Reklama

Niedziela Podlaska

Nie przegrać daru ojcostwa

Przed laty kard. Stefan Wyszyński powiedział: „Modlitwę swoją zaczął Jezus od słowa, które otwiera najbardziej nieśmiałe i zasznurowane usta. (…) Ono łamie wszystkie lody, zwycięsko pokonuje największe przestrzenie, wyciąga ramiona i sięga po serce. Ojcze!

Niedziela podlaska 25/2020, str. IV

[ TEMATY ]

ojcostwo

ojciec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To słowo zwycięskie! To kodeks uprawnień każdych otwierających się ust... Ojcze! Czy zdołam zebrać wszystkie uczucia, wrażenia, myśli, które budzi to słowo?”. Tak pięknie autor tych słów chciał podkreślić dar ojcostwa – tego Boskiego jak i ludzkiego. W Dniu Ojca 23 czerwca jesteśmy wszyscy zaproszeni do refleksji nad etosem ojca.

Największa kariera życiowa

Każdy mógłby w jakiś sposób wyrazić wdzięczność za dar ojca, zarówno Boga Ojca jak i ojca ziemskiego. Ojcostwo jest wielkim darem, powołaniem i zadaniem każdego mężczyzny, jest wręcz jego ,,największą karierą życiową”. Wielu ojców, którzy składając świadectwo dojrzałej wiary, odpowiedzialnie wypełniając swoje funkcje i darząc najbliższych prawdziwą miłością – budują szczęśliwe rodziny, wzbudzają zaufanie i wspaniale wychowują własne dzieci do stawania się dojrzałymi ludźmi. Żyje również wielu duchownych, którzy, choć nie posiadają rodzonych dzieci – ciągle przynoszą obfity owoc duchowego ojcowania. Współczesny mężczyzna – kapłan czy mąż – ojciec, nie może uciec przed znalezieniem odpowiedzi o własną tożsamość – kim jest?, jakie jest jego znaczenie i powołanie? Godność zawsze przychodzi z góry. Tę tożsamość powinien on skojarzyć z powołaniem, jakie ofiarowuje mu Bóg. Każdy mężczyzna, nosząc w sobie Boży obraz, nosi także godność ojcostwa. Ta godność, będąc darem Bożym, jest mądrością, przez którą mężczyzna widzi świat i powierzone mu osoby oczyma Bożymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zagubione ojcostwo

Dzisiaj wokół nas żyje i jakoś funkcjonuje także wielu takich ojców, którzy nie zrozumieli i nie przyjęli swojej misji ojcowskiej, przekazanej przez Stwórcę i założonej przez przymierze małżeńskie. To są ci, którzy pozostali na poziomie formacji chłopca, rezygnując z bycia ojcem. Ponadto także wielu mężczyzn, poddając się sile egoizmu i wpływom cywilizacji bez Boga i miłości, zgubiło i unicestwiło swoje ojcostwo. Skutki tego procesu są tak znaczące, że zmieniają cały wymiar ludzkiego życia. Wielu współczesnych filozofów, psychologów, teologów, a także ludzi dobrej woli, zwraca uwagę na fakt, że w wielu przypadkach istnieje tzw. zagubione ojcostwo, ojcostwo zranione, czy ojcostwo wypaczone. Smutnym jest również fakt, że rola ojca jest stopniowo pomniejszana i lekceważona w wielu środowiskach społecznych. Ojca uważa się jedynie za osobę, która dostarcza rodzinie funduszy do prowadzenia domu, wyżywienia i ubrania dzieci. Współczesna orientacja konsumpcyjna nastawiona na to, by ciągle więcej mieć, wprost godzi w ojcostwo, które powinno być kimś, bo ojciec to także symbol wszystkiego, co porywające, warte wysiłku, co zdobywcze, męskie. Dlatego ojcostwo jest tak integralnie związane z formatem naszego człowieczeństwa.

Reklama

Cywilizacja bez ojców

W literaturze poświęconej rodzinie podkreśla się dziś kryzys roli ojcostwa. Współczesną cywilizację nazywa się nawet cywilizacją bez ojca. Wielu autorów poszukuje przyczyn tego kryzysu zarówno na płaszczyźnie społecznej, psychologicznej, jak też i religijnej. Niewątpliwie jedną z zasadniczych przyczyn, na którą wskazuje się najczęściej, jest rozwój cywilizacji technicznej. Domaga się ona od mężczyzn ogromnego zaangażowania zawodowego i zainteresowań życiowych. Przewrót cywilizacyjny wpłynął nie tylko na relację ojca do dziecka, ale także na więź pomiędzy mężczyzną a kobietą. Zachwianie relacji pomiędzy mężczyzną a kobietą – mężem a żoną – w sposób istotny wpływa na relacje ojca do dziecka. Niektórzy wskazują również, że ważnym elementem kryzysu ojcostwa w wymiarze społeczno – psychologicznym jest kult sukcesu, jakim naznaczona jest nasza cywilizacja. Obok wysiłku poświęconego pracy zawodowej dzisiejszy mężczyzna traci wiele energii także na rywalizację zawodową. W pogoni za pieniądzem i sukcesem najważniejsze relacje emocjonalne schodzą na dalszy plan.

Reklama

Kryzys ojcostwa we współczesnej cywilizacji wypływa także z podważenia doświadczenia religijnego i duchowego. Zakwestionowanie Boga jako Praźródła ludzkiego istnienia uderza w człowieka oraz w jego doświadczenie ojcostwa i macierzyństwa. Bez Boga Ojca człowiek przestaje rozumieć siebie i swoje powołanie do miłości i przekazywania życia. Odrzucenie Boga jako Dawcy wszelkiego życia, w jakiś sposób istotny rzuca cień na ojcostwo i macierzyństwo.

Ostoja domu i rodziny

Każdy ojciec powinien wiedzieć, po co żyje, mieć przed sobą jasno wytyczony cel. Jest wezwany, by ukochać wartości i im się autentycznie poświęcić. Prawdziwy mężczyzna jest odpowiedzialny za właściwy i sprawiedliwy rozwój wszystkich powierzonych mu osób, począwszy od żony, dzieci, innych członków rodziny, parafian, aż po współpracowników w miejscu pracy. Dzięki zdolności abstrakcyjnego i całościowego postrzegania rzeczywistości mężczyzna powinien dostrzegać, w jakim kierunku zmierza życie rodziny, czy istnieją jakieś destruktywne zachowania, kogo zaprasza się do domu, co czyta i ogląda żona, w co grają dzieci itp. On powinien to widzieć, przewidywać skutki i działać prewencyjnie.

Ojciec to symbol wszystkiego, co porywające, warte wysiłku, co zdobywcze, męskie.

Podziel się cytatem

Prawdziwie męski mężczyzna przez sam fakt bycia ojcem bierze na siebie cztery główne funkcje, które powinien gorliwie wypełnić. Są to: odpowiedzialność za życie, twórczy udział w wychowaniu potomstwa, przyjęcie pracy zawodowej oraz składanie chrześcijańskiego świadectwa. Odpowiedzialność za życie ściśle jest związana z uprzednią troską o własną postawę czystości, o samoopanowanie i samoposiadanie siebie. Dzisiaj w świecie wszechpotężnej erotyzacji i zachowań antynatalistycznych, młodzi mężczyźni są bardziej przygotowani do cywilizacji użycia i śmierci niż do cywilizacji miłości. Potrzeba więc takiego wychowania chłopców, aby rozumieli, że przyjemność seksualna nie jest celem samym w sobie, ale jest dobra w małżeństwie hetero i monogamicznym, które może zbudować warunki do przyjęcia naturalnego skutku współżycia seksualnego, którym jest poczęcie dziecka.

Reklama

Potrzebna zmiana myślenia

Mężczyźni pochłonięci grzechem nieczystym będą zawsze niszczyć głębokie więzi, miłość małżeńską i szczęście w rodzinie. Potrzeba więc, aby nad przyjemnością i wszelką ochotą panowały władze wyższe, czyli rozum i wola. W końcu mężczyzna powinien uświadomić prawdę, że o własnych siłach nie zbuduje właściwej postawy miłości. Koniecznym jest więc podstawowa wiedza i nawrócenie serca. Słowo nawrócenie (metanoja) oznacza dosłownie – zmiana myślenia. Odnosi się do właściwego myślenia o uczuciach, płciowości, relacjach i działaniu seksualnym. Potrzeba wreszcie trwania w łasce uświęcającej. Można to całościowo zamknąć w następującym toku: dobre myślenie – determinacja – kolana. Trwanie na kolanach jest konieczne do skruszenia grzesznej męskiej dumy – pożądliwości i samowystarczalności. W końcu tak wychowany mężczyzna będzie dobrym stróżem czystości w małżeństwie i będzie otwarty na nowe życie.

Współcześni ojcowie są zaproszeni do odpowiedzialnego zaangażowania się w prokreację i wychowanie. Chociaż są nieco inne role ojca niż matki, to jego misja jest nieodzowna, szczególnie podczas dorastania dzieci. Ojciec jest wtedy młodym synom potrzebny na zasadzie utożsamiania z płcią, zaś córkom na zasadzie odróżniania płci. Możemy pytać: dlaczego dzisiaj wielu młodych gubi się i nie jest zdolnych do budowania trwałych związków? Być może nieodpowiedzialna postawa ojca lub brak jego obecności jest główną tego przyczyną. Dobry ojciec jest powołany, aby swoim dzieciom ukazać najpierw dwie fundamentalne relacje i więzi: wobec Boga i wobec żony. Na tych więziach należy budować cały system wychowawczy. Mężczyzna, który nie nauczył się „tracenia czasu” z Bogiem i żoną, nie będzie potrafił „tracić czasu” z własnymi dziećmi.

2020-06-17 11:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedyś stary, dziś święty

Niedziela toruńska 11/2020, str. V

[ TEMATY ]

mężczyzna

św. Józef

ojciec

mąż

Iwona Ochotny

Mądry tata, czerpiący wzór ze św. Józefa – marzenie każdego dziecka!

Mądry tata, czerpiący wzór ze św. Józefa –
marzenie każdego dziecka!

Św. Józef – mężczyzna, mąż i ojciec – daleki jest od stereotypu zgarbionego starca z tradycji Bożego Narodzenia! Równie dobrze mógł być młody, zakochany w Maryi, pełen radości i nadziei na szczęśliwe życie małżeńskie i rodzinne. I oto nagle w jego plany wkroczył Bóg, proponując obojgu coś znacznie większego, trudniejszego, niepojętego.

Co przeżył Józef na wieść, że Maryja spodziewa się dziecka – nie jego dziecka? Możemy się tylko domyślać… A jednak zawierzył Bogu, który przemówił do niego we śnie i przyjął Maryję jako swą żonę, a Jezusa jako syna.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

„Prawo i Kościół”

2024-04-25 08:39

[ TEMATY ]

Akademia Katolicka w Warszawie

Archiwum AKW

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

Zadowolenia z obecności na konferencji wielu znakomitych naukowców i uczestników nie krył ks. prof. dr hab. Krzysztof Pawlina, rektor uczelni, który powitał zgromadzonych oraz zaprezentował Akademię Katolicką w Warszawie, organizującą to ambitne przedsięwzięcie naukowe. Ks. dr hab. Tomasz Jakubiak, prof. AKW – wykładowca prawa kanonicznego oraz przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Konferencji – stwierdził na początku spotkania, że obecność tak znamienitych gości, w tym ministra nauki i szkolnictwa wyższego, jest dowodem na to, że Akademia Katolicka, choć ma w nazwie przymiotnik „katolicka”, może wnosić wkład w rozwój różnych dyscyplin naukowych. Podkreślił również, że wydarzenie to pozwala uzmysłowić sobie różnice i podobieństwa w aparacie naukowym prawa kościelnego i państwowego. Zauważył, że jest to istotne, gdyż badacze, wypowiadając się o Kościele, posługują się tymi samymi terminami, czasami mającymi inne znaczenie. To ukazanie odmiennego spojrzenia jest według ks. Jakubiaka bogactwem tego spotkania, pozwoli bowiem na poznawanie i konfrontowanie swoich stanowisk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję