W kolejnym odcinku cyklu „Tylko powiedz wszystkim” Niedzieli Wrocławskiej, przygotowywanym we współpracy z ks. dr. Bartoszem Mitkiewiczem, diecezjalnym duszpasterzem ds. pomocy duchowej ofiarom wykorzystywania seksualnego i ich rodzinom, chcemy wyczulić rodziców i opiekunów na pierwsze oznaki, sugerujące, że dziecko zostało skrzywdzone.
Nie sposób wyobrazić sobie, co dzieje się w głowie i sercu dziecka, które padło ofiarą wykorzystania seksualnego. Ponadto ujawnienie napastnika wiąże się z ogromnym strachem i poczuciem winy, tym bardziej, że sprawcami są najczęściej osoby z najbliższego otoczenia najmłodszych, czyli rodzina, sąsiedzi oraz tzw. przyszywani wujkowie czy ciocie. W związku z tym, niezwykle ważna jest czujność dorosłych oraz niebagatelizowanie pewnych symptomów zachowania podopiecznych.
Sprawcami są najczęściej osoby z najbliższego otoczenia najmłodszych, czyli rodzina, sąsiedzi oraz tzw. przyszywani wujkowie czy ciocie. W związku z tym, niezwykle ważna jest czujność dorosłych oraz niebagatelizowanie pewnych symptomów zachowania podopiecznych.
Podziel się cytatem
Wołanie o pomoc
Anna Margarete Flam oraz Eli Haugstvedt, pracownice Szpitala Uniwersyteckiego Norwegii Północnej i Poradni Zdrowia Psychicznego Dzieci i Młodzieży, przeprowadziły badanie jakościowe okoliczności ułatwiających dorosłym zauważenie pierwszych oznak wykorzystywania seksualnego najmłodszych, z którego wynika, że jednym z niepokojących sygnałów jest niechęć dziecka do zostawania z konkretną osobą oraz negowanie czynności z tą osobą związanych. Krzywdzeni podopieczni często pytają wtedy, czy na pewno muszą spędzić z nią czas. Taka reakcja może mieć różne źródła, jednak nie należy jej zbywać, a zapytać o prawdziwy powód. Gdy widzimy, że nasze dziecko od dłuższego czasu zasypia tylko przy włączonym świetle czy telewizorze lub boi się zostać samo – pytajmy i wchodźmy w dialog. Wszelkiego rodzaju lęki, rozdrażnienie czy płaczliwość powinny zapalać w głowach rodziców czerwone lampki. Niepokojącym objawem mogą być także częste zakażenia układu moczowego oraz dopytywanie o czynności i słowa związane z wykorzystywaniem seksualnym. Warto obserwować twórczość dziecka i jego zabawę z rówieśnikami. Jeżeli rysunki lub zabawy noszą znamiona erotyczne, może to świadczyć o kontakcie seksualnym nieletniego z osobą dorosłą. Charakterystyczne jest także cofanie się krzywdzonych do wcześniejszych etapów rozwoju, co przejawia się np. ssaniem kciuka czy smoczka. Wszelkiego rodzaju unikanie kontaktów z rówieśnikami, unikanie dotyku, czy unikanie sytuacji, w których dziecko jest przebierane lub rozbierane, zobowiązuje opiekunów do reakcji. By pomóc dziecku krzywdzonemu konieczna jest postawa otwartości i reakcja na jego komunikaty.
Ks. dr Bartosz Mitkiewicz, diecezjalny duszpasterz ds. pomocy duchowej ofiarom wykorzystywania seksualnego i ich rodzinom.
Relikwiarz św. Gemmy Galgani w kościele na wrocławskich
Partynicach
Pierwszą świętą, która zmarła i została kanonizowana w XX wieku, była Gemma Galgani. Święty Ojciec Pio wyznał kiedyś, że codziennie modlił się za jej wstawiennictwem, ucząc się od niej pokory i umiejętności przyjmowania cierpienia. I nie był to jedyny święty, który zafascynował się ufnym podejściem do życia i cierpienia tej młodziutkiej włoskiej dziewczyny. Święty papież Paweł VI powiedział o niej: „Córka męki i zmartwychwstania, umiłowana córka Kościoła, który sama czule miłowała”.
Jej życie było przykładem i inspiracją również dla polskich świętych. Wspomnę tu tylko Świętego Maksymiliana Kolbego, który obrał ją sobie (obok świętej Teresy z Lisieux) za nauczycielkę życia wewnętrznego, i to zanim jeszcze została wyniesiona na ołtarze. W jego krakowskiej celi znajdowała się figura Niepokalanej oraz obrazki Gemmy Galgani i Teresy od Dzieciątka Jezus. Napisał też w liście do matki, iż lektura Głębi duszy (duchowego pamiętnika Gemmy) przyniosła mu więcej pożytku niż seria ćwiczeń duchowych.
Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook
Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.
Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
Od kiedy krzyż zaczęto przedstawiać jako Drzewo Życia? Z czym jest to związane i jakie ma znaczenie? Jak słowa Pisma Świętego odnajdywać w formie przedstawianego krzyża? Wyjaśnia to w swojej najnowszej książce o. Eugeniusz Grzywacz, pijar, historyk sztuki.
Artykuł zawiera fragment książki „Krzyż. Historia odkrywana w dziejach sztuki”, wyd. eSPe.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.