jej najważniejsza dewiza.

Urodziła się 16 grudnia 1920 r. w Warszawie. Nie mogła poznać swojego ojca, który zginął dwa miesiące przed jej urodzeniem w ostatnich dniach wojny z bolszewikami. Jego ciała ani miejsca pochówku nigdy nie odnaleziono. Wraz z siostrą bliźniaczką Wandą (zmarłą w wieku 3 lat) i bratem Włodzimierzem była wychowywana przez matkę Marię z Korszonowskich. Jej rodzice poznali się w 1916 r., w czasie przygotowań do pierwszych „legalnych” od 1831 r. obchodów uchwalenia Konstytucji 3 maja. Po latach wspominała, że te rodzinne tradycje patriotyczne zadecydowały o jej postawie w kolejnych dekadach służby Kościołowi.

CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski: pomnik może być kartką wyrwaną z podręcznika historii

2024-05-06 16:48

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

O tym, że pomnik, na którym uwiecznia się bohaterów z polskiej historii, może być „kartką wyrwaną z podręcznika” i że trzeba troszczyć się o swoje korzenie - powiedział bp Szymon Stułkowski podczas Mszy św. w katedrze w intencji powstańców z 1863 roku. Po Mszy św. poświęcił obelisk dedykowany dowódcom Powstania Styczniowego na ziemi płockiej. Powstał on przy katedrze z inicjatywy Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Bp Szymon Stułkowski w homilii powiedział, że Jezus w Ewangelii nie zmusza, nie zniewala, ale zaprasza do przyjaźni i do miłości. Trudno komuś rozkazać miłość, to musi być dobrowolne. Papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas est” napisał, że „Miłość może być przykazana, ponieważ wcześniej została przekazana”: - Jezus może, ma prawo wymagać od nas miłości, ponieważ dał ją nam przez krzyż, przez ofiarę Swego cierpienia - zaznaczył duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję