Reklama

Niedziela Przemyska

Miesiąc trzeźwości

Sierpień, ustanowiony przez Kościół miesiącem trzeźwości, pozwala przyjrzeć się dokładniej, jak wielkie szkody w rodzinach, w życiu każdego człowieka czyni nadużywanie alkoholu..

Niedziela przemyska 31/2020, str. VI

[ TEMATY ]

trzeźwość

sierpień

Ilustracja z dziewiętnastowiecznego czasopisma (ze zbiorów autora)

Biskupi przemyscy w listach pasterskich zachęcali kapłanów do troski o trzeźwość

Biskupi przemyscy w listach pasterskich zachęcali kapłanów do troski o trzeźwość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alkoholizm jako poważny problem społeczny pojawił się w dziewiętnastym stuleciu, kiedy z powodu uprawiania na masową skalę ziemniaków nastąpił rozwój gorzelnictwa. Jak pisał prof. Andrzej Chwalba – w drugiej połowie dziewiętnastego stulecia w Galicji jeden szynk przypadał na... trzysta osób. Co dziwne, istniała społeczna akceptacja dla picia alkoholu. Hrabia Aleksander Orłowski, prezes Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego nie widział nic zdrożnego w rozpijaniu chłopów. Uważał, że umiarkowane użycie wódki jest dla ludu... dobroczynne.

W ubogiej Galicji przedwojennej pito dużo. Głównie w karczmach w niedziele, po całym tygodniu pracy. Jak pisał Stanisław Vincenz, prozaik i eseista obrazujący życie na Huculszczyźnie – jeden z urzędników narzekał, że odkąd mieszkańcy pewnej wsi zamieszkanej posiedli sztukę pisania, imię Pana Boga, Hospod-Boh, piszą przez małe „h”, ale słowo horiwka, czyli gorzałka, rozpoczynają z... szacunkiem od wielkiej litery.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na zagrożenia związane z rozpijaniem ludzi zwracał uwagę Kościół.

Reklama

8 października 1844 r. biskup przemyski Franciszek Ksawery Zacharyasiewicz wydał słynny list pasterski o Bractwie Trzeźwości wraz z instrukcją dla proboszczów, którym to listem zaprowadził bractwo to w diecezji przemyskiej i czuwał pilnie, aby zaczęło działać w każdej parafii. Jak pisał przed laty ks. Władysław Sarna: „biskup Franciszek Zacharyasiewicz zaprowadzeniem tego bractwa wystawił sobie pomnik trwalszy od spiżu. Ponieważ równocześnie położyło ono podstawę pod moralność, dobrobyt i oświatę ludu polskiego”. Troska o wstrzemięźliwość ludu leżała na sercu także innym biskupom przemyskim. Bp Maciej Hirschler „pragnąc wytępić robaka niszczącego dobrobyt i zbawienie dusz ludzkich, jakim jest pijaństwo”, w 1871 r. ogłosił w urzędowym dokumencie dekret apostolski, w którym istniejące już towarzystwo trzeźwości podniesione zostało do godności Bractwa Wstrzemięźliwości z nadaniem licznych odpustów. Biskup określił również warunki wstępowania do takiego bractwa, dołączając list pasterski.

Dobro wiernych zagrożone przez alkoholizm leżało na sercu bp. Łukaszowi Soleckiemu. Wiedział, że do wielkiego zubożenia ludu przyczynia się pijaństwo. Dlatego wydawał listy pasterskie dotyczące święcenia niedziel, w których potępiał opuszczanie przez wiernych niedzielnych nabożeństw i spędzania tych dni w karczmach. W swych listach pasterskich zachęcał kapłanów do usilnego pracowania nad trzeźwością ludu polskiego.

Z kolei św. bp Józef Sebastian Pelczar na zwołanym w 1908 r. synodzie diecezjalnym polecał, by przy każdym bractwie wstrzemięźliwości powstawały „oddziały abstynenckie”. Zwracał się również do kapłanów: „Trzeba zmniejszyć miarę pokarmów i płynów, unikając napojów alkoholicznych (zwłaszcza piwa). (…) Należy strzec się smakoszostwa i żarłoczności”.

Wielkim apostołem trzeźwości był pochodzący z Pruchnika ks. Bronisław Markiewicz, który wyraził się kiedyś: „Polski pijanej, ciemnej, próżniaczej i hajdamackiej nie potrzebujemy, ale trzeźwej. Polska albo będzie trzeźwa, albo jej wcale nie będzie”.

2020-07-28 10:38

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O krok od Boga

Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu zobowiązuje do tego, by podzielić się z czytelnikami historią programu 12 kroków Anonimowych Alkoholików i nadzieją, która z niego płynie. Niezwykłość programu – potwierdzona milionami trzeźwych alkoholików oraz ludzi, którzy wychodzili dzięki niemu z różnych nałogów – pozwala sądzić, że 12 Kroków dostaliśmy od samego Boga.

Każdego roku na alkoholizm – śmiertelną i nieuleczalną chorobę – zapada wiele tysięcy ludzi. Polska na pewno nie jest maruderem w tej statystyce. Kiedy jesienią 1974 r. w Poznaniu powstawały pierwsze wspólnoty Anonimowych Alkoholików, panowało powszechne przeświadczenie (zresztą nie tak dalekie od prawdy), że w PRL pije każdy. Butelka była pożądanym prezentem, środkiem płatniczym, towarzyszką podpisywania umów oraz pieczętowania uroczystości rodzinnych i kościelnych. Była przedmiotem pożądania i zguby dla milionów. Czy dziś jest inaczej? Zmieniło się to, że nikt spośród uzależnionych od alkoholu nie zostanie pozostawiony samemu sobie. W całej Polsce odbywa się ponad 1,2 tys. mityngów.
CZYTAJ DALEJ

Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!

2025-09-16 12:42

Niedziela Ogólnopolska 38/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

S. Amata CSFN

W czytaniu, które pochodzi z Księgi Amosa, prorok nawiązuje do realiów społecznych w jego czasach, czyli w VIII wieku przed Chrystusem. Mimo że upłynęło ponad 2700 lat, nauczanie to wcale nie straciło na aktualności, bo wciąż istnieje bezlitosne wyzyskiwanie biednych przez bogaczy.

Znamienne, że chodzi o bogaczy, którzy są religijni, ale zachowując dni święte, z niecierpliwością wyczekują ich końca, aby mogli wrócić do niesprawiedliwych praktyk, takich jak fałszowanie miar i wag. Najbardziej bezwzględni posuwają się o wiele dalej: „Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski na kongresie w Wieluniu: Eucharystia jest potrójnym źródłem

2025-09-20 21:11

[ TEMATY ]

Wieluń

kongres eucharystyczny

abp Andrzej Przybylski

Maciej Orman/Niedziela

– Eucharystia jest źródłem życia, miłości i siły społecznej – powiedział abp Andrzej Przybylski. 20 września metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w kolegiacie Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Wieluniu podczas kolejnej stacji IX Kongresu Eucharystycznego w archidiecezji częstochowskiej, zorganizowanego z okazji 100-lecia Kościoła częstochowskiego.

W homilii abp Przybylski przypomniał, że nasza dusza, podobnie jak organizm, potrzebuje pożywienia, którym jest Eucharystia. – Kiedy przestaniemy jeść, przestaniemy żyć – zaznaczył hierarcha. Akcentował, że życie Kościoła i każdej wspólnoty zaczyna się od Eucharystii. Zauważył, że nieprzyjmowanie Chleba eucharystycznego prowadzi do utraty życia wiecznego. – Wszystkie lekarstwa kiedyś zawiodą, ale jest jeszcze jedno niezawodne lekarstwo na życie wieczne – Eucharystia – podkreślił metropolita katowicki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję