Reklama

Niedziela Kielecka

Odpust ku czci Boga Ojca

W kaplicy domu Zgromadzenia Sług Jezusa, gdzie od 1960 r. odbiera cześć wizerunek Boga Ojca, odbyły się pierwsze uroczystości odpustowe.

Niedziela kielecka 34/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

bp Andrzej Kaleta

odpust parafialny

K.D.

Podczas Mszy św. odpustowej homilię wygłosił bp Andrzej Kaleta

Podczas Mszy św. odpustowej  homilię wygłosił bp Andrzej Kaleta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Penitencjaria Apostolska przychyliła się prośbom bp. Jana Piotrowskiego, przełożonej generalnej Zgromadzenia Sług Jezusa oraz siostry dyrektor Kieleckiego Domu Opieki i 12 czerwca br. wydała specjalny dekret, w którym zezwala na udzielenie odpustu zupełnego siostrom oraz wszystkim wiernym, którzy nawiedzą kaplicę Boga Ojca przy ul. Wesołej w Kielcach. Dekret wręczył bp Jan Piotrowski 1 lipca na ręce przełożonej generalnej Barbary Latochy.

Penitencjaria ogłosiła również, że uroczystość odpustowa będzie przypadała w pierwszą niedzielę sierpnia, w święto Boga Ojca. Dekret będzie obowiązywał przez 7 kolejnych lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uroczystości odpustowe

Mszy św. odpustowej przewodniczył bp Andrzej Kaleta. Przy ołtarzu modlili się ks. dr Władysław Sowa, kapelan ks. Adam Bałchanowski, ks. Adam Pawlik oraz ks. Tomasz Gocel i ks. Mirosław Kowalski. We Mszy św. uczestniczyły siostry Sługi Jezusa, mieszkańcy, czciciele wizerunku Boga Ojca, a za pomocą mediów łączyli się pensjonariusze Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego dla Przewlekle Chorych, w którym posługuje zgromadzenie z personelem świeckim.

Reklama

Biskup Kaleta poświęcił homilię rozważaniom o Bożym Ojcostwie. Na początku przypomniał historię wizerunku Boga Ojca, który znajduje się w kaplicy domu od 1960 r. Obraz trafił do Zgromadzenia Sług Jezusa za pośrednictwem Anastazego Rogowskiego, który mieszkał u sióstr. Otrzymał go on od swojego ojca, Antoniego, z Pawłoczy na Ukrainie. Ksiądz biskup odniósł się do objawień Włoszki m. Eugenii Elisabetty Ravasio z 1932 r., które „są wezwaniem skierowanym do całego świata, aby uznał on Boga Ojca za swojego Stwórcę i Pana, i aby oddawał mu cześć”. – Te objawienia, uznane przez Kościół za całkowicie zgodne z teologią, nadają również głębokie uzasadnienie czci, której doznaje wizerunek Boga Ojca w tej kaplicy i wpisują się w wielkie dzieło przywracania światu na nowo nauki o Ojcostwie Boga – powiedział ksiądz biskup.

Nauka o Bożym Ojcostwie

Zaznaczył też, że człowiek przez grzech pierworodny, który zaciążył na całych jego dziejach, dokonał odrzucenia Ojcostwa Boga i dopiero Jezus Chrystus, Boży Syn, przez krzyż przywrócił tę prawdę i objawił światu Jego Miłość. Podkreślił, że dziś świat odrzucił Boże Ojcostwo i zapomniał o Nim. – To zło daje o sobie znać szczególnie w dziedzinie moralnej, małżeństwa i rodziny, gdzie tak wiele zależy od prawdziwej miłości, wtedy gdy człowiek ulega egoizmowi i innych czyni ofiarami tego egoizmu – zaznaczył bp Kaleta. I dodał, że ten kryzys widoczny jest też na ulicach i placach w postaci niewinnych happeningów, które obrażają uczucia religijne, narodowe i ludzkie.

2020-08-18 14:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Człowiek pomagający w hospicjum jest jak anioł stróż

[ TEMATY ]

hospicjum

bp Andrzej Kaleta

tonyhall / Foter.com / CC BY-ND

Każdy człowiek związany z hospicjum chce towarzyszyć bliźniemu choremu niczym anioł stróż. Możemy w ten sposób naśladować aniołów – mówił dzisiaj podczas Mszy św. w kieleckim hospicjum im. św. Matki Teresy z Kalkuty bp Andrzej Kaleta. Eucharystia była sprawowana w hospicyjnej kaplicy z udziałem osób chorych i wolontariuszy z różnych stron diecezji.

W homilii bp Kaleta nawiązał do święta Aniołów Stróżów i ich zadanie zestawił z działalnością wolontariuszy, lekarzy, personelu hospicjum – wszystkich, pomagających terminalnie chorym.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję