Reklama

Zapiski z życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nareszcie tchnienia wiosenne. Bóg jest wiosną. Wiosna śmierć zmienia w życie. A istota wiosennej mocy jest taka, że zawsze wiedzie ku nowemu, odrzuca to, co stare, już zużyte, nie nadążające za duchem czasu. Nie warto zajmować się zeschłym badylem, ale nowym pędem, który wybija ku światłu, bo na nim będą owoce. Oczywiście, niekiedy zeschły badyl ma pretensje do zachowania wysokiej pozycji i nie zamierza się przewartościować ani uznać, że musi się wsłuchać w tchnienie życia, po prostu uznać swój anachronizm. Bóg oznacza wieczną, nieskończoną żywość ducha. Wystarczy tylko z tego faktu wysnuć podstawowe wnioski, a znajdzie się dla siebie wiele odpowiedzi.

***

Co mówią mlecze, kaczeńce, stokrotki, forsycje, tulipany? Co one mówią? Mówią to, co dla ludzi jest niewykonalne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

***

Nie jest dobrze, kiedy zbyt młodemu od razu wydaje się tomik. Tym samym sugerując mu, iż jest już na tyle dobry w swych poczynaniach. Tylko kilkunastoletni Rimbaud zdobywał coś naprawdę nowego. Młody poeta, a myślę o takich szkolnych poetach, jakich bardzo wielu, jeszcze bardzo mało wie o sprawach ducha. Nie musi, oczywiście, wszystkiego wiedzieć. Ulega, co naturalne, sentymentom, autoegzaltacji i wpływom subkulturowym, biorąc niekiedy rzeczy bez wątpienia wątpliwej wartości za dobrą monetę dla własnej postawy. Dobrze, jeśli jest bunt, ze swej istoty szlachetny, przeciw skostnieniu życia, zakłamaniu ludzi, czy tzw. złu świata. Gorzej, gdy w takim czułym momencie ta wrażliwość obarcza się złudzeniem, iż można uprawiać twórczość, zwracając się do złych mocy, nawiązując kontakt z bytami metafizycznymi o negatywnej proweniencji. Tego nie robi żaden rozsądny, świadomy twórca, czego nie trzeba nawet uzasadniać. Każda twórczość jest zwrotem ku wartościom, nie przewrotnym wyborem innej drogi. Młody poeta, zielony jak źdźbła trawy, może o tym nie wiedzieć. Kiedy jednak tych niebezpieczeństw nie widzi u niego pisarz z dorobkiem, o wydawałoby się zdeklarowanym pozytywnym światopoglądzie, to już coś nie jest w porządku. Albo świadczy to o braku rozeznania, albo o przymykaniu oka na sprawy ważne. Uginaniu się i uległości. Tak myślę na marginesie lektury okazale wydanego zbiorku wierszy pewnej zielonogórskiej gimnazjalistki. Mniejsza o nazwiska: młodej autorki i patronującego jej starszego pisarza. A jego rola mogłaby być znacząca, gdyby był skłonny udzielić potrzebnych rad. Pokierować rozwojem, dyskretnie udzielić nawet wskazówek psychologicznych. To byłoby ważniejsze niż przedwczesny druk, ilustrowany w dodatku satanistycznymi rysunkami.

Reklama

***

Polska podpisała w Atenach traktat akcesyjny do Unii Europejskiej. Jak to będzie, kiedy będziemy w sporej już rodzinie państw decydować o różnych detalach i uregulowaniach życia, nie bardzo wiadomo. Na ten moment jednak czekaliśmy wiele lat i się nareszcie doczekaliśmy. Są też pesymiści, którzy straszą, jak to Polacy stracą. Nie trzeba się bać lepszej perspektywy. Przez moment może być nawet trudno, jak trudno jest w każdym przejściowym czasie, kiedy trzeba coś zmienić, zbudować. A zmienić trzeba w Polsce dużo. Nie dziwię się, że niektórzy woleliby się w Unii nie znaleźć, bowiem nie mają ochoty na zmiany. Powinniśmy tam wejść, by korzystać z dobrodziejstw rozwoju. Ruch jest po stronie życia.

***

Ludziom żyje się naprawdę ciężko. Pracy jak na lekarstwo. I tej prawdy nie da się podważyć. Obserwuję jednak, że wielu ludziom dziwnie nie chce się zmieniać własnego położenia. Pamiętam taki czas, kiedy też było bardzo trudno. Coś jednak ten czy ów starał się robić. Ileż to razy chodziłem do gospodarzy na jesienne wykopki, by w ten sposób zapewnić sobie ziemniaki na zimę. Teraz słyszę, że nie ma chętnych do zbierania kartofli. I starzy gospodarze sami się trudzą. Ludzie starali się hodować króliki, świnie, kury. Dzierżawiono ziemię. Uprawiano, co było potrzebne. Widać czasy, mimo że ciężkie, jednak nie zmuszają do myślenia, że to kosztuje. Żyje więc wielu tak, na ile pozwala im domowa kasa. W granicach minimum. Biernie. Bez chęci zdobycia się na większy wysiłek. Bo kogo stać na regularne wypełnianie obowiązków. Lepiej przecież żyć sobie wygodnie, choć zarazem biednie. Jednak czasy już inne. I jakby nie patrzeć nieco dziwne.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem?

2024-03-27 08:03

[ TEMATY ]

spowiedź

Magdalena Pijewska

Skąd wzięła się spowiedź w Kościele? Dlaczego trzeba spowiadać się przed kapłanem? Na czym polega dobrze przeżyta spowiedź? Na te i inne pytania odpowiada nowa książka „Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” wydana nakładem Wydawnictwa Serafin.

„Dar przebaczenia. O spowiedzi dla wątpiących” to książka wielu autorów. Bogata jest w teksty doświadczonych duchownych: ks. Przemysława Artemiuka, ks. Mariusza Rosika, o. Kazimierza Fryzła CSSR, br. Adama Gęstwy OFMCap, br. Błażeja Strzechmińskiego OFMCap, br. Luisa Dri OFMCap. Nie zabrakło także spojrzenia osoby świeckiej - swoim doświadczeniem podzieliła się publicystka Magdalena Urbańska. Poniżej przedstawiamy fragment książki:

CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo - dar Jezusa dla Kościoła

Niedziela legnicka 4/2004

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Bóg dał światu wielki dar kapłaństwa. On sam wybiera tych, którzy stają się ministrami Jego nieskończonej miłości, którą przekazują wszystkim ludziom. Jezus Chrystus, zanim powrócił do Ojca, ustanowił sakrament kapłaństwa, aby na zawsze zapewnić obecność kapłanów na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek we Wschowie z biskupem Tadeuszem

2024-03-28 22:04

[ TEMATY ]

Zielona Góra

fara Wschowa

Krystyna Pruchniewska

Wschowa

Wschowa

Liturgii Wieczerzy Pańskiej w kościele pw. św. Stanisława we Wschowie przewodniczył biskup diecezjalny Tadeusz Lityński.

Zapraszamy do obejrzenia fotogalerii p. Krystyny Pruchniewskiej:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję