Reklama

Niedziela Przemyska

Świątynia ludzkich serc

Ukryta pomiędzy drzewami lasów znajduje się miejscowość Smolarzyny, niewielka społeczność, która siłą charakteru i wspólnoty postanowiła zbudować nowy kościół parafialny. Dziś na niewielkim wzgórzu, nad jeziorem, dumnie wznosi się ich świątynia, w którą kilkanaście dni temu wmurowano kamień węgielny.

Niedziela przemyska 18/2021, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Ks. Maciej Flader

W kościele parafialnym w Smolarzynach wciąż prowadzi się prace wykończeniowe

W kościele parafialnym w Smolarzynach wciąż prowadzi się prace wykończeniowe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaczęło się od małej, murowanej kaplicy, która została zbudowana w 1913 r. Kilka lat później powstał z niej drewniany kościół, który w 1928 r. poświęcono. Rozbudowywany wielokrotnie, z czasem stał się kościołem parafialnym. W 1946 r. erygowano tu parafię, wydzielając ją z parafii Łańcut.

Decyzja

Kiedy dotkliwe zimno coraz bardziej przeszkadzało w przeżywaniu liturgii, podczas wizytacji kanonicznej w święto Podwyższenia Krzyża w 2015 r. zaproponowano, aby wymienić okna i wyremontować drewniany kościół. Jak wspomina proboszcz parafii ks. Bogusław Czarniecki: – Okazało się, że nie ma ich do czego montować, bo ściany były za słabe. Dach też dawał wiele niepewności. Padały pytania: czy remont czy budowa nowego kościoła? W dniu rozpoczęcia Roku Miłosierdzia Bożego wierni parafii w Smolarzynach wraz ze swoim proboszczem spotkali się, aby podjąć decyzję. Budujemy nowy kościół – tak zadecydowali. Przez krzyż do miłosierdzia – puentuje ksiądz proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pożegnanie

Zanim rozpoczęto budowę nowego kościoła, konieczne było rozebranie starego, drewnianego. – W niedzielę przyszliśmy popatrzeć po raz ostatni na naszą świątynię, w której wielu z tu obecnych przyjęło chrzest, I Komunię św., bierzmowanie, rozpoczęło swoje życie małżeńskie i rodzinne czy kapłańskie, w końcu pożegnało swoich bliskich, ochrzciło swoje dzieci. Kościół, który był miejscem spotkania z Bogiem dla kilku pokoleń, dopełnił swojej misji – ze wzruszeniem wspomina duszpasterz. – W poniedziałek 9 marca 2020 r. o godz. 7 sprawowałem ostatnią Mszę św., a po niej rozpoczęliśmy rozbiórkę drewnianego kościoła i przygotowanie placu pod budowę – mówi ks. Czarniecki. Mimo że zaczęła się rozbiórka świątyni, która tak długo służyła parafii, to wraz z tym wydarzeniem, w coraz większym stopniu zawiązywała się świątynia ludzkich serc, budowana zaangażowaniem i ofiarną pracą przy wznoszeniu nowego kościoła.

Reklama

Budowa

– Rok temu w kwietniu rozpoczęła się budowa murów świątyni, którą prowadziła firma Henryka Serafina przy jednoczesnych zaangażowaniu parafian. Mężczyźni pomagali, a kobiety gotowały obiady. Pracę mężczyzn organizowali panowie z komitetu budowy, a pracę kobiet również nasza pani sołtys. We wrześniu zakończono budowę ścian kościoła pod dach, następnie trwały prace wewnątrz kościoła: montaż instalacji elektrycznej, tynkowanie sklepienia i chóru, a także częściowe docieplenie budynku. Następnie rozpoczęto prace związane z dachem kościoła. Ofiarodawcą głównej części dachu jest Mariusz Całka, wspomagany przez Andrzeja i Tomasza Całków. Bardzo pomógł nam browar Van Pur. W marcu umieszczono wieżę na kościele, której drewnianą konstrukcję, jak również deskowanie prezbiterium wykonał Kazimierz Bechta wraz ze swoimi synami, we współpracy ze Stanisławem i Bogdanem Mroziakami. W marcu tego roku zakończono pokrycie blachą dachu na kościele; prace na prezbiterium jeszcze trwają. Duży wpływ na tempo prac ma oczywiście pogoda, zima której nikt się nie spodziewał. Ale nasze serca i zapał jest gorący i oby dzięki łasce Bożej nie ustawał – mówi ks. Bogusław.

Kamień węgielny

– Wmurowanie kamienia węgielnego w mury nowo wybudowanej świątyni uświadamia jedność z Kościołem powszechnym, a także przypomina, że to Chrystus jest kamieniem węgielnym, fundamentem każdej działalności. Duchowo do uroczystości wmurowania kamienia węgielnego przygotowywał nas ks. Wojciech Wojtas. Chciałem zadbać o tę świątynię ducha, bo bez niej ta świątynia materialna traci swój koloryt – podkreśla ksiądz proboszcz.

Kamień, który został wmurowany w świątynię w Smolarzynach, pochodzi z rzymskiego kościoła św. Andrzeja na Kwirynale, gdzie spoczywają relikwie św. Stanisława Kostki – patrona parafii w Smolarzynach. Jak zauważa proboszcz, nie myślał, żeby kamień ten ściągać aż z Rzymu, ale dzięki pomocy ks. Łukasza Jastrzębskiego kamień z rzymskiego kościoła znalazł się w Smolarzynach.

Reklama

Podczas uroczystej Eucharystii abp Adam Szal odniósł się do tego faktu: – Kamień z kościoła, gdzie spoczywają relikwie św. Stanisława Kostki, stanie się kamieniem węgielnym w tym wielkim dziele, które podjęła parafia św. Stanisława Kostki w Smolarzynach. Ten kamień ma nam przypominać naszego patrona, ale ma przypominać także miasto Rzym i św. Piotra oraz wszystkich świętych Apostołów. Ma nam także uświadamiać to, że my wszyscy jesteśmy żywymi kamieniami, które są włączone w tę niezwykłą budowlę, jaką się Kościół – nasza wspólnota parafialna czy Kościół w tym wymiarze powszechnym. Ważne jest to, byśmy zawsze pamiętali, że kamieniem węgielnym jest nie kto inny, jak Chrystus. Bez Chrystusa każda budowla jest wznoszeniem obiektu na piasku. Kamień węgielny to czytelny obraz i wezwanie, abyśmy w naszym życiu osobistym i rodzinnym budowali gmach w oparciu o Chrystusa; bez niego grozi nam katastrofa nie tylko budowlana, ale także ta, jaką jest brak świętości naszej osobistej – powiedział abp Adam Szal.

Wspólnota parafialna

Parafia w Smolarzynach to mała wspólnota, licząca niewiele ponad 500 mieszkańców. Jednak zaraz po decyzji o budowaniu kościoła nastąpiła wielka mobilizacja. Najpierw wybrano komitet budowy kościoła, a potem z wielkim zaangażowaniem włączono się w tę budowę. Jak wspomina ks. Bogusław, pamięta taki obraz mężczyzn niosących dużą, ciężką belkę. Była na tyle ciężka, że musiało ją nieść kilkunastu mężczyzn. To obraz zaangażowania całej parafii w budowę nowego kościoła. Obok komitetu budowy w parafii działają: ministranci, lektorzy, a także róże różańcowe, które swoją modlitwą wspierają nie tylko budowę, ale i duszpasterskie inicjatywy. Puentą wydarzenia wmurowania kamienia węgielnego w budowaną świątynię są słowa abp. Adama Szala, który wzywał do budowania nie tylko świątyni, ale i swojej wiary: – Trzeba nam najpierw budować swoją mocną wiarę w oparciu o spotkanie z Chrystusem, Jego słowem, Jego nauczaniem, z Pismem Świętym. Trzeba budować swoją wiarę tak, jak w przypadku św. Stanisława Kostki, w oparciu o rodzinę, która jest zatroskana o wychowanie dzieci i młodzieży. Trzeba, abyśmy wszyscy potrafili być świadkami życia – zakończył podczas uroczystości abp Adam Szal.

2021-04-27 12:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasz ksiądz z parteru

Niedziela szczecińsko-kamieńska 23/2022, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Ks. Robert Gołębiowski

Ks. dr Tomasz Mędrek – proboszcz parafii w skromnej, osiedlowej kaplicy

Ks. dr Tomasz Mędrek – proboszcz parafii w skromnej, osiedlowej kaplicy

Moje duszpasterstwo rozpoczęło się tutaj na placu – powiedział ks. Tomasz Mędrek, proboszcz jednej z najmłodszych parafii naszej archidiecezji.

Parafia św. Cyryla i św. Metodego to wspólnota, która jednoczy wiernych na krańcu Szczecina między dawną Cukrownią a Warzymicami. Z niezwykłą radością przyjąłem zaproszenie ks. Tomasza Mędreka, by dotknąć rzeczywistości budowanego tutaj zarówno kościoła materialnego, jak i nade wszystko duchowego.

CZYTAJ DALEJ

Mistrz katechezy

2024-04-09 14:22

Niedziela Ogólnopolska 15/2024, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Św. Cezary Bus

Św. Cezary Bus

Ten święty pokazuje, że nauczanie wiary powinno być przystępne i wymaga udziału rodziców.

Cezary Bus żył w czasach duchowego zamętu, gdy wraz z początkiem reformacji Europa pogrążyła się w politycznym, społecznym i religijnym kryzysie. Również w jego życie wkradł się duchowy chaos, gdy jako młodzieniec wstąpił do gwardii królewskiej – światowość, w której się zatracił, przyćmiła myśl o Bogu. Ten stan rzeczy odmieniła ciężka choroba, na którą zapadł – miał wówczas czas na przemyślenie swego postępowania. Właśnie wtedy odkrył w sobie powołanie do stanu duchownego.

CZYTAJ DALEJ

Bp Michał Janocha: średniowieczne katedry budowano długo i na długo - na wieczność

Średniowieczne katedry budowano długo i na długo - na wieczność. Były zbiorowym dziełem kilku pokoleń i wszystkich stanów; wyrazem idei, która łączy – mówi PAP ksiądz biskup Michał Janocha, przewodniczący Rady ds. Kultury i Ochrony Dziedzictwa Kulturowego Konferencji Episkopatu Polski.

PAP: Minęło 5 lat od pożaru katedry Notre Dame, który był niewątpliwym wstrząsem dla Europy. Niebawem znów będzie można ją zwiedzać po odbudowie. Jak wspomina ksiądz biskup swoją pierwszą wizytę w tej świątyni?

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję