Reklama

Niedziela Sandomierska

Ratunek w czasach zarazy

Z inicjatywy bp. Krzysztofa Nitkiewicza w Sandomierzu ma zostać ustawiony krzyż morowy. Ma być to szczególne miejsce modlitwy o uzdrowienie, ale także podziękowanie za otrzymane od Boga łaski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak powiedział bp Nitkiewicz: – Jako ludzie wierzący pokładamy ufność w Bożym miłosierdziu. I zbawienie, i nasze zdrowie są ważne. Jako wierzący chcemy zwrócić się do Pana Boga, stąd pomysł postawienia w Sandomierzu krzyża morowego. Jego nazwa wywodzi się z morowego, czyli zakaźnego powietrza, które oznaczało epidemię. Zarazy na świecie i w Polsce nie są niczym nowym. Również w Sandomierzu na cmentarzu katedralnym znajduje się kwatera osób, które zmarły na hiszpankę w 1918 r. Krzyż, który ma stanąć w Sandomierzu, będzie wykonany z drewna dębowego. Jego wysokość ma wynosić 5,5 metra. Zgodnie z tradycją hiszpańską będzie miał dwa ramiona, górne będzie krótsze. Na krzyżu umieszczony zostanie napis, który przywoływać będzie pamięć zmarłych na COVID-19 mieszkańców Sandomierza i Ziemi Sandomierskiej oraz tych, którzy walczyli z epidemią. Będzie też akt ofiarowania Panu Bogu.

Historia stawiania krzyży morowych w Polsce sięga II połowy XVI wieku.

Podziel się cytatem

– Rozważane są dwie lokalizacje sandomierskiego krzyża morowego. Pierwsza koło katedry, jeśli będzie zgoda konserwatora zabytków, natomiast druga lokalizacja to teren przy kościele Świętego Ducha, gdzie przed wiekami posługiwali zakonnicy duchacze, którzy założyli pierwszy szpital w Sandomierzu – dodaje ordynariusz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzieje krzyży morowych

Reklama

Historia stawiania krzyży morowych w Polsce sięga II połowy XVI wieku. Były one nazywane cholerycznymi lub karawakami, ponieważ wywodzą się z hiszpańskiego miasta Caravaca. Krzyże miały chronić miasta i wsie, dlatego ustawiane były nie tylko na placach kościelnych, ale także na rozstajnych drogach. Z upływem czasu zaczęły one przybierać charakter bardzo osobisty. Były wykonywane z drogocennych metali: złota, srebra. Noszono je przy sobie, zawieszano w woreczkach na szyi, zaszywano w odzieży, bywało i tak, że były przyklejane do drzwi domów.

– Karawaki mają formę krzyża o dwóch poziomych belkach (tzw. krzyża patriarchalnego) z krótszym ramieniem górnym. Kształt zakończeń ramion przyrównywano do kwiatów kąkolu. Pierwowzorem krzyża był relikwiarz z IV wieku z relikwią drzewa Krzyża Świętego czczony w Caravaca. Przybyła ona do Hiszpanii za sprawą jerozolimskiego patriarchy Roberta podczas VI wyprawy krzyżowej. Jak wierzono, chroniła miasto przed wszelkimi klęskami żywiołowymi. Podczas epidemii krzyże te rozprzestrzeniły się na wschód. Uznawano je za remedium zapobiegające nieszczęściom i chorobom. W Polsce były bardzo popularne od końca XVIII do początku XX wieku. Na krzyżach zwanych karawakami umieszczano również modlitwy św. Zachariasza ułożone przez niego w I połowie VII wieku. Osiemnastu inicjałom psalmów i wezwań do Krzyża Świętego towarzyszyło siedem krzyżyków. W 1691 r. w Toruniu ukazał się druk „Remedium contra pestem”, w którym objaśniano skuteczność karawak przeciwko zarazie – mówi Urszula Stępień, kustosz Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu.

Epidemiczne pamiątki

W Muzeum Diecezjalnym wśród wielu cennych pamiątek znajdują się także i te związane z czasami epidemii, które nawiedzały Ziemię Sandomierską w minionych wiekach. Są paski św. Józefa, paski św. Tomasza, św. Franciszka, szkaplerze, medaliki św. Benedykta, agnuski oraz krzyże karawaki.

Reklama

– W zbiorach muzeum znajduje się także relikwiarz bł. Józefa Kalasantego. Wewnątrz umieszczony jest dokument z datą 1784 r., poświadczający, że są to „części bł. Józefa Kalasantego zebrane z miejsc autentycznych”. Znajduje się tu również drzeworyt z wyobrażeniem karawaki i napisem: „Przez znak Tau, którym opieczętowani będą synowie Izraela, od choroby epidemicznej wyzwól nas Boże nasz. Amen” – dodaje Urszula Stępień.

Pośród innych dewocjonaliów są także agnuski (z łac. Agnus Dei – Baranek Boży). To woskowe medaliony z wytłoczonym na awersie Barankiem Paschalnym, spoczywającym na zapieczętowanej księdze Ewangelii, z inskrypcją odnoszącą się do aktualnego papieża. Natomiast na rewersie agnusków znajdują się wytłoczone przedstawienia różnych świętych.

Jak wyjaśnia kustosz muzeum, agnuski były traktowane przez wiernych prawie na równi z relikwiami: – Tradycja rozdawania w okresie wielkanocnym pokruszonego paschału, zastąpionego z czasem błogosławionym przez papieży woskowym medalionem, sięga początkiem V wieku. Agnuski przechowywano w domach jako cudowną obronę przeciwko chorobom, pożarom, piorunom i powodziom. Oprawiano je jakby relikwie, często z relikwiami obok, otaczając kwiatami oraz innymi ozdobami. W zbiorach muzeum znajduje się kilka agnusków wprawionych w ozdobne ramki. Jeden z nich otoczony ażurową srebrną oprawą poświęcony został przez papieża Klemensa IX, którego pontyfikat przypadał na lata 1667-69.

W zbiorach muzeum znajduje się także drzeworyt z 1753 r. ukazujący karawakę złączoną z krzyżem św. Benedykta. Jak dodaje pani Urszula, równolegle z karawaką stosowano medaliki św. Benedykta, które najczęściej miały formę plakietki z krzyżem opasanym wstęgą z modlitwą: „Krzyż Święty niechaj będzie moim światłem. Szatan nie będzie mi przewodnikiem. Idź precz szatanie. Nie doradzaj mi nigdy próżności. Złe to rzeczy które smakujesz. Sam pij truciznę”.

Karawaki mają formę krzyża o dwóch poziomych belkach.

Podziel się cytatem

Medalik łączono często z karawaką albo wzbogacano o wyobrażenia świętych patronów od moru i klęski: św. Benedykta, św. Rocha i św. Sebastiana. Kustosz muzeum przypomina także, że po ustąpieniu zarazy i cudownym ocaleniu duża liczba wiernych ofiarowywała do kościołów wota dziękczynne, które są w wielu parafiach symbolem pobożności i wdzięczności wobec Boga za ocalenie od epidemii i choroby.

2021-01-12 18:48

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po kolędzie Anno Domini 2021

Niedziela kielecka 5/2021, str. IV

[ TEMATY ]

kolęda

pandemia

T.D.

Takiej kolędy w tym roku nie ma

Takiej kolędy w tym roku nie ma

Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów księża z ministrantami nie idą od domu do domu, od rodziny do rodziny z wizytą duszpasterską. Życie w pandemii wymusza inne rozwiązania. Nie zawsze gorsze.

Wywietrzono izby, omieciono z pajęczyn ściany, Józka wysypała żółtym piaskiem ganek i sienie, i spieszenie przebierali się odświętnie, bo ksiądz był już w niedalekim sąsiedztwie (...). Jakoż wkrótce stanęły księże sanie przed gankiem, a on sam w komży na futrze, poprzedzany przez dwóch organiściaków, przebranych kiej do mszy, wszedł do izby, odmówił łacińskie modlitwy, pokropił i poszedł w obejście poświęcić budynki i cały dobytek” (W. Reymont, Chłopi).
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Ostatnie Pożegnanie Krystyny Borowczyk

2025-10-11 16:58

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

bp Adam Bałabuch

Krystyna Borowczyk

pogrzeb ludzi Kościoła

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Portret śp. Krystyny Borowczyk z napisem „Moją miłością jest Chrystus” przy jej grobie na cmentarzu komunalnym w Świdnicy.

Portret śp. Krystyny Borowczyk z napisem „Moją miłością jest Chrystus” przy jej grobie na cmentarzu komunalnym w Świdnicy.

W świdnickiej katedrze w sobotę 11 października odbyły się uroczystości pogrzebowe Krystyny Teresy Borowczyk, wieloletniej współpracowniczki Świdnickiej Kurii Biskupiej, tłumaczki, katechetki i członkini ruchów i wspólnot katolickich. Zmarła w wieku 70 lat.

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Adam Bałabuch. W koncelebrze uczestniczyło blisko czterdziestu kapłanów, a katedrę wypełniły tłumy wiernych: rodzina, przyjaciele, współpracownicy oraz liczni przedstawiciele wspólnot kościelnych. Jeszcze przed rozpoczęciem liturgii wyrażono wdzięczność wszystkim, którzy towarzyszyli zmarłej modlitwą i obecnością, a w szczególny sposób przyjaciołom z Włoch, ze wspólnoty Comunione e Liberazione oraz osobom konsekrowanym ze stowarzyszenia Memores Domini, do którego należała Zmarła. Część tekstów Mszy świętej została odczytana w języku włoskim, co stanowiło wyraz wdzięczności i gest w stronę licznie przybyłych gości z Włoch.
CZYTAJ DALEJ

Rycerze Kolumba z nagrodą Ubi Caritas

2025-10-12 18:01

[ TEMATY ]

nagroda

Rycerze Kolumba

Ubi Caritas

ks. Krzysztof Banasik

Reprezentanci Rycerzy Kolumba podczas Gali „Ubi Caritas”

Reprezentanci Rycerzy Kolumba podczas Gali „Ubi Caritas”

W sobotę 11 października 2025 r. w warszawskim kościele ewangelicko-augsburskim Świętej Trójcy, odbyła się uroczysta Gala „Ubi Caritas”. Caritas Polska, wraz z Diakonią Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego i Prawosławnym Metropolitalnym Ośrodkiem Miłosierdzia ELEOS podziękowali ludziom, którzy stają się cichymi bohaterami – świadkami miłości, solidarności i nadziei.

Wśród nagrodzonych w kategorii: darczyńca znaleźli się Rycerze Kolumba za stałą, wymierną pomoc rzeczową i finansową na rzecz Hospicjum im. Matki Teresy z Kalkuty w Kielcach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję