Sześć wypowiedzi Jezusowego Kazania na Górze, zwanych niekiedy antytezami, zaczynających się od słów: „Słyszeliście, że powiedziano”, i rozwiniętych mocną frazą: „A Ja wam powiadam”, ukazuje, w jaki sposób dopełnić przykazania Starego Testamentu duchem miłości bliźniego. Legalizm uczonych w Piśmie i faryzeuszów Jezus ukazuje jako niezgodny z wolą Bożą. Pierwsza z antytez dotyczy przebaczenia.
Przebaczenie jest decyzją. Prowadzą do niego dwa etapy. Pierwszy to rezygnacja z zemsty czy odwetu. Drugi zależy od tego, czy osoba, której przebaczamy, zechce przyjąć podejmowaną przez nas próbę pojednania. Jezus powiedział przecież: „Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj!” (Mt 5, 23-24). Zatem – najpierw rezygnuję z zemsty i odwetu, a później próbuję się pojednać. Jeśli próba zostanie przyjęta, mamy dobre zakończenie konfliktowej sytuacji. Jeśli jednak moja wyciągnięta dłoń zostanie odrzucona, trzeba zamilknąć na temat wyrządzonego zła. To tak jakby powiedzieć osobie, która mnie skrzywdziła: Nie będę już rozmawiał na ten temat z tobą ani z nikim innym, co najwyżej z Panem Bogiem na modlitwie albo z osobą bardzo mi bliską, np. z mężem, żoną – z kimś, kto zna całą sytuację – gdy będę potrzebował zwykłego ludzkiego wsparcia. Przebaczenie bowiem to decyzja, by nie rozpowiadać wszem i wobec o tym, że została mi wyrządzona krzywda. Inaczej nigdy tego łańcucha zła nie przerwiemy. A przecież o to chodzi w przebaczeniu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu