Reklama

Świat

Kultura odrzucenia zwycięża w ojczyźnie papieża

W Argentynie w przedostatnim dniu 2020 r., w szczycie pandemii COVID-19 uchwalono prawo do swobodnego zabijania dzieci nienarodzonych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydent Alberto Fernández podpisał je 14 stycznia 2021 r. Nowa ustawa jest bardzo liberalna. Do 14. tygodnia ciąży kobieta bez podawania powodów może zażądać bezpłatnego zabicia swojego nienarodzonego dziecka.

Reklama

Do tej pory obowiązująca od 1921 r. regulacja zezwalała na aborcję, gdy ciąża zagrażała życiu matki albo była wynikiem przestępstwa. Urzędującego od kilkunastu miesięcy prezydenta Alberto Fernándeza i senatorów nie wystraszył szczyt epidemii COVID-19, z którą Argentyna radzi sobie średnio. W blisko 45-milionowym państwie zanotowano w połowie stycznia 1,8 mln zachorowań. Na COVID-19 zmarło blisko 45 tys. Argentyńczyków. Dołuje także, i to od dawna, argentyńska gospodarka, a 40% Argentyńczyków, według wyliczeń Papieskiego Katolickiego Uniwersytetu Argentyny, żyje poniżej progu ubóstwa. Nie pomogła również perswazja następcy Jorge Bergoglia na stolicy w Buenos Aires – kard. Mario Aurelio Poliego, który przekonywał, że próba pandemii, którą przeżywa argentyńskie społeczeństwo i która w tym kraju ma bolesne konsekwencje, powinna skłaniać raczej do refleksji nad godnością i wartością każdego ludzkiego życia, czy to starszego i niepełnosprawnego czy jeszcze nienarodzonego. Nie odniosły skutku również manifestacje obrońców życia. 30 grudnia ub.r., po długiej debacie, argentyński senat 38 głosami za i 29 przeciw zatwierdził nieludzkie prawo. W 9. bitwie wojny o życie nienarodzonych – tyle razy w ostatnich 15 latach próbowano wprowadzić w Argentynie aborcję na życzenie – zwolennicy życia znaleźli się w parlamencie w mniejszości. Papież w reakcji na uchwalenie tego prawa napisał na Twitterze: „Syn Boży urodził się odrzucony, aby nam powiedzieć, że każdy człowiek odrzucony jest dzieckiem Bożym. Przyszedł na świat, jak dziecko przychodzi na świat, słaby i kruchy, byśmy mogli z czułością przyjąć nasze ułomności”. Zarzucano papieżowi, że jego reakcja była zbyt słaba, ale tydzień później w wywiadzie udzielonym włoskiej stacji telewizyjnej Canale 5 po raz kolejny odniósł się do problemu ochrony życia szerzej. Podkreślił mocno, że ta sprawa ma wymiar nie religijny, a ludzki. Uchwalanie prawa do zabijania nienarodzonych jest przejawem krytykowanej przez niego nieludzkiej kultury odrzucenia. – Ludzie, którzy nie są użyteczni, zostają odrzucani – powiedział papież, zamykając usta krytykom, którzy zarzucali mu, że zbyt bojaźliwie staje w obronie życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ideologiczna kolonizacja

Ameryka Południowa to nadal kontynent z największą liczbą katolików. Leżąca w jego południowo-wschodniej części Argentyna jest pierwszym dużym państwem tego obszaru, w którym zliberalizowano aborcję. Grupy zwolenników aborcji liczą, że za tym krajem pójdą inne państwa. Na argentyński przykład powołują się także liderki polskiego tzw. strajku kobiet. Przeglądając światową prasę, można odnieść wrażenie, że największy aplauz decyzja argentyńskiego senatu wywołała nie w argentyńskim społeczeństwie, ale w środowiskach lewicowych Europy i Stanów Zjednoczonych, które krzyczały o wiktorii i triumfie kobiet. Tak więc trafny jest argument abp. Marcelo Sáncheza Sorondo, kanclerza Papieskiej Akademii Nauk, że argentyński senat zaaprobował antykonstytucyjne, antyludzkie i antychrześcijańskie prawo, pozwalając dodatkowo na ideologiczną kolonizację. Zresztą kto wie, czy naciski zewnętrzne nie były jednym z głównych czynników, które zmusiły argentyńskich polityków do podjęcia – i to mimo pandemicznego, trudnego czasu – tego tematu. Argentyńska gospodarka kuleje, ponieważ w głównej mierze zależy od czynników zewnętrznych. Żeby wyjść z tarapatów, kraj ten potrzebuje przede wszystkim pomocy z zagranicy, a zdarzało się już w innych krajach, że kwestia pomocy gospodarczej była łączona z koniecznością wprowadzania obcych kulturowo rozwiązań ideologicznych.

Sprawy załatwiane po cichu

Obrońcy życia alarmują, że w wielu krajach w trakcie globalnej walki z pandemią niejako po cichu, bo trudniej było zmobilizować opinię publiczną do wyrażenia sprzeciwu, liberalizowano prawo chroniące podstawową wartość, którą jest ludzkie życie. W Hiszpanii w grudniu ub.r. przyjęto ustawę pozwalającą na eutanazję osób z poważnymi i nieuleczalnymi lub powodującymi kalectwo chorobami. W Holandii i Kanadzie podjęto kroki, by rozszerzyć eutanazję na kolejne kategorie chorych. W 2019 r. aż 2% wszystkich zgonów w tym kraju dotyczyło przypadków eutanazji. Austria z kolei w czasie pandemii zalegalizowała wspomagane samobójstwo. Prawo aborcyjne zostało złagodzone m.in. w Nowej Zelandii i we Francji, a we Włoszech pozwolono na sprzedawanie bez recepty tabletek aborcyjnych dla małoletnich dziewcząt. Do nieudanych, prób legalizacji prawa do aborcji doszło też w drugim dużym południowoamerykańskim kraju – w Kolumbii, gdzie Trybunał Konstytucyjny na szczęście odrzucił wniosek pozwalający na aborcję do 16. tygodnia. Wspierani z zagranicy proaborcyjni aktywiści nie poddają się jednak i grożą, że to jeszcze nie koniec. Z kolei w Anglii, Walii i Szkocji w czasie pandemii złagodzono warunki do zabijania nienarodzonych. Teraz „na wyspach” można „załatwić” (telemedycyna) aborcję przez telefon, a tabletki poronne są dostarczane pod wskazany adres. W maju z kolei amerykańska administracja oskarżyła agendy ONZ o promowanie aborcji pod przykrywką wspierania służby zdrowia w walce z koronawirusem. Prawdopodobnie za nowej prezydentury Joego Bidena supermocarstwo takich zastrzeżeń nie będzie już mieć.

W którą stronę pójdzie świat po pandemii?

– Myślę, że obecnie mamy do czynienia z dwiema tendencjami. Pierwsza dotyczy promocji tzw. nowych praw, prowadząc do antropologicznego przewrotu, który jest prostym wynikiem decyzji politycznych poprzednich lat. Druga chce nam pomóc zastanowić się nad tym, że istnieje dobro wspólne, w którym dobro jednostki jest powiązane z dobrem wszystkich. Nie jest przypadkiem, że tak wiele mówi się o szczepieniach – mówiła w rozmowie z Radiem Watykańskim prof. Assuntina Morresi, członek Włoskiego Komitetu Bioetycznego.

2021-01-27 09:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura o sprawie odmowy wykonania aborcji: jest śledztwo; ofiara gwałtu ma 24-lata

Jedna z białostockich prokuratur prowadzi śledztwo ws. wykorzystania seksualnego niepełnosprawnej 24-letniej kobiety - podała PAP Prokuratura Krajowa, dementując informacje medialne, że ofiara miała 14 lat. Sprawca usłyszał w styczniu zarzut, za który grozi mu do 8 lat więzienia.

W ubiegłym tygodniu media donosiły, że 14-letnia dziewczynka z niepełnosprawnością intelektualną miała zostać wykorzystana seksualnie przez swojego wujka, w wyniku czego zaszła w ciążę. Sprawa została zgłoszona organom ścigania, a dziewczynka uzyskała zaświadczenie prokuratora o zaistnieniu przesłanki warunkującej dopuszczalność terminacji ciąży. Czternastolatka wraz z ciotką miała podjąć próbę skorzystania z zabiegu aborcji w szpitalach zlokalizowanych w pobliżu ich miejsca zamieszkania, co skończyło się jednak niepowodzeniem z uwagi na powołanie się przez lekarzy na klauzulę sumienia. Dopiero w wyniku pomocy organizacji pozarządowej ofiara skorzystała z zabiegu w jednym z warszawskich szpitali.
CZYTAJ DALEJ

Kapsuła Dragon z Polakiem Uznańskim-Wiśniewskim na pokładzie wylądowała w Pacyfiku

2025-07-15 11:36

[ TEMATY ]

Sławosz Uznański‑Wiśniewski

Screen Ekranu

Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała w Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.

Po wejściu w atmosferę kontakt z Dragonem był niemożliwy przez kilka minut – od ok. 11.18 do ok. 11.25 czasu polskiego. Ten tzw. „blackout period” jest spowodowany – jak tłumaczyła prowadząca transmisję Jessie Anderson – zakłóceniami wywołanymi przez plazmę (zjonizowaną materię, której wiele cząstek jest naładowanych elektrycznie).
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: chrześcijanie oskarżani o bluźnierstwo wciąż domagają się sprawiedliwości

2025-07-15 17:33

[ TEMATY ]

Pakistan

chrześcijanie

sprawiedliwość

Vatican Media

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Od dwunastu lat Asif Pervaiz, 42-letni Pakistańczyk wyznania chrześcijańskiego, przebywa w więzieniu, a w 2020 r. został skazany na śmierć przez sąd w Lahore za bluźnierstwo. Jego przypadek jest jednym z wielu, w których zarzuty zostały sfałszowane, a niewinny człowiek został oskarżony.

„W kwietniu tego roku, dzięki adwokatowi ustalono w końcu datę apelacji. Jednak sędzia niespodziewanie ją odwołał, nie podając powodów” - powiedział w rozmowie z agencją Fides Waseem Anwar, brat skazanego, który wraz ze swoją rodziną i rodziną Asifa Pervaiza musiał zmienić miejsce zamieszkania ze względów bezpieczeństwa, obawiając się represji, jakie mogą spotkać krewnych osób oskarżonych o bluźnierstwo. Waseem Anwar, który - podobnie jak jego brat przed uwięzieniem - pracuje w fabryce tekstylnej, opiekuje się również jego żoną i czwórką dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję