Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Prawie jak w domu

W Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Będzinie, prowadzonym przez Caritas Diecezji Sosnowieckiej, są jeszcze wolne miejsca. O leczeniu, rehabilitacji i funkcjonowaniu placówki z jego kierowniczką – Anną Serwecińską rozmawia Piotr Lorenc.

Niedziela sosnowiecka 19/2021, str. V

[ TEMATY ]

Caritas

Będzin

Zakład Opiekuńczo‑Leczniczy

ZOL w Będzinie

Każdego dnia chory może liczyć na serdeczną rozmowę

Każdego dnia chory może liczyć na serdeczną rozmowę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Lorenc: Jak wygląda praca Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w dobie pandemii?

Anna Serwecińska: Od marca 2020 r. jesteśmy zamknięci na odwiedziny najbliższych członków rodzin. Przez rok nasi pacjenci nie widzieli swoich mężów, dzieci i wnuków. Oczywiście organizowaliśmy wideokonferencje czy rozmowy przez telefon, ale to nie to samo, co spotkanie twarzą w twarz. Dlatego skupiliśmy się na zdrowiu, na kondycji, na przywróceniu jak najlepszej sprawności naszym pacjentom. Było i jest to wyzwanie karkołomne, bo często trafia do nas pacjent, który jest tak schorowany, że w perspektywie czasu umiera. Dlatego na każdym etapie podejmowanych czynności mój zespół prowadzi czynności skutecznie, dostosowując możliwości pomocy do potrzeb naszych podopiecznych, dbając o serdeczną komunikację, grzeczność, rzetelność działań, wiarygodność stosowanych terapii, bezpieczeństwo, profesjonalizm i jednostkowe traktowanie. Traktujemy pacjentów tak, jak sami chcemy być traktowani. Nie ma dnia, byśmy nie pili z pacjentami kawy czy herbaty. Jest jak w domu: serdecznie, rodzinnie.

Staracie się więc, by pacjenci mimo chorób żyli długo i szczęśliwie.

Reklama

Zastanawiałam się ostatnio czy istnieje coś takiego jak recepta na długowieczność? Czy jest złoty środek, który pozwala przedłużyć życie choćby o kilka lat. Takie myśli krążą po głowie w dobie pandemii, zwłaszcza wówczas, gdy ktoś z nas stracił kogoś bliskiego, np. ja, bo kilka miesięcy temu zmarł mój mąż. Dlatego, oprócz bezwzględnego przestrzegania reżimu sanitarnego, ważna jest odpowiednia pielęgnacja ciała, dbanie o formę, wybieranie wartościowych produktów spożywczych i porzucenie nałogów. Dlatego w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Będzinie dbamy o kondycję naszych seniorów. Wiemy, że aktywność fizyczna ma zbawienny wpływ na zdrowie człowieka w każdym wieku, a tym samym na długowieczność. Dlatego nasz rehabilitant nie tylko rehabilituje pacjentów, ale angażuje pacjentów do ćwiczeń, które usprawniają funkcjonowanie organizmu: obniżają ciśnienie oraz poziom cukru we krwi, zapobiegają osteoporozie, regulują przemianę materii, stymulują układ immunologiczny. Nasi pacjenci rzadziej zgłaszają bóle układu mięśniowo-szkieletowego, mają silniejsze stawy, kości oraz mięśnie. Seniorzy są angażowani do wysiłku fizycznego, nie są wyręczani w prostych czynnościach życia codziennego, są motywowani do realizowania programu aktywności i idzie im to bardzo dobrze.

Co oprócz ćwiczeń i rehabilitacji ruchowej organizujecie pacjentom, by poczuli się jak w domu?

Wierzymy, że kolejnym sposobem na długowieczność jest odpowiednia i dobrze zbilansowana dieta. Zdrowe odżywianie przez całe życie idzie w parze z aktywnością fizyczną, które są kluczowe dla zdrowia i dobrego samopoczucia. Istnieją uniwersalne zasady żywieniowe, którymi się kierujemy. Trzeba pić minimum 1-1,5 litra wody dziennie – unikając napojów gazowanych i słodzonych. Unikamy cukru na rzecz np. miodu lub syropu z agawy. Jemy regularnie posiłki – włączając warzywa i owoce w diecie na stałe, z przewagą warzyw. Lubimy pełnoziarniste produkty zbożowe i unikamy tłuszczów zwierzęcych – dania mięsne ograniczamy do 3-4 w tygodniu, zastępując je rybami i nasionami roślin strączkowych. Unikamy słodkich i słonych przekąsek. My wiemy, że przyczyną niewłaściwego odżywiania bywają braki w uzębieniu – utrudniają one żucie i rozdrabnianie pokarmów. Prowadzimy w tutejszej placówce zbilansowany jadłospis i pełnowartościowe żywienie, i wielu osobom poprawiliśmy parametry, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Zresztą badaniem odżywiania w naszej placówce zajmowali się nawet naukowcy, którzy stwierdzili, że drugiego tak przyjaznego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego jak nasz, nie spotkali w całej Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-05-05 07:43

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Dorotka” zaprasza

Niedziela sosnowiecka 31/2020, str. VII

[ TEMATY ]

Kościół

Będzin

Marian Bałaban

Kościół na Dorotce z lotu ptaka

Kościół na Dorotce z lotu ptaka

W miesiącu sierpniu Góra św. Doroty w Będzinie-Grodźcu przeżywa wyjątkową uroczystość odpustową. Tradycją tego miejsca jest, że na doroczny odpust przybywają tu wierni nie tylko z parafii, ale i z pobliskich okolic.

W niewielkiej świątyni z XVII wieku znajduje się otoczony czcią wizerunek Matki Bożej Dobrej Przemiany. Z nim wiąże się niezwykła historia zapisana w kronice parafialnej przez ks. proboszcza Juliana Sumę. Dotyczy ona uzdrowienia z choroby dziecka Marcina Kotuły, robotnika z Kamienia, wsi położonej na Górnym Śląsku. Jak czytamy w archiwalnym zapisie: „Kiedy wszelkie rachuby i nadzieje ludzkie zawiodły, pobożny ów robotnik całą nadzieję złożył w ręce Matki Bożej. Biedny ojciec wśród ciszy nocnej klęcząc przy konającym swym dziecięciu błagał o pomoc Matkę Najświętszą Uzdrowienie Chorych. Wskutek nadmiernego wyczerpania zasnął i wtedy we śnie ukazała mu się Matka Boża, która powiedziała: Serce moje jest zawsze pełne litości dla nieszczęśliwych mieszkańców tej ziemi, których prześladuje srogi los. Wstań! Dziecię twe powróci do zdrowia... Z wdzięczności za to kup w Piekarach obraz mój z pierścieniem na palcu, jaki we śnie widziałeś i w dniu Przemienienia Pańskiego zanieś go do kościółka św. Doroty w Grodźcu”. Uszczęśliwiony spełnił życzenie Maryi i 6 sierpnia 1865 r. w uroczystej procesji zaniósł wizerunek i umieścił go w kościele św. Doroty. Od tamtego wydarzenia minęło już wiele lat, jednak historia ta opowiadana przez mieszkańców wciąż ciekawi, a miejsce przyciąga szczególnie tych, którzy szukają szczęścia w przemianie swego życia na lepsze z Bogiem.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Misja Andrzeja Słowika

2025-11-19 10:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika - książka Jerzego Kropiwnickiego

Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika - książka Jerzego Kropiwnickiego

W Polsko – Amerykańskim Ośrodku Kształcenia Zawodowego przy Regionie Ziemi Łódzkiej NSZZ Solidarność w Łodzi przy ul. A. Kamińskiego 17/19 odbyła się prezentacja książki Jerzego Kropiwnickiego „Misja – o nielegalnej wyprawie na Zachód Andrzeja Słowika”. Na spotkanie przybyło wielu działaczy opozycji antykomunistycznej.

Gości powitał Waldemar Krenc przewodniczący łódzkiej Solidarności. Rozdział XIII prezentowanej książki przeczytał aktor Wojciech Bartoszek. - Ta książka ukazała się za późno, minęło 40 lat od tamtych wydarzeń, które są opisane. Celem misji Andrzeja Słowika było uzyskanie afiliacji czyli przyłączenia do Międzynarodowego Światowego Ruchu Związkowego związków niekomunistycznych dwóch największych central związkowych. W tamtych czasach oznaczało to potwierdzenie, iż tak zwana władza ludowa nie miała prawa rozwiązać Solidarności i potwierdzić to, co było napisane w konwencjach międzynarodowych, że związek zawodowy istnieje z woli swoich członków, a nie z przyzwolenia władzy – podkreślił Jerzy Kropiwnicki. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję