Sanktuarium św. Anny w Lubartowie od wieków odwiedzają pielgrzymi. Przez wstawiennictwo babci Pana Jezusa wypraszają wiele łask potrzebnych rodzinom. Nabożeństwo ku ci św. Anny sprawowane jest w każdy czwartek, ale wierni szczególnie licznie przybywają na lipcowe święto.
Łaskami słynący obraz św. Anny znajduje się w ołtarzu głównym lubartowskiej fary. Pochodzi z końca XVII wieku i jest dziełem flamandzkiego malarza. Święta Anna spoczywa na tronie, troskliwie trzyma na kolanach wnuka, małego Jezusa, a obok stoi jej córka Maryja. Tego typu przedstawienie zyskało nazwę „św. Anna Samotrzecia”. W 2003 r. na skronie Jezusa, Maryi i Anny zostały nałożone złote korony.
Anna wraz ze swoim mężem Joachimem prowadzili pobożne życie; ich dom był szkołą wiary i mądrości. Przez długi czas byli doświadczeni brakiem potomstwa, jednak nie stracili ufności. Maryja była ich jedyną córką, którą otrzymali od Boga w późnym wieku. Dla wielu pokoleń rodzin stali się wzorem miłości i oparciem w trudnych chwilach. – Do św. Anny pielgrzymują wierni z różnych stron Polski, prosząc ją o wstawiennictwo – mówi ks. Andrzej Juźko, proboszcz lubartowskiej fary. W ostatnich latach, naznaczonych falą rozwodów, w sanktuarium propaguje krucjatę małżeńską. Modlitwa za małżeństwa, wzorowana na duchowej adopcji dziecka poczętego, to odpowiedź na apel Kościoła o nieustanną troskę o świętość rodzin. – Rodzina jest skarbem, o który należy się troszczyć, a skoro św. Anna jest patronką rodzin, to powinniśmy prosić ją za małżeństwa i modlić się, by były piękne i trwałe – mówi ks. Juźko.
Kustosz sanktuarium św. Anny zaprasza na uroczystości odpustowe. W niedzielę 25 lipca, pod przewodnictwem bp. Józefa Wróbla odbędą się diecezjalne uroczystości z racji ustanowionego przez papieża Franciszka Dnia Dziadków i Osób Starszych. Mszę św. w intencji seniorów poprzedzi modlitwa różańcowa przed Najświętszym Sakramentem, rozpoczęcie o godz. 17.15 (nie będzie procesji różańcowej ulicami miasta). W poniedziałek 26 lipca Msze św. będą sprawowane o godz. 7.30, 9.00 (z błogosławieństwem dzieci) i 18.00. Uroczystą Sumę o godz. 11.00 sprawować będą biskup siedlecki Kazimierz Gurda i abp Stanisław Budzik.
Podobnie jak w ponad stu polskich miastach również w Krakowie zorganizowano 26 maja Marsz dla Życia i Rodziny. Krakowianie ceniący wartości rodzinne wyruszyli z pl. Jana Matejki i przeszli przez Rynek Główny do Parku im. dr. H. Jordana, gdzie przygotowano piknik połączony z muzycznymi występami. - Jesteśmy tu, ponieważ kochamy ten kraj i w związku z tym chcemy być mocną rodziną - wyjaśniał Stanisław Kowal idący w Marszu wspólnie z żoną Marią i pięcioma synami. - Jeżeli będą mocne rodziny, to społeczeństwo i kraj też będą mocne. Z kolei prof. Franciszek Adamski przekonywał: - Ten marsz jest dzisiaj potrzebny. Jak wiadomo, dzieją się rzeczy niegodziwe, jeśli chodzi o małżeństwo i rodzinę. Dlatego należy protestować przeciwko barbarzyńskim działaniom, które przewracają do góry nogami porządek społeczno-moralny, i równocześnie pochwalić te propagujące szacunek dla rodziny jako podstawy naszej kultury oraz polskiej racji stanu. Najbardziej cieszy to, że wśród uczestników Marszu widzimy kobiety w stanie błogosławionym i mamy z małymi dziećmi. Właśnie te małe dzieci to przyszłość dla każdego społeczeństwa, również dla naszej ojczyzny!
"Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że Bóg jest wielki. Bóg jest piękny. Bóg chce, żebyśmy wszyscy się modlili, mieli miłość w sercach, pomagali sobie nawzajem" – takie jest życzenie Máximo Napa Castro – znanego jako "Gatón" – peruwiańskiego rybaka, który nigdy nie stracił wiary, nawet kiedy utknął na morzu na 95 dni, aż w końcu został uratowany u wybrzeży Ekwadoru.
Maximo przyznaje, że nigdy nie przeczytał Biblii, co teraz chce zrobić, jak tylko zdobędzie trochę pieniędzy. Teraz stracił łódź, która zapewniała mu codzienne utrzymanie.
"Chrystus i jawnogrzesznica", Nicolas Poussin (1653 r.)
Ważne jest, aby w każdej sytuacji kryzysowej, którą przeżywam, zaprosić Jezusa. On jest pomocą, światłem i On udziela łaski, aby z trudności wyjść i stać się lepszym czy mądrzejszym.
Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.