Modlitewne spotkanie członków Żywego Różańca zachodniej części diecezji odbyło się 28 września br. w sanktuarium maryjnym w Łazówku. Natomiast 19 października w kościele Trójcy Przenajświętszej w Ciechanowcu do modlitwy w intencji Kościoła i nawrócenia świata dołączyła wspólnota modlitewna wschodniej części diecezji
Oba spotkania rozpoczął wykład ks. Romana Romana Kowedzieja, diecezjalnego duszpasterza Wspólnot Maryjnych poświęcony sile modlitwy różańcowej oraz współczesnym zagrożeniom. Kapłan mocno zaakcentował rolę członków Żywego Różańca: „Nie przybyliśmy na jakąś pielgrzymkę, ale przybyliśmy jako wspólnota modlitewna, by modlić się w osobistych intencjach, a przede wszystkim w intencji Kościoła i nawrócenia świata”. Jak zauważył ks. Roman, intencja jest na tyle ważna, ponieważ, jak mawiał św. Jan Paweł II, współczesny człowiek żyje obecnie jak gdyby Boga nie było. „Trzeba powrócić do różańca w rodzinach, ponieważ to skuteczna pomoc, by zapobiec zgubnym następstwo kryzysu ideologicznego i moralnego naszych czasów” – wskazał.
Punkt kulminacyjny stanowiła Msza św. sprawowana w Łazówku pod przewodnictwem bp. Piotra Sawczuka, zaś w Ciechanowcu – ks. Henryka Polaka, proboszcza parafii św. Andrzeja Boboli w Siemiatyczach. W homilii licznie przybyli członkowie wspólnoty modlitewnej zostali porównani do armii, której bronią jest Różaniec. Pasterz diecezji podkreślił wielką rolę członków kół istniejących w poszczególnych parafiach.
W Ciechanowcu ks. Mariusz Boguszewski, dyrektor biura papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie podziękował członkom Kół Żywego Różańca za zebrane dary w kwocie 20 tys. zł na rzecz odbudowy trzech domów w Iraku. Ponadto, dał świadectwo o dramatycznej sytuacji chrześcijan prześladowanych za wiarę na Bliskim Wschodzie. Dla zobrazowania, ks. Mariusz przybliżył statystki, według których co 5 min gdzieś na świecie zabijany jest chrześcijanin, co daje przeszło ok. 120 tys. rocznie. – Nie możemy pozwolić sobie na komfort milczenia – apelował oraz prosił o modlitwę o pokój na świecie.
Całość spotkania przepełniona była wspólną modlitwą. Członkowie kół Żywego Różańca odmówili wspólnie Różaniec oraz uczestniczyli w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, poprowadzonej w sanktuarium maryjnym przez ks. Daniela Jankowskiego, zaś w Ciechanowcu przez ks. Sylwestra Falkowskiego. Ostatnią modlitewną część w Łazówku przygotował z młodzieżą ks. Marcin Szymanik – prefekt WSD w Drohiczynie. W obu przypadkach na wszystkich zebranych czekał poczęstunek. Nad całością spotkań czuwała Renata Przewoźnik – diecezjalny moderator KŻR, która przedstawiła także sprawozdanie z działalności.
W dniach 6-7 czerwca 2025 r. będzie miała miejsce XIII Ogólnopolska Pielgrzymka Żywego Różańca na Jasną Górę. Wydarzenie zgromadzi moderatorów, zelatorów oraz członków Żywego Różańca z całej Polski. Przybędą oni do duchowej stolicy kraju, by zawierzyć Kościół i świat opiece Matki Bożej. Tegoroczna pielgrzymka odbędzie się pod hasłem: "Żywy Różaniec w świecie mediów", wpisującym się w obchody VIII roku Wielkiej Nowenny Różańcowej przygotowującej do jubileuszu 200-lecia Żywego Różańca.
Wydarzenie rozpocznie się w piątek 6 czerwca Apelem Jasnogórskim w Kaplicy Cudownego Obrazu, po którym odbędzie się czuwanie modlitewne. O godz. 23:00 sprawowana będzie Eucharystia.
Dziś Kościół powinien być szkołą kontemplacyjnego podejścia do rzeczywistości - zauważa w rozmowie z KAI z ks. Tomáš Halík, znany czeski duszpasterz, teolog i filozof. Jego zdaniem zagrożenie jakie dla Europy stwarza Rosja powinno skłaniać także do namysłu nad tym, co by się stało, gdyby to dziedzictwo zostało przejęte przez cywilizację rosyjskiego świata. Prezes Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej przyznał, że wśród politycznych przywódców naszych czasów nie widzi nikogo zbliżonego do formatu Václava Havla. Ks. Halík, uważa, że wybór kard. Ptrevosta na papieża był doskonały, ponadto spodziewa się beatyfikacji papieża Leona XIII. Czeski duchowny opowiada także o swojej decyzji zakupu klasztoru bernardynów oraz programie i przyszłości założonego tam centrum duchowości.
Tomasz Królak (KAI): Opisując sytuację Kościoła katolickiego w Europie zwraca Ksiądz uwagę na zjawisko religijnego zobojętnienia, które nazywa apateizmem. Co jednak jest, według Księdza źródłem tego fenomenu? Czy to efekt racjonalistycznej aury, która eliminuje religię jako coś „nienaukowego” czy też może przyczyna tkwi w samym Kościele?
Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?
Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.