Reklama

Niedziela Małopolska

Diecezja Tarnowska

Jej miłość cała jest „Stamtąd”

Od 400 lat przez serce Matki Bożej Zawadzkiej przepływa niekończący się strumień miłości do Jej dzieci. W obchodzoną we wrześniu br. 100. rocznicę koronacji cudownego obrazu wierni licznie gromadzą się na zawadzkim wzgórzu, by dziękować za cuda i łaski otrzymane za wstawiennictwem Matki Bożej.

Niedziela małopolska 37/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Tarnów

rocznica koronacji

Anna Bandura

Subtelne oblicze Matki Bożej Zawadzkiej

Subtelne oblicze Matki Bożej Zawadzkiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak nie pokochać tak pięknego oblicza naszej Mamy? Spojrzenie wykraczające poza ramy obrazu, łagodne, jakby mówiące „wszystko będzie dobrze”, pozwala rozkoszować się poczuciem Bożej obecności i bliskości. Pan Jezus, maleńki, przejęty, z Ewangelią na kolanach, podnoszący jedną dłoń w geście błogosławieństwa, spoczywa bezpiecznie w ramionach Matki. Świątynna cisza sprzyja kontemplacji. Co jakiś czas słychać tylko odgłosy przesuwanych paciorków różańca.

Z zamku do kaplicy

Aby dostać się do bram sanktuarium, należy pokonać kilkadziesiąt stopni. Podjęty wysiłek wydaje się dobrym początkiem spotkania z sacrum. Taką ofiarę podejmowali już przed czterema wiekami mieszkańcy Zawady, Dębicy i okolicznych miejscowości. Wędrowali oni jednak nie z przykościelnego parkingu, a z odległych domostw i gospodarstw, idąc przez błotniste szlaki, pola, lasy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pochodzenie i powstanie obrazu wciąż pozostaje zagadką. Pierwsza wzmianka o istnieniu dzieła pochodzi z 1610 r. Obraz Matki Bożej Zawadzkiej początkowo należał do możnego rodu senatorskiego Ligęzów. Rodzina zabierała dzieło na wyprawy wojenne. Po zakończonych bataliach wizerunek zawisł w zamkowej kaplicy w Zawadzie.

Wieść o cudownym wstawiennictwie Maryi szybko rozniosła się po okolicy. Achacy Ligęza, pragnąc umożliwić wiernym poznanie Matki Zawadzkiej, zbudował w ustronnym miejscu kaplicę Nawiedzenia i Narodzenia Matki Bożej. Przybywający na wzgórze pielgrzymi ze względu na zamknięte drzwi kapliczki nie mieli dostępu do obrazu. Co poniektórzy ostrymi narzędziami wydłubywali dziury w drewnianych wrotach, aby choć na chwilę popatrzeć na wizerunek Bogurodzicy.

Matka ratuje

Kult maryjny w Zawadzie wciąż się rozwijał, a liczba świadectw o łaskach doznawanych za przyczyną Matki Bożej rosła. Jedną z osób, której Maryja udzieliła świętego wstawiennictwa, był sam Achacy Ligęza, którego maleńki syn Kazimierz cierpiał na ciężką chorobę. Gdy dziecko było na skraju wyczerpania, ojciec zaniósł je pod cudowny wizerunek i poprosił o odprawienie Mszy św. Przyrzekł wówczas, że jeżeli mały Kazimierz zostanie uzdrowiony, senator wybuduje murowany kościół w miejscu kaplicy. W trakcie Eucharystii dziecko odzyskało zdrowie.

Reklama

Achacy zgodnie z postanowieniem rozpoczął budowę. Miał wobec niej wielkie plany. Przygotował długie na 46 m fundamenty, następnie, ze względu na kończące się środki, skrócił budowlę o 15 m. Ostatecznie jednak nie ukończył projektu. W stanie niedokończonym kościół poświęcono w 1656 r. Dwa lata wcześniej biskup krakowski Piotr Gembicki, przejęty niezwykłymi wydarzeniami na zawadzkim wzgórzu, zlecił zwołanie komisji, która zbadałaby łaski doznane za przyczyną Matki Bożej Zawadzkiej. Odebrano 47 zeznań od osób, które doświadczyły m.in. daru uzdrowienia z długotrwałych chorób. W wyniku prac podjęto decyzję o ukoronowaniu obrazu i uznaniu go za słynący łaskami.

W 1791 r. bp Florian Janowski erygował tu parafię. Pierwszym proboszczem został ks. Wojciech Kaśluga. Radość z koronacji i nowo powstającej parafii nie trwała długo. W 1796 r. rząd austriacki bezprawnie przywłaszczył sobie korony i sukienki Matki Bożej, a także inne drogocenne przedmioty. Podczas zaborów kult maryjny nieco przygasł, ale mieszkańcy Zawady i okolic nigdy nie zapomnieli o niezwykłej miłości Matki z zawadzkiego wzgórza.

W 1920 r., dzięki staraniom parafian i proboszcza ks. Władysława Kopernickiego, a także po udowodnieniu kolejnych cudów i uzdrowień, Watykan zgodził się na dokonanie ponownej koronacji. W tym roku obchodzimy 100-lecie tego wydarzenia.

Odpust stulecia

Wielki odpust zawadzki 5 września 2020 r. rozpoczynają Dróżki Różańcowe (tradycyjnie odprawiane w pierwsze soboty miesiąca nieprzerwanie od 34 lat). Podczas trwającego tydzień wydarzenia w modlitwę pielgrzymów włącza się 7 biskupów z różnych diecezji (wśród nich są m.in. abp Wacław Depo czy bp Andrzej Jeż). Centralnej uroczystości odpustowej 13 września o godz. 11 przewodniczy kard. Stanisław Dziwisz. Tego dnia na placu przy sanktuarium odbywają się także XX Dożynki Wojewódzkie.

Reklama

Od 16 lat kustoszem, a zarazem proboszczem miejsca – decyzją bp. Wiktora Skworca, który w 2003 r. potwierdził istnienie sanktuarium Matki Bożej w Zawadzie – jest ks. Józef Książek. W rozmowie z Niedzielą podkreśla znaczenie tegorocznych uroczystości i opowiada o przygotowaniach do jubileuszu.

– Chcąc przygotować się duchowo do przeżycia uroczystości 100-lecia koronacji, omadlamy to wydarzenie i wszystkie osoby zaangażowane w organizację odpustu. W styczniu rozpoczęliśmy 9-miesięczną nowennę Dróżek Rożańcowych. Z wielkim smutkiem w marcu i kwietniu odbyły się one bez udziału wiernych (nieobecni mogli obejrzeć transmisję w internecie). Przybywało do nas też wiele pielgrzymek, których uczestnicy nieśli nasze intencje w swoich sercach – mówi kustosz zawadzkiego sanktuarium.

Stągwie modlitwy i ofiary złożyli 15 sierpnia br. m.in. członkowie dębickiej Krucjaty Wyzwolenia Człowieka – aż 80 osób zrealizowało prośbę ks. Książka o odmówienie 100 Różańców dla Matki Bożej Zawadzkiej. – Zdziwiłem się, że tak dużo pielgrzymów przyniosło deklaracje swojej wiernej modlitwy. Złożyli je na ołtarzu jako dar ofiarny dla Maryi – mówi z przejęciem.

Prezent od dwóch papieży

Wielki dar ofiarowali parafii także papież Franciszek oraz kard. Dziwisz. – Prosiliśmy Ojca Świętego, aby udzielił możliwości uzyskania odpustu zupełnego dla parafian i gości na czas jubileuszu. Otrzymaliśmy o wiele więcej. Odpust zupełny w naszym sanktuarium można uzyskać przez cały 2020 rok! – wyznaje ks. Książek i dodaje: – Naszym marzeniem było też mieć z nami Jana Pawła II. W 50-lecie koronacji cudownego obrazu to on, jeszcze jako kardynał, przewodniczył uroczystościom. Dzięki życzliwości kard. Dziwisza sanktuarium otrzymało relikwię papieża – kroplę krwi Karola Wojtyły. Chcemy za to dziękować.

Sztafeta pokoleń

Jak podkreśla proboszcz i kustosz sanktuarium, te niezwykłe obchody na cześć Matki Bożej Zawadzkiej nie mogłyby się odbyć, gdyby nie praca i zaangażowanie ks. Władysława Kopernickiego z lat koronacji oraz jego następców – m.in. ks. Władysława Tokarczyka, oddanego czciciela Bogurodzicy, który w latach 80. i 90. ubiegłego wieku przeprowadził wymagający remont i rozbudowę świątyni. – To sztafeta pokoleń. Każde pokolenie coś dodaje – do tego miejsca, do tego kultu. To wspólne dzieło, ofiara i radość – podsumowuje ks. Książek.

Ks. Józef Książek proboszcz i kustosz sanktuarium: – Każde pokolenie coś dodaje – do tego miejsca, do tego kultu. To wspólne dzieło, ofiara i radość

2020-09-09 11:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica koronacji

Niedziela szczecińsko-kamieńska 41/2021, str. II

[ TEMATY ]

rocznica koronacji

Ks. dr. Edmund Cybulski

Kopia Cudownego Obrazu z 1959 r.

Kopia Cudownego Obrazu z 1959 r.

Wierni nad Odrą i Bałtykiem z wielkim uwielbieniem i wytrwałością odbudowują kult Najświętszej Maryi Panny.

W tym roku przypada trzecia rocznica koronacji łaskami słynącego Obrazu Matki Bożej Zwycięskiej Królowej Polski w bazylice św. Jana Chrzciciela w Szczecinie, która odbyła się 13 października 2018 r., jako wotum na 100. rocznicę odzyskania Niepodległości naszej Ojczyzny. Prymas Polski, kard. Stefan Wyszyński, przekazał kopię częstochowskiej ikony do Szczecina, aby pod Jej opieką trwał i rozwijał się tu Kościół. Jest to dzieło prof. Leonarda Torwirta, artysty z Torunia. Uroczystego wprowadzenia i poświęcenia obrazu dokonał bp Jerzy Stroba 6 grudnia 1959 r.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Weigel o 1. pielgrzymce Jana Pawła II do Polski: 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory

2024-05-13 18:50

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. to było 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory - mówił w poniedziałek biograf Jana Pawła II George Weigel. Dodał, że była to rewolucja sumienia, która zapoczątkowała rewolucję polityczną.

Weigel, który napisał m.in. biografię polskiego papieża zatytułowaną "Świadek nadziei", wziął w poniedziałek udział w dyskusji w Centralnym Przystanku Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję