Reklama

Niedziela Małopolska

Watykan: wkrótce podpisanie układu ogólnego między Stolicą Apostolską a Palestyną

Zawarcie Ogólnego Porozumienia między Stolicą Apostolską a Państwem Palestyny uzgodniła Komisja, złożona z przedstawicieli obu stron, która obradowała dziś w Watykanie. W wypracowanym tekście przyszłego Porozumienia obydwie strony wyrażają życzenie rozwiązania problemu palestyńskiego i konfliktu izraelsko-palestyńskiego w ramach układu między dwoma państwami i na podstawie rezolucji wspólnoty międzynarodowej.

[ TEMATY ]

sumienie

Watykan

Jeden z nas

Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prace Komisji były następstwem układu podstawowego, podpisanego przez obie strony 15 lutego 2000 r. Wcześniej – 26 października 1994 Stolica Apostolska i Organizacja Wyzwolenia Palestyny (OWP) nawiązały stosunki oficjalne, po czym powołano wspomnianą komisję dwustronną, która dzisiaj odbyła swe ostatnie posiedzenie.

Ogłoszony po rozmowach komunikat watykańskiego Biura Prasowego stwierdza, że „Komisja odnotowała z wielkim zadowoleniem postęp, jaki się dokonał w sformułowaniu tekstu Porozumienia, który dotyczy zasadniczych aspektów życia i działalności Kościoła katolickiego w Palestynie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sześcioosobowej delegacji Stolicy Apostolskiej przewodniczył podsekretarz ds. stosunków z państwami w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej prał. Antoine Camilleri, a w jej skład wchodził m.in. watykański delegat apostolski w Jerozolimie i Palestynie abp Giuseppe Lazzarotto. Na czele 4-osobowej delegacji palestyńskiej stał wiceminister spraw zagranicznych ds. stosunków wielostronnych ambasador Rawan Sulaiman. Jej członkiem był także palestyński ambasador przy Stolicy Apostolskiej Issa Kassissieh.

Reklama

W wypowiedzi dla watykańskiego dziennika "L'Osservatore Romano" prał. Camilleri zwrócił uwagę, że w Porozumieniu chodzi m.in. o sprawy związane z działalnością Kościoła katolickiego na ziemi palestyńskiej. Podkreślił, że Komisja uaktywniła się dopiero po wizycie Benedykta XVI w Ziemi Świętej w maju 2009. W rok później wznowiła ona prace, które doprowadziły do uzgodnienia tekstu przyszłego dokumentu.

W wypracowanym tekście przyszłego Porozumienia obydwie strony wyrażają życzenie rozwiązania problemu palestyńskiego i konfliktu izraelsko-palestyńskiego w ramach układu między dwoma państwami i na podstawie rezolucji wspólnoty międzynarodowej.

Drugi rozdział – poświęcony wolności religijnej i sumienia – został opracowany bardzo szczegółowo i w wyniku długich rozmów. Kolejne rozdziały podejmują różne strony życia i działalności Kościoła na terytoriach palestyńskich, a więc swobodę jego działania, jego personel i jego jurysdykcję, statut działających w nim osób, miejsc kultu, działalność społeczną i charytatywną, środki przekazu itp. Oddzielny rozdział omawia sprawy podatkowe i własnościowe.

W odpowiedzi na pytanie, czy Porozumienie z Palestyną może stanowić wzór dla ewentualnych układów zawieranych z krajami o większości muzułmańskiej, przewodniczący delegacji watykańskiej przypomniał, że każde porozumienie, jakie Stolica Apostolska podpisuje z różnymi podmiotami prawa międzynarodowego, stara się uwzględniać konkretną sytuację danego kraju. Omawiane porozumienie, dotyczące ziemi, gdzie narodził się Kościół i chrześcijaństwo, ma szczególne znaczenie.

„Fakt, że uznaje się w nim jasno m.in. osobowość Kościoła oraz wolność religii i sumienia, może być naśladowany przez inne kraje, również te o większości muzułmańskiej i pokazuje, że takie uznanie nie jest nie do pogodzenia z faktem, że większość ludność danego kraju należy do innej religii” – podkreślił prał. Camilleri.

Przypomniał też, że od marca 1999 trwają podobne rozmowy z Izraelem, które jednak, choć dotyczą Kościoła w Ziemi Świętej, są czymś odrębnym i niezwiązanym ze sobą. Prałat wyjaśnił ponadto, że o ile układ z 2000 Stolica Apostolska zawarła z OWP, to obecnie jej partnerem w rozmowach jest Państwo Palestyńskie, gdyż 29 listopada 2012 Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło rezolucję uznającą Palestynę jako państwo ze statusem obserwatora niebędącego członkiem tej organizacji.

2015-05-13 17:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie gorsz (się)!

Czy ja księdza nie gorszę?” - słyszą nieraz spowiednicy, gdy penitent musi wyznać grzech, który jego samego bardzo zawstydza. Konfesjonał z natury rzeczy jest miejscem, gdzie dokonuje się zwycięstwo nad zgorszeniem już obecnym w sercu grzesznika. Nie ma analogicznej sytuacji w życiu, gdzie tak radykalnie spełniałoby się całkowite oczyszczenie z brudu duchowego. Pozostaje jednak pytanie: Czy tym samym owoce grzechu już nie istnieją, czy nie niszczą sumień również innych osób? Opowiadanie o Mojżeszu, który pragnie podzielić się troską o lud z wybranymi Izraelitami, znajduje swój nieoczekiwany finał: wierny sługa (Jozue) żąda, by jego pan zabronił prorokowania nieposłusznym współplemieńcom, którzy nie przybyli na wezwanie. Pokora Mojżesza otwiera nas na Boży zamysł: „Oby tak cały lud prorokował…!”. W planach zbawczych nie ma miejsca na zazdrość! Potwierdza to sam Chrystus, objawiając zarazem tajemnicę swego Imienia, dającego moc nawet do wypędzania złych duchów. Tylko zjednoczenie wokół Jezusa, ufne wejście w dzieło odkupieńcze daje nadzieję na nagrodę przygotowaną wiernym. Nauczyciel zaskakuje słuchaczy bezkompromisowym potępieniem wszelkich zgorszeń. Co tak naprawdę oznacza „odcięcie” ręki czy nogi i „wyłupienie” oka, czyli tego, co prowadzi do grzechu? Chodzi niewątpliwie o tak radykalne decyzje i działania, które zadają nieopisany ból, wymagają ogromnego wysiłku i są równoznaczne z „amputacją” wszystkiego, co jak nowotwór toczy ludzką duszę. Św. Jakub wskazuje na jedną z takich sytuacji, gdzie złem krępującym człowieka stało się zgromadzone niegodziwie bogactwo, ponieważ satysfakcja posiadaczy okupiona została płaczem pracowników, którym zatrzymano słuszną zapłatę. Apostoł przenosi tę myśl na poziom duchowy, by zaznaczyć, że każdy z nas może być takim nieuczciwym bogaczem, niespieszącym się do oddania należności… Bogu. Trzeba oddać należność, gdy jest jeszcze na to czas! Grzech najpierw czyni gorszym samego grzesznika. Im dłużej trwa w duszy, tym większego dokonuje tam spustoszenia, osłabiając wrażliwość na zło. „Gorszyć się” to wystawiać swoje sumienie na pokusy, pozwalać sobie na eksperymenty ze złem, nadużywać miłosierdzia Bożego przez odkładanie czy lekceważenie spowiedzi. „Gorszyć” zaś to wciągać w swój grzech innych, pochwalać łamanie Bożej nauki, stwarzać warunki (także prawne), by to, co przeciwne naturze, uznawać za „prawo człowieka”… Daj, Jezu, czas na opamiętanie!
CZYTAJ DALEJ

Kto jest winny aborcji w 9. miesiącu ciąży w Oleśnicy?

2025-04-14 07:37

[ TEMATY ]

komentarz

aborcja

Fot: Pro Prawo do Życia

Zły stan psychiczny, natarczywy adwokat proaborcyjnej FEDERY oraz uległość lekarzy wystarczą by zabić dziecko w 9. miesiącu ciąży bez zmiany ustawy. Chłopca zabito śmiertelnym zastrzykiem w szpitalu w Oleśnicy. Jak do tego doszło skoro lekarze w Łodzi twierdzili, że jego aborcja jest sprzeczna z prawem?

Chłopiec miał już 37 tygodni życia, a więc w świetle nomenklatury medycznej nie był nawet wcześniakiem. W ginekologicznym szpitalu w Łodzi nie chciano go zabić, choć adwokat fundacji FEDERA żądał „indukcji asystolii płodu”, czyli zabicia dziecka zdolnego do życia poprzez wbicie igły do jego serca z podaniem chlorku potasu. - Zaproponowaliśmy natychmiastowe rozwiązanie przez cięcie cesarskie (ze względu na zły stan psychiczny Pani Anity) w znieczuleniu ogólnym z objęciem dziecka wysokospecjalistycznym leczeniem pediatrycznym. Oznacza to, że zaproponowaliśmy Pani Anicie niezwłoczne zakończenie ciąży, co nie jest jednoznaczne z uśmierceniem płodu zdolnego do życia – napisał w oświadczeniu prof. Piotr Sieroszewski, kierownik ginekologii szpitala w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.
CZYTAJ DALEJ

Teraz odbywa się sąd nad nami

2025-04-18 23:05

Biuro Prasowe AK

    - Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję