Reklama

Porady

Psycholog radzi

Lęk przed szkołą

Poczucie lęku towarzyszy człowiekowi od zawsze i z pewnością nie narażę się żadnemu specjaliście, jeśli podkreślę, że jest to zjawisko pożyteczne, choć niechciane.

Niedziela Ogólnopolska 37/2021, str. 56

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lęk jest emocją pochodzącą z wnętrza organizmu i niemającą jasno określonego źródła. To właśnie odróżnia ten stan od strachu, który ma realne źródło. Upraszczając – w strachu wiemy, czego się boimy, a w lęku już nie. Strach i lęk pozwoliły nam przetrwać, ale stany lękowe czasami wymykają się spod naszej kontroli i doprowadza to do wielu problemów, cierpień, a niejednokrotnie także do tragedii. W internecie można znaleźć wiele informacji na temat teorii lęku, jego rodzajów, objawów i leczenia. Zachęcam do zapoznawania się z tą tematyką. Nie chcę jednak rozwijać teoretycznych aspektów tego zjawiska – liczę na to, że uda mi się potraktować lęk wąsko i przez to dogłębniej przedstawię te jego sfery, które zawarte są w tytule.

Lęk przed szkołą dotyczy dzieci, rodziców i nauczycieli, natomiast lęk przed nowym środowiskiem może dotykać każdego, stąd zasadne wydaje się zawęzić rozważania do lęku przed nowym doznaniem w aspekcie funkcjonowania dzieci i młodzieży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W wielu opracowaniach proponuję, żeby niedorosłych dzielić na dzieci małe, duże i młodzież, z zastrzeżeniem, że rozwój i dorastanie są na tyle indywidualne, iż między 10. a 14. rokiem życia podział ten może być nieostry. Przyjmijmy umownie, że małe są dzieci do 7. roku życia, duże – od 8. do mniej więcej 12., a starsi to młodzież. Dzieci do 7. roku życia, oczywiście, rozwijają się w różnym tempie, ale ważne jest to, że przechodzą różne fazy rozwoju psychospołecznego i przez to prawdopodobieństwo pojawienia się u nich jakichś stanów lękowych jest ogromne. Źródła tych lęków mogą być zarówno logiczne z punktu widzenia dorosłych, jak i absolutnie niedorzeczne, powodujące rozdrażnienie i brak zrozumienia z ich strony. Pamiętajmy jednak, że lęki i napięcia towarzyszące temu okresowi życia są nieporównywalne z niczym innym, co nam się później przydarza. Jest to też okres, w którym rodzice stanowią pełną i jedyną skuteczną ochronę dla dziecka, i jeśli zawiodą, to młody człowiek najprawdopodobniej nigdy nie będzie w pełni racjonalny w reakcjach lękowych. Smutnym przykładem są dzieci alkoholików, które będąc pozbawione wsparcia uzależnionego rodzica, nie umieją adekwatnie odnieść się do lęków w dorosłym życiu.

Dzieciom w wieku 8-12 lat towarzyszy tzw. faza latencji – dzięki temu następuje pewna stabilizacja procesów emocjonalnych, choć rodzice często tego nie dostrzegają. Przyjmijmy jednak, że dziesięciolatek jest rozumny, pomocny i zrównoważony emocjonalnie. Największe zagrożenie lękowe w tym okresie dotyczy fobii specyficznych, które mogą znienacka stać się udręką dziecka i rodziców. Taka fobia to np. paniczny lęk przed ciemnością, pozostawaniem w samotności albo przed pająkami. Zdecydowana większość takich fobii, w tym popularnej fobii szkolnej, powinna minąć w okresie pół roku, jeśli dziecko ma wsparcie rodziców.

Lęki dorastającej młodzieży mają charakter wielowymiarowy, najmniej dający się regulować i nieprzewidywalny, nie oznacza to jednak, że bliscy nie mogą wspierać nastolatków. Fobia szkolna dotyka najczęściej właśnie młodzież dorastającą, ale w wielu przypadkach to tylko manifestacja o wiele większych problemów dziecka.

W kolejnych odcinkach spróbujemy znaleźć źródła lęku w sytuacjach szkolnych i w nowym środowisku we wszystkich wspomnianych grupach wiekowych. Specjalnie pomijam sytuacje, kiedy dziecko jest obiektem przemocy ze strony rówieśników, nauczycieli, rodziców albo innych ludzi, bo na ten temat jest dużo dostępnych opracowań, a poza tym to zagadnienie na oddzielny artykuł. Jestem też przekonany, że współczesny nowoczesny rodzic wie na ten temat wystarczająco dużo, by pomóc swojemu dziecku, lub wie, gdzie takiej pomocy szukać.

2021-09-07 11:14

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Piontkowski: Ministerstwo Cyfryzacji przeznaczyło ponad 360 mln zł na zakup sprzętu komputerowego do szkół

Ze środków Ministerstwa Cyfryzacji przeznaczono ponad 360 mln zł na zakup sprzętu komputerowego. Każda gmina, każdy powiat mogły wystąpić o środki na zakup sprzętu od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu tysięcy w pierwszej transzy i potem w drugiej – powiedział w piątek minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski.

Szef resortu edukacji był gościem Rzeczpospolita TV, gdzie pytano go o przygotowanie szkół i samorządów do nowego roku szkolnego.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XVII niedziela zwykła

2025-07-25 12:09

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedzielę w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć ją od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję