Reklama

Niedziela Sandomierska

Powrót do domu

Z Zamku w Łańcucie do Zamku na Dzikowie zostały przewiezione kolejne przedmioty z Kolekcji Dzikowskiej.

Niedziela sandomierska 52/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

muzeum

Tarnobrzeg

Ks. Wojciech Kania/ Niedziela

Muzeum w Tarnobrzegu wzbogaciło się o kolejne przedmioty

Muzeum w Tarnobrzegu wzbogaciło się o kolejne przedmioty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym transporcie znalazły się zabytkowe meble, ceramika, srebra oraz obrazy, które na Zamku w Łańcucie były eksponowane na wystawie stałej. – Dla muzeum, miasta, ale również dla historii polskiego muzealnictwa, jest to wielka chwila. Dzięki wsparciu finansowemu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wróciły bowiem wszystkie obiekty, znajdujące się dotychczas w łańcuckim Muzeum Zamku, a należące do Kolekcji Dzikowskiej. Dzisiaj, po 80 latach powróciły do Dzikowa, powróciły, jak często to podkreślam, do domu – powiedział Tadeusz Zych, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega.

Reklama

Jak zaznaczył Dariusz Bożek, prezydent miasta, powrót Kolekcji Dzikowskiej sprawił, że tarnobrzeskie muzeum staje się jednym z najważniejszych w Polsce. – Zapewne każdy z nas jest wzruszony, patrząc chociażby na zabytki, które powróciły dzisiaj, będące tylko drobną częścią tego, co zostało przywiezione z Łańcuta. (...) Koszt zakupu kolekcji to 4 mln zł, pokryte niemal w 100% przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dzięki czemu Tarnobrzeg wyłożył bardzo niewielką kwotę. Tymczasem patrzą na nas 32 mln zł, na taką bowiem sumę została przez ekspertów oszacowana wartość zakupionej Kolekcji Dzikowskiej – mówił prezydent miasta. W swoim wystąpieniu Dariusz Bożek, zaznaczył, że bez wsparcia ministerialnego nigdy nie byłoby możliwości pozyskania tych zbiorów. Zwrócił uwagę również, że w doprowadzeniu do zakupu kolekcji ogromną rolę odegrały wcześniejsze starania i rozmowy z rodziną Tarnowskich, prowadzone przez poprzedniego dyrektora tarnobrzeskiego muzeum Adama Wójcika oraz obecnego – Tadeusza Zycha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W przedostatnim transporcie z Zamku w Łańcucie do „domu” w Dzikowie powróciły m.in. ceramika, w tym unikalna XVI-wieczna waza, dekorowana scenami figuralnymi, srebra, fotele, konsola, komoda oraz jedno z największych rozmiarami płócien – portret Zdzisława Tarnowskiego z 1922 r. pędzla Kazimierza Pochwalskiego, jednego z najlepszych polskich portrecistów końca XIX i pierwszej połowy XX wieku.

Zabierając głos dyrektor muzeum Tadeusz Zych, wyraził podziękowanie tym wszystkim, dzięki którym udało się odzyskać przedmioty z kolekcji Zamku Dzikowskiego. – Chciałbym podziękować wszystkim, którzy sprawili, że doczekaliśmy tej wielkiej chwili. Obok mnie jest pan prezydent, którego starania o sfinansowanie zakupu kolekcji są nie do przecenienia. W pierwszej kolejności chciałbym jednak podziękować najważniejszej osobie, czyli panu Janowi Tarnowskiemu, który zdecydował się na hojny gest i sprzedanie jej za symboliczną kwotę. Podziękowania należą się również wicepremierowi prof. Piotrowi Glińskiemu za udzielenie wsparcia finansowego oraz dyrektorowi Narodowego Instytutu Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, a także jego pracownikom, ich pomoc była bowiem nieoceniona. Dzięki tym ludziom i ich staraniom w Dzikowie znajduje się obecnie jedna z najwspanialszych kolekcji ziemiańskich w Polsce, jaka przetrwała – podkreślał dyrektor Zych. Aby mieszkańcy Tarnobrzega i nie tylko, mogli obejrzeć cenne nabytki muzeum zorganizowało przed świętami ich pokaz. Każdy chętny mógł podziwiać przywiezione zbiory z Łańcuta bezpłatnie z zachowaniem reżimu sanitarnego.

2021-12-20 20:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zagadkowy wieczór

Niedziela sandomierska 14/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Tarnobrzeg

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Michał Śmielak opowiadał o swojej twórczości

Michał Śmielak opowiadał o swojej twórczości

W Tarnobrzeskim Domu Kultury swoją najnowszą książkę pt. Zamilkły ptaki, przyszła śmierć promował Michał Śmielak.

Akcja książki, tak jak w poprzednich, dzieje się w górach, tym razem w Beskidzie Niskim, a bohaterami jest czwórka przyjaciół, którzy wybrali się, by spędzić kawalerski wieczór. Od paru czytelniczek, które już miały możliwość rozpoczęcia lektury, dowiedziałem się, że trochę w powieści straszy, ale bez obawy, to nie jest horror. Fabuła jest klasyczna dla thrillerów kryminalnych, czyli troszkę straszy, ale sednem jest zbrodnia, a osoba czytająca ma się pobawić w odgadnięcie, kto jest mordercą. Na samym końcu naturalnie umieszczone jest rozwiązanie zagadki. I wówczas można porównać swoje typy z rozstrzygnięciem autora – powiedział pisarz. W trakcie spotkania autorskiego w TDK, wielbiciele powieści Michała Śmielaka pytali o pomysły na nowe książki, warsztat, słownictwo oraz inspirację. Autor zdradził, że najczęściej pomysły podsuwa mu życie, podpatrzone sytuacje, podsłuchane rozmowy, tak jak w przypadku wcześniej książki pt. Znachor, koncept której zrodził się podczas długich godzin oczekiwania na przyjęcie w jednej z poradni tarnobrzeskiego szpitala. Bohaterów tworzy od podstaw, nie wzorując się na kimś z grona rodziny, przyjaciół, bliższych lub dalszych znajomych, chociaż, jak wyjawił, czwórce mężczyzn w Zamilkły ptaki, przyszła śmierć nadał imiona swych kolegów, ale tylko imiona, bez ich cech fizycznych czy charakterologicznych.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Roszkowski oczyszczony z zarzutów dot. podręcznika do HiT

2025-12-11 15:41

[ TEMATY ]

prof. Wojciech Roszkowski

Karol Porwich/Niedziela

Prof. Wojciech Roszkowski

Prof. Wojciech Roszkowski

Pozytywny dla prof. Wojciecha Roszkowskiego wyrok sądowy w sprawie dotyczącej podręcznika „Historia i Teraźniejszość”. Sprawę wytoczyli mu rodzice dziecka poczętego dzięki metodzie in vitro.

Rodzice dziecka urodzonego dzięki metodzie in vitro wnieśli pozew przeciwko prof. Wojciechowi Roszkowskiemu z powodu fragmentu podręcznika „Historia i teraźniejszość”. Uważali, że zawarte w nim treści piętnowały dzieci poczęte tą metodą. W związku z tym skierowali sprawę przeciwko autorowi i wydawnictwu, zarzucając naruszenie ich dóbr osobistych.
CZYTAJ DALEJ

Francja: powrót do spowiedzi?

2025-12-11 17:14

[ TEMATY ]

spowiedź

Francja

Karol Porwich/Niedziela

Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi - sakramentu pokuty i pojednania. Napisał o tym francuski tygodnik katolicki „La Croix”. Badanie przeprowadzone przez instytut badawczy Ifop na zlecenie Bayard-La Croix wykazało, że 50 proc wiernych uczestniczących w cotygodniowych mszach św. w kraju przystępuje do spowiedzi.

W poprzednich latach nie zbierano żadnych danych, co uniemożliwia bezpośrednie porównanie. Wyniki badania Ifop zdają się przeczyć powszechnemu przekonaniu, że odsetek osób przystępujących do sakramentu pokuty i pojednania znacznie spada wśród katolików w krajach zachodnich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję