Reklama

Niedziela z kulturą

Tajemnica obrazu Maryi z Guadalupe

Na kinowe ekrany wchodzi właśnie film Cud Guadalupe. To pierwsza fabularna opowieść o niezwykłych wydarzeniach sprzed 500 lat.

Niedziela Ogólnopolska 9/2022, str. 62-63

Materiał prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Film Cud Guadalupe, Pojawi się w Polsce 4 marca. To fabularna opowieść o wytrwałości i sile, jaką daje wiara, szczególnie kiedy stajemy w obliczu prawdziwej tragedii.

Niezwykłe odkrycie

Widzowie poznają losy reportera z Los Angeles. John Martinez razem ze swoją żoną Mary spodziewają się właśnie pierwszego dziecka. Mężczyzna pracuje nad artykułem o kulturze latynoskiej, jednak przez to, że wychował się w USA, niewiele o niej wie. Udaje się więc na lokalny uniwersytet, aby poznać Tę, którą wielkim szacunkiem darzy każdy Meksykanin – Matkę Bożą z Guadalupe. Trafia tam na wykład jezuity, który spędził ponad 40 lat na badaniu cudownego wizerunku Maryi. Gdy reporter podchodzi do niego po wykładzie, o. Xavier Escalada mówi: „Opowiem ci historię Guadalupe tak, jakbyś jej nigdy nie słyszał”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

John stopniowo się dowiaduje, jak wiele tajemnic kryje w sobie obraz Matki Bożej z Guadalupe. Począwszy od oczu skrywajacych aż dwanaście postaci niedostrzegalnych gołym okiem, przez układ gwiazd utrwalony na płaszczu Maryi – odpowiada on dokładnie temu samemu układowi, który był widziany w chwili objawień z perspektywy nie ziemi, lecz nieba – na płótnie kończąc – płótnie, które powinno się rozpaść po 20 latach, a mimo to trwa do dziś w niemal idealnym stanie. Co ciekawe, wielu z tych odkryć dokonano stosunkowo niedawno dzięki rozwojowi techniki.

Reporterską pracę Johna przerywa nagle dramatyczna wiadomość: jego żona miała poważny wypadek i jest w stanie krytycznym. Mary jest w śpiączce, z której – zdaniem lekarzy – może się już nie wybudzić. Załamany John postanawia mimo tych wydarzeń kontynuować swoją pracę i szuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego Matka Boża z Guadalupe jest dziś ważna dla tak wielu osób.

Zmieniony bieg dziejów

Współczesny wątek filmu przeplatany jest historią Juana Diego, który prawie 500 lat temu zmienił życie milionów osób. Widzowie mają więc okazję poznać mężczyznę, który podobnie jak John stoi w obliczu osobistej tragedii. Żona Juana, Maria, zarażona ospą wietrzną, walczy o życie. Również jego wujek jest u kresu sił.

Reklama

W tamtych czasach brak leków i pomocy lekarza nie zwiastowały niczego dobrego. Sytuacja była bardzo poważna, ale czy na pewno bez wyjścia? Kiedy przygnębiony Juan Diego przechodzi obok wzgórza Tepeyac, jego oczom ukazuje się Dziewica otoczona gwiazdami. Jest ubrana w błękitny płaszcz i różową tunikę przepasaną czarną wstęgą, co dla Azteków stanowiło jasny sygnał, że spodziewa się dziecka. To doświadczenie, w które trudno uwierzyć samemu Juanowi. Jak na wieści o tych niezwykłych odwiedzinach zareagują inni? Jakiego dowodu będą się domagać? Czy słowa Matki Bożej wypowiedziane do prostego Indianina mają szansę cokolwiek zmienić?

Jak podkreślają twórcy, Cud Guadalupe niesie nadzieję tym, którym brakuje wiary w to, że beznadziejna sytuacja wcale nie musi taka pozostać. – To film dla tych, którzy wręcz potrzebują, aby poruszyło się dla nich niebo. To opowieść, która do granic możliwości przepełnia serce nadzieją, a wszystko dzieje się w tle jednego z najbardziej niesamowitych objawień w historii Kościoła – podkreśla Przemysław Wręźlewicz, dyrektor Rafael Film, dystrybutora filmu w Polsce.

Historia ciągle aktualna

Co ważne, zarówno Johna, jak i Juana Diego gra ten sam aktor – Guillermo Iván. To symboliczny zabieg, który doskonale pokazuje, że przesłanie Maryi z Guadalupe zostało skierowane nie tylko do rdzennych plemion dawnego Meksyku, ale także do współczesnych ludzi. – To był dla mnie zaszczyt grać Juana Diego, zaszczyt dla Meksykanina reprezentować legendę, która jest tak ważna. To uniwersalna historia, która przypomina ludziom z całego świata, że jeśli masz wiarę, możesz osiągnąć wszystko, czego chcesz, nawet najtrudniejszy do zdobycia cel – przekonuje aktor.

Dodatkowym atutem tej produkcji jest realistyczne odtworzenie „mrocznych czasów”, w których żył Juan Diego. Film ukazuje okoliczności towarzyszące jednemu z najważniejszych maryjnych objawień, o których wielu wierzących nie miało dotąd pojęcia. Pokazane na ekranie walki konkwistadorów z rdzenną ludnością uzmysławiają, jak trudne życie wiedli ówcześni ludzie zamieszkujący tereny dzisiejszego Meksyku.

Reklama

Maryja ociera łzy

Film Cud Guadalupe pozwala widzom poznać Matkę Bożą, która chce nieustannie okazywać miłość i współczucie wszystkim, którzy się do Niej zwracają. To obraz Maryi, która pociesza wiernych, ociera łzy i pomaga w trudnościach.

Właśnie taki obraz Matki Bożej jest bliski wielu Latynoamerykanom – w tym twórcom filmu. – Szacunek dla Matki Bożej z Guadalupe jest dla nas, Meksykanów, czymś, co jest przekazywane z pokolenia na pokolenie. Kiedy byłem dzieckiem, moja prababcia zabierała mnie co roku do Guadalupe na spotkanie z Maryją. To była tradycja, której nie można było złamać. Pedro Brenner, nasz scenarzysta i reżyser, do dziś podtrzymuje tę tradycję. Cały zamysł tego filmu wziął się właśnie z tego: z szacunku, którym darzymy Matkę Bożą. To dla nas jeden z tych projektów, który stał się doświadczeniem zmieniającym życie – podsumowuje Guillermo Iván.

Szczęśliwe zakończenie przedstawionej w filmie historii jest możliwe właśnie tylko dzięki Niej – Maryi. Trzeba Jej tylko zaufać. Czy naszym bohaterom jednak wystarczy na to sił? Czy czasy, w których żył Juan Diego i obecnie żyje John, pozwolą ich wierze rozkwitnąć?

***

Od 1999 r. Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe jest czczona jako patronka obu Ameryk. 3 maja 1953 r. kard. Miranda y Gómez, ówczesny prymas Meksyku, na prośbę polskiego episkopatu oddał Polskę w opiekę Maryi z Guadalupe. Do dziś kopie Jej wizerunku znajdują się w ponad stu kościołach w Polsce. Polacy czczą Matkę Bożą z Guadalupe jako patronkę życia poczętego.

2022-02-22 11:32

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Była aktorka porno - teraz robi różańce!

2024-04-22 14:36

[ TEMATY ]

świadectwo

nawrócenie

świadectwa

Adobe Stock

Była aktorka porno Bree Solstad została przyjęta do Kościoła katolickiego w Wielkanoc. Znana w mediach społecznościowych jako "Miss B", od początku roku publikuje na platformie X posty o swoim wstąpieniu do Kościoła katolickiego jako "Miss B Converted".

"Moje życie już nigdy nie będzie takie samo. Płakałam z radości, kiedy po raz pierwszy przyjęłam ciało i krew Jezusa" - powiedziała amerykańskiemu portalowi „The Daily Signal”. W dniu 1 stycznia 2024 r. opublikowała na X: "Zdecydowałam się zaprzestać pracy seksualnej. Pokutować za moje niezliczone grzechy. Porzucić moje życie pełne grzechu, bogactwa, wad i próżnej obsesji na punkcie własnej osoby. To upokarzające doświadczenie, które przez wielu będzie wyśmiewane lub analizowane. Rezygnuję ze wszystkich moich dochodów i oddaję swoje życie Jezusowi" - napisała Solstad.

CZYTAJ DALEJ

Święty, który nie szczędził siebie

2024-04-22 16:00

Marzena Cyfert

O. Robert Krawiec, kapucyn, krajowy asystent Grup Modlitwy Ojca Pio z relikwią - rękawicą o. Pio.

O. Robert Krawiec, kapucyn, krajowy asystent Grup Modlitwy Ojca Pio z relikwią - rękawicą o. Pio.

W parafii św. o. Pio we Wrocławiu-Partynicach nauki głosił o. Robert Krawiec, krajowy asystent Grup Modlitwy Ojca Pio. Kapłan udzielał indywidualnego błogosławieństwa niezwykłą relikwią – rękawicą św. o. Pio. Nosząc ją w San Giovanni Rotondo, o. Pio błogosławił i rozgrzeszał proszących go o pomoc.

W homilii o. Krawiec nawiązał do opowiadania o sprowadzaniu owiec do zagrody przez kilkunastu pasterzy. Każdy z nich stanął w innym miejscu i nawoływał swoje owce, a one znając głos swojego pasterza, bezbłędnie do niego trafiały. Postawił pytanie, czy znamy głos naszego Opiekuna – Pana Boga.

CZYTAJ DALEJ

Święty, który nie szczędził siebie

2024-04-22 16:00

Marzena Cyfert

O. Robert Krawiec, kapucyn, krajowy asystent Grup Modlitwy Ojca Pio z relikwią - rękawicą o. Pio.

O. Robert Krawiec, kapucyn, krajowy asystent Grup Modlitwy Ojca Pio z relikwią - rękawicą o. Pio.

W parafii św. o. Pio we Wrocławiu-Partynicach nauki głosił o. Robert Krawiec, krajowy asystent Grup Modlitwy Ojca Pio. Kapłan udzielał indywidualnego błogosławieństwa niezwykłą relikwią – rękawicą św. o. Pio. Nosząc ją w San Giovanni Rotondo, o. Pio błogosławił i rozgrzeszał proszących go o pomoc.

W homilii o. Krawiec nawiązał do opowiadania o sprowadzaniu owiec do zagrody przez kilkunastu pasterzy. Każdy z nich stanął w innym miejscu i nawoływał swoje owce, a one znając głos swojego pasterza, bezbłędnie do niego trafiały. Postawił pytanie, czy znamy głos naszego Opiekuna – Pana Boga.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję