Reklama

Kościół

Mieć oczy w Głowie, czyli o posłuszeństwie w Kościele

Chrześcijaństwo jest inspirujące i ciągle do odkrycia. Problem związany z niedostrzeganiem jego atrakcyjności tkwi głównie w tym, że nadal jest mało znane i mało rozumiane. Nawet niektórzy chrześcijanie nie znają Kościoła.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijanie nie poznają Kościoła od strony Objawienia i doktryny, ale budują sobie jego obraz na podstawie tego, co mówią o nim w telewizji i internecie. Najnowszym przykładem negatywnych skutków czerpania wiedzy z nieodpowiednich źródeł jest kwestia posłuszeństwa.

Pozytywnie – negatywnie

W Nowym Testamencie i tradycji Kościoła posłuszeństwo postrzegane jest pozytywnie, a w świecie współczesnym – negatywnie. Posłuszeństwo – wzorowane na obrazie życia Trójcy Świętej oraz wspólnot kościelnych – należy do istotnych prawd naszej wiary. Czy wobec tego bagatelizowanie kwestii posłuszeństwa jest rzeczywiście obojętne dla naszej wiary?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Użyję prostego przykładu: istnieje kolosalna różnica między wiedzą człowieka, który sam stworzył projekt samolotu, był jego wykonawcą i nim lata, a wiedzą kogoś, kto widział ten samolot na płycie lotniska. Dlatego – analogicznie – dla chrześcijanina punktem honoru powinno być to, by wiedzę o Kościele czerpać od Ducha Świętego, który jest jego, czyli człowieka, konstruktorem i kapitanem. On tę tajemnicę odsłonił w Piśmie Świętym. Po tym wyjaśnieniu powróćmy do tematu posłuszeństwa.

Posłuszeństwo – miłość

W Ewangelii wg św. Jana, nazywanej m.in. „Ewangelią woli Bożej” lub wprost „Ewangelią posłuszeństwa”, cały szereg tekstów definiuje misję Jezusa jako pełnienie „woli Tego, który Go posłał”. W czwartej Ewangelii Jezus tak właśnie mówi o Ojcu, by mocniej podkreślić, że Jego dzieło tak naprawdę nie jest Jego, lecz Boga. To znaczy, że we wszystkim, co robi On i Duch Ojca, realizuje się jedna wola – Ojca, dlatego Jezus, pełniący misję odkupienia, w niczym nie przypisuje sobie chwały, lecz przekazuje ją Ojcu. Jego serce przepełnia wdzięczność wobec „Tego, który Go posłał”, i Jemu wyraża za wszystko wdzięczność. Jezus nie chce niczym przysłonić Ojca, dlatego podkreśla, że Jego „pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Go posłał, i wykonać Jego dzieło” (J 4, 34).

Reklama

W tej postawie posłuszeństwa Jezusa został określony kształt posłuszeństwa dla wszystkich chrześcijan: chodzi zarówno o jego zewnętrzny, jak i wewnętrzny wymiar. Ludzie obserwujący Kościół z zewnątrz widzą, czy ktoś działa „w pojedynkę”, we własnym imieniu i dla własnej chwały, czy nie. Wewnętrzny wymiar posłuszeństwa polega na okazywaniu miłości Chrystusowi oraz Jego Ciału – czyli Kościołowi. Hymn o miłości należy potraktować jako normę obowiązującą wszystkich charyzmatyków, pasterzy i ludzi, którzy głoszą wolę reformy Kościoła. W Jezusie nie było ani krzty zemsty, ani surowej sprawiedliwości prawa, ani cienia chęci „zbawiania na siłę”. On zamiast zbrojnego nawracania posłał Parakleta, pomocnika, który ma moc „przekonywania”, czyli przełamywania w ludziach postawy sprzeciwu wobec Boga. Kto wierzy w potęgę Ducha Świętego, powinien oddać w Jego ręce sytuacje trudne do wyjaśnienia, niszczące jedność Kościoła.

Posłuszeństwo wobec Głowy

Posłuszeństwo jest cechą charakterystyczną relacji wewnątrz Trójcy Świętej: Ojciec jest źródłem i początkiem wszystkich inicjatyw Syna i Ducha, a Syn i Duch są jak gdyby „dwoma rękami” Ojca, obejmującymi ludzi z miłością (św. Ireneusz). Posłuszeństwo powinno być rozumiane w sensie teologicznym, gdyż Ciało (Kościół) ma jedną Głowę, i to Jej musimy słuchać. Komunikację i porządek w funkcjonowaniu członków Kościoła gwarantuje Duch Święty, który każdemu rozdaje jakąś funkcję, czyli charyzmat. Naszym zadaniem (i misją pasterzy) jest to rozeznać, abyśmy nie uprawiali „samowoli” w Ciele Chrystusowym – Kościele. Tak, najprościej, można by streścić naukę św. Pawła o Kościele (por. 1 Kor 12, 12-31).

Święty Paweł uświadamia nam, że Ciało jest niczym bez Głowy i bez Ducha Świętego, który jest niczym dusza dla ciała (św. Augustyn), ale i każdy z członków musi respektować rolę, jaką wyznaczył mu Bóg. Posłuszeństwo oznacza zatem najpierw rozeznanie swojego miejsca, wyznaczonego przez Ducha, a następnie słuchanie tych, których Duch Święty namaścił na apostołów i pasterzy, bo dał im charyzmat rządzenia. Święty Paweł był zaniepokojony tym, że gmina koryncka, mająca niezwykłe bogactwo darów charyzmatycznych, stała się sceną rywalizacji. Krytykuje u chrześcijan pokusę przywłaszczania sobie ról, których nikt im nie nadał, zwłaszcza chęci „rządzenia się” i odpowiadania za całość. Pokazuje mechanizm zawłaszczania sobie kompetencji: ucho chciałoby być wszystkim, chociaż nie posiada funkcji widzenia, albo ucho chciałoby być wszystkim, chociaż nie może zastąpić powonienia. Apostoł odnosi to do charyzmatów i pyta: „Czy wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują?” (por. 1 Kor 12, 29). Pokusa przywłaszczania sobie ról, które Duch Święty nadaje w Kościele, a pasterze rozeznają, by je potwierdzić, jest dzisiaj efektem myślenia „w duchu tego świata” o Kościele.

Reklama

Wola Boża w nas – Duch Święty

Z Nowego Testamentu wyłania się coś jeszcze – coś bardziej typowego dla pozytywnego rozumienia posłuszeństwa. Związane jest to z zamieszkiwaniem Ducha Świętego w nas, który kształtuje naszą wolną wolę na tyle, abyśmy współodczuwali z Bogiem, mieli te same dążenia i tę samą miłość miłosierną. Przekracza to możliwości ludzkiego rozumu, ale Duch Święty daje nam, po pierwsze – możliwość „rozpoznania, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe” (Rz 12, 2), a po drugie – On „jest w nas sprawcą i chcenia, i działania dla spełnienia woli Jego” (por. Flp 2, 13). Oświecenie Boże przenika wszystkie poziomy życia duchowego: Bóg daje nam poznać swoją wolę; przenika naszą wolę swoją łaską, abyśmy chcieli tego samego, co On, i mieli siłę do postępowania według Jego woli; przyobleka nasze serca miłością Ducha Świętego, tak aby Jego miłość nas wypełniała i abyśmy potrafili kochać innych i siebie tą samą miłosierną miłością.

Reklama

A zatem nasze posłuszeństwo wobec Boga i ludzi jest w nas dziełem Ducha Świętego, owocem uzdolnienia naszej woli przez łaskę do tego, by dać się prowadzić Bogu. Znamy wolę Boga, który „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2, 4). To zrozumienie woli Bożej płynie stąd, że „miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5, 5). Duch Święty też nas tym samym upewnia, że jesteśmy przez Boga kochani.

Jakie przesłanie na dziś wyłania się z z kwestii rozumienia posłuszeństwa? Kto patrzy na Kościół oczami Chrystusa, rozumuje tak, jak poradził jeden z Ojców Kościoła: „Trzeba abyśmy mieli oczy w Głowie”, tj. w Chrystusie. Duch Święty wówczas uzdolni nas do patrzenia na Kościół Jego wzrokiem i do kochania go Boską miłością, bo „my nie otrzymaliśmy ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania dobra, jakim Bóg nas obdarzył” (1 Kor 2, 12).

2020-12-09 10:30

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomocnicy Matki Kościoła - wciąż aktualne wyzwanie duszpasterskie

Dzień po Zesłaniu Ducha Świętego Kościół obchodzi święto Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła. O nadanie Maryi tytułu "Matka Kościoła" i wprowadzenie tego święta zabiegał polski Episkopat. Z inspiracji kard. Stefana Wyszyńskiego powstał też duszpasterski Ruch Pomocników Matki Kościoła, świętujący w tym roku 50-lecie istnienia.

"Najmilsi! Pragnę was wszystkich pozyskać dla wspierania Kościoła przez Matkę Chrystusową. Poczujcie się odpowiedzialni za Kościół święty, za jego losy i rozwój, za naszą ochrzczoną ojczyznę, za wiarę naszych braci" - zachęcał Prymas Tysiąclecia na Jasnej Górze 26 sierpnia 1969 r. Wygłoszoną wówczas homilię uważa się za akt założycielski Ruchu Pomocników Matki Kościoła (pierwotnie określanym jako Ruch Pomocników Maryi Matki Kościoła).

CZYTAJ DALEJ

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Opublikowany w Watykanie program jest następujący:

CZYTAJ DALEJ

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00

[ TEMATY ]

Świebodzin

motocykliści

Zielona Góra

Rokitno

Pielgrzymka motocyklistów

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Do udziału w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Motocyklistów do Rokitna są zaproszeni nie tylko poruszający się na motocyklach, ale także wszyscy kierowcy, rowerzyści.

W tym roku już po raz dwunasty kapłański Klub Motocyklowy God’s Guards organizuje pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie, która rozpoczyna się tradycyjnie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. W imieniu organizatorów ks. Jarosław Zagozda podaje plan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję