Reklama

Który to już Wielki Piątek?

W Niedzielę Palmową ks. prał. Wiesław Skonieczny, proboszcz parafii katedralnej w Łowiczu, zaprosił wszystkich swoich wiernych oraz pozostałych mieszkańców i gości Łowicza do oglądania wystawy fotografii autorstwa Michała Sierszaka. Są to zdjęcia wykonane cztery lata temu, podczas Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młody artysta fotografik dzieli się z oglądającymi wystawę jego prac nie tylko obrazami. Przytacza także swoje modlitewne refleksje i zaprasza nas do dialogu z Cierpiącym na Krzyżu. "Nie pamiętam, który to już Wielki Piątek z kolei - pisze. - Myślałem o tym, jak bardzo cierpiałeś tego dnia, Panie Jezu. Czy chciałem Ci pomóc? Wyleciało mi to z pamięci, ale chciałem, przecież wiesz, że tak. Wszyscy wokoło mówili o tym, żeby pościć. Mięso - nie, nie jadłem. Piłem dużo wody, aby ugasić pragnienie. Ty, Jezu, nawet wody nie miałeś, trochę Ci octu dali. Ja używam octu do płukania zdjęć, a oni tak Ciebie ugościli. Cierpiałeś bardzo, ale nic nie mówiłeś.
Poszedłem za Tobą do Piłata, później straciłem nadzieję. Szedłem za Weroniką i Szymonem, oni chcieli Ci ulżyć. Czy było Tobie choć przez chwilę lepiej? Głupie pytanie, nie chciałbym być na Twoim miejscu. Nie zniósłbym tego! Przecież wiedziałeś, że idziesz na śmierć...".
Dalej Michał wspomina ten dzień Wielkiego Piątku sprzed czterech lat - podobno wyjątkowo jak na Kalwarię Zebrzydowską ciepły, pogodny, bez deszczu: "Tego dnia świeciło słońce, chmury rozeszły się gdzieś na bok. To korona cierniowa na Twojej głowie wysyła tyle blasku. Ja tę światłość widziałem, nie pytałem, co widzieli inni.
O piętnastej pociemniało na tyle, że nie mogłem już fotografować. Panie Jezu, co się stało? Tylko tyle zdjęć Tobie przynoszę, czternaście...".
Jak powiedział Niedzieli Łowickiej autor wystawy, chciał tą ekspozycją ożywić Niedzielę Palmową. "To tylko zdjęcia, ale może jak ktoś na nie popatrzy, to mu będzie lżej wczuć się w atmosferę Wielkiego Piątku?" - zastanawia się Michał Sierszak.
Na wystawie zaprezentowanych jest czternaście fotografii. Autor zaprasza widzów do oglądania zdjęć pod różnymi kątami - wtedy czeka na oglądających niespodzianka. Okazuje się, że fotografie nabierają głębi, stają się jakby trójwymiarowe.
"Chciałem wzmocnić kolory czerwone i fiolety, które tu dominowały - tłumaczy artysta. - Wykonałem odbitki na metalicznym papierze, to technika dość nowa i ciekawa. Obraz staje się przez to miękki, mniej kontrastowy i pod pewnym kątem trójwymiarowy".
Wystawę zdjęć Michała Sierszaka "Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej" można oglądać w łowickiej bazylice przez cały miesiąc, czyli jeszcze do połowy maja. Serdecznie na nią zapraszamy wszystkich Czytelników Niedzieli Łowickiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję