Reklama

Ewangelizacja przez pracę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Roman napisał:
Ostatnio wiele czasu spędziłem na rozważaniu tematu ewangelizacji przez pracę. I doszedłem do pewnych wniosków praktycznych. W kilku słowach ośmielam się przedstawić istotę mojego pomysłu. Otóż wszystkie działania łączą się z pewnymi kosztami, a w związku z tym potrzebne są środki finansowe na ich pokrycie. Na kredyt nie ma co liczyć, a sponsorów nie tak łatwo zdobyć. Wobec powyższego wpadłem na pomysł działalności gospodarczej z założeniem osiągania pewnych zysków. Aby coś robić w sensie gospodarczym, też musi być pewien kapitał. Otóż jest pewien sposób na jego zdobycie. Posłużę się przykładem. Gdy mam 10 zł, nie kupię żadnego urządzenia, ale gdy będzie nas 100 osób i każdy zrzuci się raz na miesiąc po 10 zł, to po miesiącu możemy wypożyczyć agregat tynkarski i zatrudniając brygadę, przyjąć zlecenie produkcyjne. Gdy będzie nas więcej oszczędzających, to w niedługim czasie będzie można bardziej profesjonalnie podjąć się działań gospodarczych, uzyskane dochody przeznaczyć na dywidendę dla udziałowców, a to, co pozostanie, przekazać na jakieś szlachetne cele. Po wielu przemyśleniach stwierdzam, że najlepszą formą takiego przedsięwzięcia jest spółdzielnia, a szczególnie ta oparta w swych zasadach na społecznej nauce Kościoła. Jest to nadzieja na tworzenie nowych stanowisk pracy, największym zaś obszarem zatrudnieniowym jest szeroko pojęta pomoc człowiekowi w jego problemach. Do uruchomienia spółdzielni potrzeba dziesięciu założycieli zapaleńców, niezbędne są także opracowanie statutu i rejestracja. Nie może się też obejść bez zaproszenia do współpracy – oprócz liderów – Opatrzności Bożej...

Jak widać, chodzi tu nie tylko o ewangelizację. Nasz czytelnik wyłożył nam też prostą zasadę spółdzielczości. Obecnie może to niezbyt modny temat, gdy mamy już milionerów, a nie są to przecież spółdzielnie (chyba tylko...). Teraz raczej modne terminy to różne fuzje, wykupywania, prywatyzacje...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Spółdzielczość to w ogólnym pojęciu coś zupełnie innego niż prywatne działanie, lecz właśnie dzięki wspólnotowej strukturze spółdzielnie stwarzają wiele różnych możliwości. Jak napisał Pan Roman – niekoniecznie trzeba się zadłużać w banku albo szukać sponsora, który dyktuje swoje warunki lub w każdej chwili może się wycofać. Świetnie radzą sobie przecież banki spółdzielcze – w Kanadzie jednym z liczących się banków jest podobno bank parafialny.

Myślę też, że w ogóle spółdzielczość, tak tu gloryfikowana, to tęsknota za wspólnym działaniem w dobrej sprawie, za wspólnotą jako taką, za wspólnym i pożytecznym celem. To nie fundacje, w dużym stopniu uzależnione od anonimowych darczyńców, z zarządem za murem...

To prawda, że nie nabraliśmy zaufania do takiej działalności. Z przeszłości znamy różne „spółdzielnie” – były takimi tylko z nazwy. Dlatego ten termin niezbyt dobrze się kojarzy, przeważnie przez kosztowne zarządy i licznych urzędników. Reaktywowanie prawdziwej spółdzielczości, przywrócenie jej dobrego imienia i dobrej sławy to wielka sprawa. A może nie potrafimy już wspólnie nic dobrego zdziałać?

PS: Są już różne katolickie stowarzyszenia biznesmenów, które swoją działalność opierają na zasadach moralnych. Może ktoś podzieli się wiedzą i doświadczeniem na ten temat?

2021-08-17 13:39

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję