W początkach lutego 1997 r. naszą witrynę odwiedzało kilkadziesiąt osób dziennie, dziś ta liczba przekracza kilkadziesiąt tysięcy. Wtedy łączna liczba odwiedzających nas internautów w miesiącu wynosiła 5 tys., obecnie to blisko milion osób.
Z duchem czasu
Zaczynaliśmy w czasach, gdy na całą redakcję przypadały trzy pokaźnych rozmiarów komputery. We wspomnieniach pierwszych pracowników redakcji internetowej możemy znaleźć wypowiedź Witolda Iwańczaka: „Sieć komputerowa, działająca na zasadzie szeregowo podłączonych żarówek na choince, wykazywała tendencję do częstych awarii i na tyle się wówczas rozrosła, że zaistniała konieczność stałej nad nią opieki”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mimo że realia 25 lat temu były całkiem inne niż teraźniejsze, cel zawsze pozostawał ten sam: dostosować się do zmieniających się czasów, aby jak najskuteczniej głosić Dobrą Nowinę.
Zaczynaliśmy od publikacji na naszej stronie spisu treści z papierowego wydania Niedzieli. Wtedy jeden numer trzeba było dzielić do archiwizacji nawet na cztery płyty CD, a dziś wystarczy jedno kliknięcie („eksploruj do PDF”), aby w kilka sekund cały numer mieć bezpiecznie zachowany na dysku.
Portal wystartował w czasach, gdy nasze pulpity zdobiło dobrze znane logo systemu Windows 98, a żeby skorzystać z komputera, przeważnie trzeba było odwiedzić bogatszego kolegę albo pójść do kafejki internetowej.
Sieć jak nóż
Reklama
Wtedy internet był raczej mało znaczącym dodatkiem do życia społecznego, dziś często zajmuje w nim pierwsze miejsce. Jesteśmy on-line praktycznie 24 godziny na dobę. Nasz dzień przyozdabiają świecące ekrany i kolejne dźwięki powiadomień. Sieć to spore zagrożenie, ale i wielki potencjał. To tak jak z nożem. Ten sam może posłużyć do zrobienia komuś krzywdy, ale też do posmarowania pieczywa czymś pożywnym i podzielenia się jedzeniem z kimś głodnym.
To właśnie nasz cel: wykorzystywać technologie do pomagania innym. Każdego dnia redaktorzy naszego portalu szukają nowych dróg dotarcia do odbiorcy. Nie chcemy nikomu nic narzucać. Naszymi artykułami staramy się pokazywać Kościół taki, jaki jest. Wielkie świeckie media nie opowiedzą o księdzu, który śpi z bezdomnymi, czy który za swoje pieniądze kupuje chleb schorowanej starszej pani. Jesteśmy po to, aby pokazywać prawdziwy obraz Kościoła.
– Pracując w redakcji katolickiego portalu, mamy wielki przywilej głoszenia prawdy i Chrystusa za pośrednictwem mediów elektronicznych. To wyzwanie, które podejmujemy każdego dnia. Gdy redagujemy materiały na portalu niedziela.pl , mamy przed oczami konkretnego człowieka, często nieznającego jeszcze Pana Boga. Technologiczny rozwój mediów daje nam nieograniczone możliwości dotarcia do niego i głoszenia mu Dobrej Nowiny w każdym czasie, w szybkim tempie. Mamy nadzieję, że praca naszego zespołu daje tysiącom czytelników szansę poznać, czym jest chrześcijaństwo – mówi Monika Książek, kierownik redakcji internetowej Niedzieli.
W nowej odsłonie
W 2020 r. razem ze zmianą szaty graficznej Niedzieli (layoutu) całkowitą metamorfozę przeszedł także nasz portal. Stał się nowoczesnym medium, przyjaznym dla oka użytkowników.
Reklama
„Gratuluję całej Redakcji «Niedzieli» i portalowi nowej szaty. Wszystko jest bardzo eleganckie i «czyste». Takie w stylu, jaki najbardziej lubię” – napisała nam wtedy p. Dorota, jedna z naszych czytelniczek.
Portal niedziela.pl to zawsze najświeższe newsy z życia Kościoła, inspirujące świadectwa, cenne teksty z zakresu wiary i duchowości, a także materiały wideo tworzone przez nasze studio TV. Istotne wydarzenia z życia Polski i świata, publicystyka i cenieni autorzy.
Co nas bardzo cieszy, rzetelność naszego portalu została dostrzeżona przez odbiorców. Jak wynika z badania przeprowadzonego pod koniec 2021 r. przez Mediapanel, niedziela.pl była najchętniej odwiedzanym portalem wśród tygodników katolickich i czwartym wśród wszystkich tygodników opinii.
Zdajemy sobie sprawę, że najważniejszy w naszej pracy jest Bóg, dlatego to Jego słowo zajmuje u nas pierwsze miejsce. Stworzyliśmy specjalny serwis dostępny na naszym portalu, w którym każdy może znaleźć to, czego szuka. Bieżące czytania mszalne, Ewangelie, komentarze, inspirujące ciekawostki, patroni dnia czy treści modlitw – to wszystko składa się na nasz Niezbędnik katolika (niezbednik.niedziela.pl), który każdego miesiąca „klika się” w liczbie kilku milionów. O popularności serwisu świadczą liczne maile z podziękowaniami, które otrzymujemy od naszych czytelników. „Jesteście wspaniali, mam od Was tyle dobrych rzeczy, których szukam na każdy dzień, to prawdziwy pomocnik i już niezbędnik dla mnie. (...) Jest tu tyle przypominajek dla mnie. Bóg zapłać. Kocham Was!” – napisała do nas p. Janina.
By Duch mógł działać
Reklama
Nasz portal oferuje czytelnikom także specjalne cykle związane z rokiem liturgicznym Kościoła. Nasze „Niezbędniki” stały się w ostatnim czasie bardzo popularne. „Niezbędnik adwentowy” czy „Niezbędnik wielkopostny” to internetowe akcje w formie rekolekcji, których zadaniem jest dostarczenie czytelnikom każdego dnia treści, których poszukują. Tekst z zakresu duchowości, krótka modlitwa czy wyzwanie, stają się idealną okazją do odnowienia swojej relacji z Jezusem.
Idziemy cały czas z duchem czasu, aby w tak bardzo zlaicyzowanym świecie przez naszą pracę mógł działać Duch Święty.
Na portalu Niedzieli znajdziemy także wersje elektroniczne najnowszych numerów tygodnika, dostępne w formacie PDF i innych, obsługiwanych na czytnikach e-booków.
Staramy się także aktywnie działać w social mediach, czyli tam, gdzie głównie młodzi ludzie spędzają większą część swojego czasu. Inspirujące relacje, instastory czy posty to nasz sygnał, że nie chcemy się zamykać w kościołach, ale pragniemy każdego zapraszać do poznania Boga.
Wiele zależy od was, od naszych wiernych czytelników. Treści, które kreujemy, bez waszej pomocy pozostaną tylko wartościowymi treściami. Gdy wspólnie z nami zaangażujecie się w internetową ewangelizację, udostępniając nasze artykuły i podając dalej posty, mamy szansę na poważnie zawalczyć o młode pokolenie. Wielką wartość internetowej ewangelizacji zauważa także papież Franciszek: „Trzeba być tam obecnym, zawsze zachowując styl ewangeliczny, w tym, co dla wielu młodych stało się swego rodzaju środowiskiem życiowym. Należy tam rozbudzać nieprzeparte pytania serca o sens istnienia i wskazywać drogę prowadzącą do Tego, który jest odpowiedzią, wcielonym Bożym Miłosierdziem – do Pana Jezusa” – przekonuje.
Wiemy, jak ważne miejsce w życiu każdego z nas zajmują komputer, smartfon i dostęp do wi-fi. To dlatego z wielkim zapałem i motywacją nieustannie pracujemy, aby tworzyć treści, które będą czynić świat internetu choć trochę lepszym. Choć trochę bardziej chrześcijańskim.
Napisz nam swoją opinię